"Nie pozwól światłu zgasnąć Tom 1" to książka @ewapirce , przy której moje serce nie raz przyspieszyło, a ilość emocji przerasta ilość stron. To moje drugie spotkanie z tą autorką i śmiało mogę zaliczyć je do udanych. Ewa zaprosiła nas w świat muzyki klasycznej, w której rządzą nie tylko nuty, ale także sława, a gdzieś w oddali kłębią się nieznane jak dotąd dla bohaterów uczucia.
Wilhelmina to młoda dwudziestopięcioletnia kobieta, która niesie za sobą spory nadbagaż przykrych wspomnień. Kiedy była mała, zakochała się w balecie. Pielęgnowała tę pasję, wspinała się na wyżyny, aż pewnego dnia doznała kontuzji, przez którą nie mogła już więcej założyć point. W tym ciężkim dla niej czasie z pomocą przyszła muzyka klasyczna. Za sprawą pewnego przystojnego wiolonczelisty, postanowiła, że od teraz będą tańczyć jej ręce podczas gry na skrzypcach.
Neven nie miał łatwego życia, od małego zostaly narzucone mu pewne wzorce i zachowania. Izolowany od świata uczył się gry na wiolonczeli, a brak kontaktu z rówieśnikami spowodował, że zamknął się na wszystkich dookoła, nie umiał okazywać uczuć, ani o nich rozmawiać. Wspinał się po szczeblach kariery, osiągając sukces. Oddawał się muzyce, była nie tylko jedno pasją, ale również ostoją.Stał się jednym z najlepszych wiolonczelistów na świecie.
Choć ich losy przeplatały się wielokrotnie, to ostatecznie skrzyżowały się na scenie opery w Sydney, gdzie połączyła ich wspólna tragedia.
Czy to niefortunne spotkanie zapoczątkuje coś nowego, coś nieznanego dla Nevena? Czy mężczyzna odważy się opowiedzieć o przeszłości, która depcze mu po piętach? Co spotkało i zmusiło Willow do porzucenia pasji, którą był balet?
Czytałam tę książkę z zapartym tchem, którego momentami mi brakowało. Emocje kłębiły się we mnie z każdąkolejną stroną, nieraz powodowały potok łez. Historia, którą opisała nam Ewa, była tak realna, tak rzeczywista. Dwójka ludzi, których nie łączy z sobą nic, poza miłością do muzyki i to właśnie ta muzyka pozwala im zbliżyć się do siebie. Różnią się od siebie pod praktycznie każdym względem. On jest stonowany, wyciszony, natomiast ona jest pełna energii, szybciej mówi niż myśli, dodatkowo posiada równie cięty język, przez co nie tylko imponujeNevenowi, ale również sprawia, że pojawiają się nieznane mu dotąd emocje i uczucia.
Po tej książce widać, że autorka wszystko dokładnie zaplanowała, każdy ruch, wers. Postacie świetnie wykreowane. Dialogi bardzo dobrze napisane.
Podobało mi się tempo, w jakim utrzymana była ta wspaniała historia, nie było ono narzucone, wszystko toczyło się spokojnie, nie było wielkiego bum, dzięki czemu poznajemy dokładnie historieNevena, jak iWillow, przezywamy z nimi ich wzloty i upadki. Czyta się bardzo szybko, już po pierwszych stronach zostajemy nie tyle wciągnięci co oczarowani tą opowieścią. Książka liczy lekko ponad 300 stron, dodatkowo dołączona jest playlista oraz liczne przypisy. Dodatkowo okładka, która jest nie tylko przepiękna, ale również idealnie pasuje do treści w książce. Podsumowując, jeśli chcecie spędzić czas z historią, która chwyta za serce, to jak najbardziej polecam tę dylogię. Ręczę, że spędzicie z nią mile chwile, a czas poświęcony na przeczytanie nie będzie zmarnowany. Jest to piękna historia, którą warto poznać.
Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji ❤
@jadzka_czyta