Nie pozwól światłu zgasnąć recenzja

"Nie możemy od nikogo żądać szczerości i prawdy jeśli sami nie jesteśmy w stanie jej zaoferować".

Szczerość, bardzo trudnio jest się na nią zdobyć, kiedy nikt cię jej nie nauczył, gdy od najmłodszych lat duszono w zarodku, każde uczucie, każdą łzę, poczucie strachu, słabości, bólu, kiedy nie nauczono cie kochać, ufać, otwierać się na drugiego człowieka. Tą osobą o której mowa jest Neven główny bohater tej pięknej historii. Niegdyś mały osierocony chłopiec, który przez swojego surowego i bezwzględnego dziadka doznał wiele upokorzeń i bólu, dziś dorosły mężczyzna, światowej sławy wirtuoz wiolonczeli. Mimo swoich sukcesów wciąż skrywa w sobie to zlęknione dziecko i nie pozwala nikomu zbliżyć się do siebie. Neven ugina się pod cieżarem zła, jakie go otaczało i zamyka w swoim sterylnym świecie. Pomimo sławy nie jest szczęśliwym człowiekiem, w jego życiu brakuje barw.

Czy tak zostanie?
Czy dojrzy na swojej drodze światło, które wyciągnie go z mroku?


Willow pomimo dramatycznych przeżyć, które w okrutny sposób pozbawiły ją marzeń, wciaż się uśmiecha. Dzięki mężczyźnie, który stał się jej idolem, jej siłą, podniosła się i walczy dalej. Swoją miłość do baletu przerzuciła na skrzypce. To w dźwiekach strun znalazła sposób by dać upust emocjom. To w nich skrywa swoje uczucia.

Los sprawia, że pewnego dnia na scenie opery w Sydney dochodzi do tragedii. Jest to początek i koniec w życiu Willow i Nevena. Tego dnia w szarym i bezbarwnym życiu meżczyzny pojawia się "kolorowa dziewczyna", która w szczery, prosty i naturalny sposób wnosi wszystkie kolory tęczy, wlewa w jego serce nieznane mu uczucia i doznania. A on staje się jej siłą, mentorem drogowskazem.

Wspólna miłość do muzyki jest magnesem, który przyciąga ich do siebie. Ale czy to wystarczy? Muzyka w ich wykonaniu chociaż piękna i wzruszająca kryje wiele tajemnic, zablokowanych emocji, traumatycznych przeżyć. Czy zdobędą się na szczerość? Czy przeszłość nie okaże się zbyt przytłaczająca, a demony, które jej towarzyszą zbyt silne? Czy miłość wystarczy, kiedy nie nauczono cie ufać?

Skończyłam pierwszy tom i zaraz zaczełam drugi. Skończył się tak, że nie mogłam dłużej czekać. Ewa nic dodać nic ująć. Piękna dojrzała, przemyślana, poruszająca historia. Tak jak wszystkie, które napisałaś. Chociaż każda z twoich ksiażek opowiada inną historię, wszystkie opierają się na prawdziwych uczuciach, życiowych rozterkach, trudnych decyzjach. Tak jak nikt inny potrafisz dotknąć strun mojego serca i zagrać na nich jak Wilhelmina na skrzypcach piękna melodię. Dziękuję ❤
Gorąco polecam z całego serca ❤