Nie będę prezentem recenzja

Prezent czy może kara?

Autor: @olilovesbooks2 ·2 minuty
około 2 godziny temu
Skomentuj
5 Polubień
*współpraca reklamowa z Edytą Kene i Wydawnictwem Novae Res*

Jak ja lubię poznawać nowe autorki. Edyta Kene została kolejną autorką, którą odkryłam, i już szykuję się do poznania innych jej powieści. W tej książce zakochałam się od pierwszego zobaczenia jej okładki, sam opis początkowo nie miał dla mnie znaczenia, jednak w chwili gdy go przeczytałam, już wiedziałam że to moje must have. Książka jest romansem wzbogaconym o wątki problemów małżeńskich, uzależnień, przemocy i gangsterki, czyli wszytko to co lubię najbardziej.

Lena jest młodą kobietą, która boryka się z pogłębiającym się uzależnieniem męża. W jednej chwili jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, gdyż jej mąż przegrywa ją w pokera. Lena zostaje uprowadzona i postawiona przed faktem dokonanym, ma spędzić tydzień z obcym i na pierwszy rzut oka niebezpiecznym facetem. Przerażona kobieta wyobraża sobie najgorsze, jednak mężczyzna również został wplątany w intrygę i ma całkiem inne plany. Między Leną a Miszą rodzi się napięcie, a kobieta zdaje sobie sprawę z tego, że musi coś zmienić w swoim życiu.

Zacznę wyjątkowo od słabszych stron tej książki, bo są one zdecydowaną mniejszością i można je nazwać czepianiem się o szczegóły. Jako, że lubuję się w szczegółach, mam wrażenie, że niektóre wątki są zbyt ogólne i to nie tylko te poboczne. Autorka narzuca dość intensywne tempo wydarzeń i tutaj też wydaje mi się, że wszytko dzieje się za szybko, i jest tego za dużo na raz. Ostatnia rzecz, której się przyczepię jest taka, że nie czułam chemii pomiędzy głównymi bohaterami, było pożądanie, bywało mega gorąco, ale czegoś mi w tej relacji brakowało.

Zalet jest bardzo dużo i mogę o nich mówić godzinami, ale będzie krótko. Pomysł na fabułę, jak i sama fabuła jest czymś wspaniałym i gdyby dodać więcej detali byłby to czysty majstersztyk. Powieść wielowątkowa, też lubię, choć mają one swoje wady, autorka serwuje nam tutaj istny rollercoaster wydarzeń. Zaczynając od niewinnej partyjki pokera, która zmienia życie wielu osób, poprzez gangsterskie porachunki, nielegalne walki, wydarzenia sensacyjne, gorący romans, zwroty akcji, na emocjonującym zakończeniu kończąc. Bohaterowie również są genialnie wykreowani, niby stanowią swoje przeciwieństwa, jednak w rzeczywistości sporo ich łączy. To silne charaktery, które krok po kroku i z uporem dążą do realizacji zamierzonego celu. Choć czasami mogą irytować to naprawdę można ich polubić. Niemal całą historię poznajemy z perspektyw dwójki głównych bohaterów, ale dostajemy jeden rozdział z perspektywy Daro, przyjaciela Miszy, który pozwala nam spojrzeć na przebieg wydarzeń z boku, a sam Dariusz pomimo, że jest postacią drugoplanową, zasługuje na szczególną uwagę, a ja chyba najbardziej polubiłam tego gościa (w końcu to policjant).

Podsumowując, lektura jest bardzo ciekawa, dużo się w niej dzieje i nie ma czasu na nudę. Choć czuję niedosyt spowodowany brakiem rozwinięcia niektórych wątków, muszę przyznać, że historia mnie kupiła już niemal na samym wstępie. Czytało mi się ją niezwykle dobrze i przyjemnie, mnogość wątków i wydarzeń sprzyja szybkiemu czytaniu, przez co książkę można przeczytać w dosłownie parę godzin. Historia, która wzbudza wiele emocji, czasami bawi, innym razem irytuje, robi się gorąco i to nie tylko ze względu na erotyczne uniesienia. Powiedziałabym, że lektura nieszablonowa i dość oryginalna, ja dodaję do ulubionych i zachęcam do lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-03
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie będę prezentem
Nie będę prezentem
Edyta Kene
9/10

Rozgrywka, w której stawką jest... ona Klub na Chmielnej, środek nocy. Trzech mężczyzn rozgrywa partię pokera. Karolowi Miłkowi, uzależnionemu od hazardu adwokatowi, nie idzie karta. W desperacji st...

Komentarze
Nie będę prezentem
Nie będę prezentem
Edyta Kene
9/10
Rozgrywka, w której stawką jest... ona Klub na Chmielnej, środek nocy. Trzech mężczyzn rozgrywa partię pokera. Karolowi Miłkowi, uzależnionemu od hazardu adwokatowi, nie idzie karta. W desperacji st...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Nigdy nie zapomnę
Mucha nie siada

*współpraca reklamowa z Martą Zbirowską i Wydawnictwem Najlepszym* To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, choć kilka książek widnieje na mojej liście do...

Recenzja książki Nigdy nie zapomnę
Tied with Lancaster
Coś innego

*współpraca reklamowa z Karoliną Rowińską i Wydawnictwem NieZwykłym* Druga wydana książka Karoliny, historia, której kibicowałam, jak jeszcze była publikowana na wattpa...

Recenzja książki Tied with Lancaster

Nowe recenzje

Toskański ślub
Włochy, Toskania, ślub i ... niespodzianki
@Mirka:

PRZEDPREMIEROWO @Obrazek „nie dla każdego przeznaczone są szczęśliwe zakończenia” Ślub to wyjątkowy czas dla z...

Recenzja książki Toskański ślub
Noworoczne panny
Noworoczne Panny
@poczytajzemna:

Magda Knedler po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią literatury historycznej z wyjątkowym klimatem. "Noworoczne P...

Recenzja książki Noworoczne panny
Święta w Hogwarcie
"Święta w Hogwarcie"
@Bibliotekar...:

Kto z Was, tak jak ja, uwielbia uniwersum Harrego Pottera? Ja jestem jego fanką od wielu, wielu lat. Nic więc dziwnego ...

Recenzja książki Święta w Hogwarcie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl