Prawnicy recenzja

"Prawnicy" Lilianna Garden - opinia

Autor: @Katarzyna_Wasowicz ·3 minuty
2021-07-09
Skomentuj
1 Polubienie
"Prawnicy" Lilianny Garden swoje musieli odczekać nim zabrałam się za czytanie. A kiedy już zaczęłam pojawiły się pilniejsze tytuły (wiecie, blogerskiej zobowiązania) i musiały znowu swoje odleżeć. Jednak kiedy się za nich ostatecznie zabrałam przeczytałam bardzo szybko. Nie miałam sprecyzowanych oczekiwań, chciałam poznać twórczość koleżanki z grupy literackiej, tym bardziej iż opowiadanie Lilianny (co prawda fantastyczne, ale jednak jej autorstwa) bardzo przypadło mi do gustu, no i słyszałam na temat "Prawników" dużo dobrego. Sama chciałam się przekonać czy i mnie przypadnie ta historia do gustu.

"Pierwszy raz od dwunastu lat odczuwała narastającą panikę, przeczuwając, że wszystkie te starania, by odzyskać spokój i własne życie, powoli rozpadają się jak domek z kart."

***

No dobra, będę szczera. Początkowo myślałam, że to będzie historia jakich wiele: ona zaczyna pracę w wymarzonym miejscu, on jest jej szefem, po początkowych niechęciach względem siebie zakochują się w sobie. Po drodze zaś mają różne perypetie prowadzące do szczęśliwego końca.

Pomyliłam się. Z czego niezmiernie się cieszę.

"Prawnicy" byli może trochę przewidywalni (ale nie czarujmy się, która fabuła nie jest w pewnym stopniu do przewidzenia), ale tym co mnie najbardziej w tej historii urzekło to osobowości i historia bohaterów. Na początku przytrzymał moją uwagę wątek trudnej sprawy, która ostro dawała w kość ekipie Matthew, bo kryminały to coś co bardzo lubię i chętnie czytam, ale potem zakochałam się w postaciach. Nie tylko w tych głównych, ale i w Drew, Elliocie, nawet Katie wzbudziła moją sympatię. Z pewnością tego czego nie można powiedzieć o postaciach stworzonych przez Liliannę, to to, że są papierowe. To pełnokrwiste i pełnowymiarowe postacie. Z wadami, zaletami, przeszłością, której poznawanie skupia uwagę czytelnika. Ich spójność psychologiczna i fakt, że możemy się z nimi identyfikować sprawia, że tym bardziej stają się nam bliżsi.

***

Relacje rodzinne to niesamowicie skomplikowana sprawa, a zarazem doskonały materiał. To jeden z moich ulubionych motywów w powieściach i jeśli podobnie jak ja skupiacie na nim uwagę, jego szeroka gama w "Prawnikach" powinna Was usatysfakcjonować. Mnie usatysfakcjonowała wręcz niesamowicie.

Sam wątek prawniczego świata stanowi miejsce akcji i punkt wypadowy, a autorka przedstawiła go w wystarczającym stopniu, by należycie przedstawić grunt. Różne sprawy, z którymi spotykają się bohaterowie dodają smaczku i jednocześnie pokazują jak różnorodne sprawy otrzymują przedstawiciele tego fachu.

"(...) gdy się kocha, robi się rzeczy, o których nigdy byś nie pomyślał, że jesteś do nich zdolny."

Podobał mi się także sposób w jaki autorka poprowadziła relację Matta i Cordelii i to, że choć byli głównymi postaciami ich historia nie przesłoniła tych dotyczących innych bohaterów, łącząc się w przemyślaną i spójną całość.

Żeby jednak nie było, że tylko o ochy i achy;). Czasem czytanie opisów mi się dłużyło, ale na wypadek gdyby miało umknąć mi w nich coś istotnego nie poddawałam się.

Krótkie rozdziały (oj, bardzo lubię), podrzucane sekrety do ujawnienia i wątek kryminalny (no jednak miałam go cały czas na uwadze, nie mogłam inaczej) trzymały mnie przy "Prawnikach" do samego końca i z przyjemnością dołączam do chóru głosów nawołujących: chcemy "Prawników 2"! I te cytaty na początku każdego rozdziału... No pychota. Za każdym razem zastanawiałam się w jaki sposób przekładają się na to, co będzie mnie czekać na kolejnych stronach. Lubicie takie smaczki?

***

"Każdy ma swoje bagno, w którym prędzej czy później się znajdzie i albo ugrzęźnie w nim na amen, albo postara się z niego wydostać, nawet ociekając gównem."

***

Zbliżając się ku końcowi tej opinii...

Gdyby ktoś z Was zapytał mnie dlaczego polecam "Prawników" (bo z całego serca polecam) powiedziałabym, że dla bohaterów. Można stworzyć ciekawą historię, ale moim zdaniem to bohaterowie są jej filarami. A dobrze skonstruowani bohaterowie, mocno osadzeni w swoim świecie, charakterni i realni kradnący serca czytelników kradną całe show. Lilianna Garden wie jak wykreować postaci, które zapamięta się na długo.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prawnicy
2 wydania
Prawnicy
Lilianna Garden
6.5/10

Po tragicznych wydarzeniach z przeszłości, Cordelia Weston postanawia zacząć od nowa, całkowicie poświęcając się karierze prawniczej. Gdy otrzymuje wiadomość o przyjęciu do jednej z najlepszych kancel...

Komentarze
Prawnicy
2 wydania
Prawnicy
Lilianna Garden
6.5/10
Po tragicznych wydarzeniach z przeszłości, Cordelia Weston postanawia zacząć od nowa, całkowicie poświęcając się karierze prawniczej. Gdy otrzymuje wiadomość o przyjęciu do jednej z najlepszych kancel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Prawnicy" Lilianna Garden Cordelia nasza główna bohaterka zostaje przyjęta na staż do renomowanej kancelarii Bardon & Tomson w Bostonie. Cordelia wykazując się wiedzą zostaje przydzielona do pomocy...

@Zakreconaa_19 @Zakreconaa_19

Pozostałe recenzje @Katarzyna_Wasowicz

Jak cień
"Jak cień" Marzena Hryniszak - opinia

Po poradniku jak się skutecznie uczyć i powieści obyczajowej, której akcja dzieje się w czasie II wojny światowej skusiłam się na historię kryminalną polskiej, nieznanej...

Recenzja książki Jak cień
Jak przechytrzyć mózg. Czternaście praktycznych sposobów na skuteczną naukę
"Jak przechytrzyć mózg" Daniel T. Willingham - opinia

Dlaczego zabrałam się do przeczytania pozycji dotyczącej nauki, skoro edukację zakończyłam lata temu? Odpowiedź jest prosta: z ciekawości. No i temu, że lubię sobie pr...

Recenzja książki Jak przechytrzyć mózg. Czternaście praktycznych sposobów na skuteczną naukę

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl