Lubię czytać biografię artystów, takich jak między innymi malarze i kompozytorzy, których twórczość cenię. Paul Cézanne należy do grona tych artystów, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po jego biografię. Nie jest to typowa powieść biograficzna, gdyż autor oparł ją na faktach, które był w stanie udowodnić. Henri Perruchot wykonał tytaniczną pracę. Autor zebrał wszystkie dostępne mu materiały dotyczące artysty i porównywał je, aby dociec prawdy o życiu artysty. Nie było to łatwe zadanie, gdyż malarz był z natury skrytą osobą i zostawił po sobie nieliczne listy. Natomiast osoby, które go znały, pozostawiły nam często sprzeczne wizerunki artysty. Henri Perruchot odwiedził też wszystkie miejsca, w których żył malarz, aby jeszcze lepiej przybliżyć nam jego życie. Oprócz tego olbrzymi wpływ na twórczość Paula Cézanne wywarły pejzaże jego rodzinnej Prowansji.
Paul Cézanne był właściwie samoukiem, który uczył się rzemiosła przez całe życie. Malarz był synem przedsiębiorcy i bankiera, po którym miał objąć schedę. Paul sprzeciwił się ojcu, poszedł własną drogą i przez prawie całe życie był szykanowany. Co prawda ojciec przekazywał mu pieniądze w wysokości, żeby nie umarł z głodu. Jednak żeby nie stracić tych nędznych pieniędzy, musiał ukrywać przed nim, że ma syna i stałą partnerkę, jego matkę. Za namowa przyjaciół wyjeżdża do Paryża i przyłączą się do impresjonistów. Od przyjaciół malarzy impresjonistów uczy się operować światłem, ale poszukuje własnej drogi. Sam pisze: „Artysta nie może notować swoich wzruszeń tak, jak ptak moduluje dźwięki; artysta komponuje. Kiedy dla nich kolor jest celem ostatecznym, dla niego jest jedynie punktem wyjścia, czynnikiem, który wykorzysta do odnalezienia malarskiej prawdy.” Paul Cézanne pragnie sławy i żeby jego prace wisiały w znanych galeriach, ale jednocześnie nie zamierza zbaczać ze swojej drogi twórczej, na której spotykały go wieczne szykany. Ciągle słyszał: „Cézanne to jakiś wariat malujący w napadzie Delirium tremens”. Autor uważa, że byłpostacią tragiczną, którego życie było pasmem niepowodzeń i klęsk.
Paul Cézanne na pewno nie był człowiekiem towarzyskim i często zrażał do siebie ludzi. Artysta był samotnikiem, często najdelikatniej mówiąc dziwnym. Może to wynikało w jego małej wiary w siebie i w to jak maluje. Targały nim olbrzymie emocje. Najlepiej opisuje to autor tej biografii: „Maluje, badając naturę, stawia sobie jedno pytanie po drugim, rozdzierany konfliktami sprzecznych skłonnościami, walką dwóch wrogich sobie istot mieszkających w nim – jednej pełnej ognia i wyobraźni, namiętnej i uczuciowej, którą instynkt prowadzi błędną drogą w świat wstrząsany ciężkimi burzami żądzy, i drugiej istoty, rozsądnej i spokojnej, która chce podporządkować prawom rozumu chaos rzeczy i ich bujne bogactwo” Czytając tę książkę, można wyrobić sobie własne zdanie.
Poznając biografię Paul Cézanne, poznajemy też biografię Emila Zoli, który przez długie lata był jego najbliższym przyjacielem. Zaprzyjaźnili się w gimnazjum, gdzie odbywali razem długie wędrówki, snując marzenia o sławie. Emil Zola, który w młodości cierpiał olbrzymią nędzę oprócz sławy, marzył taż o bogactwie. Przyjaźń ta trwała długie lato, dopóki Zola pisząc powieść „Arcydzieło” nie odwrócił się od Paula. Wiele miejsca zajmuje historia całej grupy malarzy, określanych jako impresjoniści. Śledzimy burzliwą historię ich pierwszej wystawy w 1874 roku, a także i następnych. Poznajemy też, jakie te wystawy wywoływały odbiór wśród zwiedzających i komentarze prasy.
Biografię tę czytałam z dużą przyjemnością. Autor pomimo oparcia jej wyłącznie na faktach stworzył barwną akcję i możemy poczuć klimat artystycznego Paryża u schyłku XIX wieku. Oprócz tego to rzetelna biografia, bez zbędnych interpretacji. Plusem dla czytającego jest mała ilość odsyłaczy pomimo olbrzymiej biografii dodanej na końcu książki. Minusem są czarno-białe zdjęcia obrazów (książka była wydana w 1968 roku), ale zawsze można skorzystać z Internetu.
Przedstawienie postaci Cézanne oraz jego życia. Opowieść o jego niekonwencjonalnym podejściu do przedstawiania rzeczywistości na obrazach oraz zmaganiach z codziennym niezrozumieniem dla jego twórczo...
Miałam taki okres w panieńskim życiu, że fascynowało mnie malarstwo i biografie malarzy. W tamtym okresie czytałam między innymi biografię Francisca Goyi / no nie wiem czy to się odmienia/, niestety nie pamiętam autora i z tego okresu mam również z tej serii co Twój "Cezanne" napisane przez Peruchota świetne biografie Tuluz-Lotreca i Maneta. A innych pisarzy Degasa i Rembrandta. Może znajdę czas, by sobie je powtórzyć.
Biografię Francisca Goya też mam z tych czasów. autorstwa Liona Feuchtwangera, ale to jest powieść. Ostatnio (czyli parę lat wcześniej) biografię Williama Blake i album mojego ukochanego Alfonsa Muchy. Staram się jednak omijać te książki z daleka.
× 1
@Anna_Natanna · ponad rok temu
Czyli być może i ja właśnie tę książkę czytałam, bo faktycznie była to powieść. Ale mam ja w pamięci do dzisiaj, czyli, że była to dobra powieść.
Przedstawienie postaci Cézanne oraz jego życia. Opowieść o jego niekonwencjonalnym podejściu do przedstawiania rzeczywistości na obrazach oraz zmaganiach z codziennym niezrozumieniem dla jego twórczo...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @jatymyoni
Czy może istnieć świat bez muzyki?
Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...
Dzięki wydawnictwu „Czarna owca” możemy poznać historię i teraźniejszość opery, o której w naszym kraju mało jest publikacji. Autorka przedstawia nam, jak wiele czynnikó...