Przepowiednia dla Romanowów recenzja

Przepowiednia dla Romanowów

Autor: @Natasha92 ·2 minuty
2013-04-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od pierwszej chwili kiedy usłyszałam o Rasputinie jego postać niezwykle mnie zaintrygowałam. Jego postać nawet bardziej mnie interesowała niż tragiczna historia rodziny Romanowów. Po przeczytaniu książki Adrienne Sharp pod tytułem „Prawdziwe wspomnienia Mali K” na nowo została pobudzona moja ciekawość, czego skutkiem jest sięgnięcie po powieść luźno opartą na faktach autorstwa Steve'a Barry'ego „Przepowiednia dla Romanowów”.

Szczerze mówiąc, wypożyczając dzieło Barry'ego z biblioteki byłam całkowicie przekonana, iż jest to pozycja zaliczająca się w pełni do literatury faktu. Wyobraźcie sobie więc moje zdziwienie kiedy fabuła rozpoczęła się w czasach współczesnych, a głównym bohaterem jest jakiś Lord Miles. Dopiero wówczas, kompletnie zaskoczona, zapoznałam się z informacją co tak naprawdę mam okazję przeczytać. Poczułam mały zawód, jednak równocześnie stwierdziłam, że być może będzie to coś równie interesującego i jeszcze przyjemniej spędzę czas przy lekturze „Przepowiedni dla Romanowów”.

Niestety moja bańka nadziei prysła w mgnieniu oka. Męczyłam się z każdą kolejną stroną, zadając sobie raz za razem pytanie „kiedy zacznie się coś naprawdę dziać?”. Dopiero mniej więcej w połowie doczekałam się przyśpieszenia akcji, absorbujących wątków i wydarzeń. Wyruszenie na poszukiwania potomków Mikołaja II w linii prostej mając za kompanów kruka i orła było niezmiernie fascynującą przygodą. A morderczy pościg za Lordem zaczął być coraz bardziej zaciekły i brutalny. Jakby to Anastasia Steele powiedziała... Moja wewnętrzna bogini zaczęła skakać i robić salta z radości! ;)))

Postać Milesa Lorda drażniła mnie od samego początku. Niby był inteligentny, lecz tak przerażająco naiwny i łatwowierny, że aż ręce opadają! Natomiast moim ulubionym bohaterem jest zdecydowanie Thorn. Prawnik pełen mądrości oraz oddania dla sprawy, rodziny, a przede wszystkim kraju, a także o nadzwyczaj wyostrzonej intuicji to zdecydowanie coś dla mnie!
Z zachłannością w oczach i drżącymi dłońmi czytałam również relacje z 17 lipca 1918, a także następujących po nim zdarzeń. Niesnaski jakie się tworzyły wówczas między Rosjanami, pijaństwo, jak również niezdecydowanie i pośpiech być może uratowały kogoś z carskiej rodziny? Jeżeli chcecie się dowiedzieć jaką przyszłość wywróżył Rosji Steve Barry koniecznie sięgnijcie po „Przepowiednię dla Romanowów”.

Dzieło Steve'go Barry'ego nie spełniło do końca moich oczekiwań, jednak nie żałuje, iż mimo początkowej nudy podczas lektury nie przerwałam dalszego czytania. Kiedy akcja naprawdę ruszyła z kopyta zrobiło się ciekawie i ciężko było oderwać się od książki chociażby na chwilę. Jeżeli chcecie poznać wyobrażenie autora na temat przyszłości Rosji, kiedy okazałoby się, iż chociaż jeden z Romanowów przeżył masakrę w Jekaterynburgu, zapraszam do zapoznania się z „Przepowiednią dla Romanowów”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przepowiednia dla Romanowów
6 wydań
Przepowiednia dla Romanowów
Steve Berry
7/10

Jekaterinburg, Rosja: 16 lipiec 1918.Minęło dziesięć miesięcy od przejęcia władzy przez rewolucjonistów. Biała Armia zbliża się do miasta, gdzie car i jego rodzina więzieni są przez bolszewików. Raspu...

Komentarze
Przepowiednia dla Romanowów
6 wydań
Przepowiednia dla Romanowów
Steve Berry
7/10
Jekaterinburg, Rosja: 16 lipiec 1918.Minęło dziesięć miesięcy od przejęcia władzy przez rewolucjonistów. Biała Armia zbliża się do miasta, gdzie car i jego rodzina więzieni są przez bolszewików. Raspu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Natasha92

Papierowe marzenia
Papierowe marzenia

„Gdyby nie ciemność, nigdy nie poznałbym światła” Zawsze wychodziłam z założenia, że najlepiej jak człowiek uczy się na własnych błędach. Pamiętam, że toczyłam o to n...

Recenzja książki Papierowe marzenia
Fortuna i namiętności. Klątwa
Fortuna i namiętności. Klątwa

Kunsztem literackim Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zachwycam się od momentu przeczytania cyklu „Podróż do miasta świateł”. Jestem pod ogromnym wrażeniem, kiedy Polacy pot...

Recenzja książki Fortuna i namiętności. Klątwa

Nowe recenzje

A to Polska właśnie
Polska? Ale jaka?
@adam_miks:

To tak naprawdę nie jest tomik wierszy, chociaż dokładnie wiersze znajdziemy w „A to Polska właśnie” Andrzeja Pytlaka. ...

Recenzja książki A to Polska właśnie
Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu
Baśń, komedia, ale też i dramat o przeznaczeniu...
@Uleczka448:

Wciąż zachwycamy się w kinach filmową adaptacją znakomitej powieści fantasy „Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Z...

Recenzja książki Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu
Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
@Shinedown:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. „Proroctwo Dioriness” autorstwa A.M Engler to całkiem barwnie opow...

Recenzja książki Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
© 2007 - 2024 nakanapie.pl