*współpraca reklamowa z Edytą Kene i Wydawnictwem Novae Res*
Jak ja lubię poznawać nowe autorki. Edyta Kene została kolejną autorką, którą odkryłam, i już szykuję się do poznania innych jej powieści. W tej książce zakochałam się od pierwszego zobaczenia jej okładki, sam opis początkowo nie miał dla mnie znaczenia, jednak w chwili gdy go przeczytałam, już wiedziałam że to moje must have. Książka jest romansem wzbogaconym o wątki problemów małżeńskich, uzależnień, przemocy i gangsterki, czyli wszytko to co lubię najbardziej.
Lena jest młodą kobietą, która boryka się z pogłębiającym się uzależnieniem męża. W jednej chwili jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, gdyż jej mąż przegrywa ją w pokera. Lena zostaje uprowadzona i postawiona przed faktem dokonanym, ma spędzić tydzień z obcym i na pierwszy rzut oka niebezpiecznym facetem. Przerażona kobieta wyobraża sobie najgorsze, jednak mężczyzna również został wplątany w intrygę i ma całkiem inne plany. Między Leną a Miszą rodzi się napięcie, a kobieta zdaje sobie sprawę z tego, że musi coś zmienić w swoim życiu.
Zacznę wyjątkowo od słabszych stron tej książki, bo są one zdecydowaną mniejszością i można je nazwać czepianiem się o szczegóły. Jako, że lubuję się w szczegółach, mam wrażenie, że niektóre wątki są zbyt ogólne i to nie tylko te poboczne. Autorka narzuca dość intensywne tempo wydarzeń i tutaj też wydaje mi się, że wszytko dzieje się za szybko, i jest tego za dużo na raz. Ostatnia rzecz, której się przyczepię jest taka, że nie czułam chemii pomiędzy głównymi bohaterami, było pożądanie, bywało mega gorąco, ale czegoś mi w tej relacji brakowało.
Zalet jest bardzo dużo i mogę o nich mówić godzinami, ale będzie krótko. Pomysł na fabułę, jak i sama fabuła jest czymś wspaniałym i gdyby dodać więcej detali byłby to czysty majstersztyk. Powieść wielowątkowa, też lubię, choć mają one swoje wady, autorka serwuje nam tutaj istny rollercoaster wydarzeń. Zaczynając od niewinnej partyjki pokera, która zmienia życie wielu osób, poprzez gangsterskie porachunki, nielegalne walki, wydarzenia sensacyjne, gorący romans, zwroty akcji, na emocjonującym zakończeniu kończąc. Bohaterowie również są genialnie wykreowani, niby stanowią swoje przeciwieństwa, jednak w rzeczywistości sporo ich łączy. To silne charaktery, które krok po kroku i z uporem dążą do realizacji zamierzonego celu. Choć czasami mogą irytować to naprawdę można ich polubić. Niemal całą historię poznajemy z perspektyw dwójki głównych bohaterów, ale dostajemy jeden rozdział z perspektywy Daro, przyjaciela Miszy, który pozwala nam spojrzeć na przebieg wydarzeń z boku, a sam Dariusz pomimo, że jest postacią drugoplanową, zasługuje na szczególną uwagę, a ja chyba najbardziej polubiłam tego gościa (w końcu to policjant).
Podsumowując, lektura jest bardzo ciekawa, dużo się w niej dzieje i nie ma czasu na nudę. Choć czuję niedosyt spowodowany brakiem rozwinięcia niektórych wątków, muszę przyznać, że historia mnie kupiła już niemal na samym wstępie. Czytało mi się ją niezwykle dobrze i przyjemnie, mnogość wątków i wydarzeń sprzyja szybkiemu czytaniu, przez co książkę można przeczytać w dosłownie parę godzin. Historia, która wzbudza wiele emocji, czasami bawi, innym razem irytuje, robi się gorąco i to nie tylko ze względu na erotyczne uniesienia. Powiedziałabym, że lektura nieszablonowa i dość oryginalna, ja dodaję do ulubionych i zachęcam do lektury.