Prawnicy recenzja

"Prawnicy" Lilianna Garden 
Cordelia nasza główna bohaterka zostaje przyjęta na staż do renomowanej kancelarii Bardon & Tomson w Bostonie. Cordelia wykazując się wiedzą zostaje przydzielona do pomocy w głośnej sprawie znanego biznesmena Nicholasa Ghazal oskarżonego o liczne malwersacje i w morderstwo. 
Matthew jest współwłaścicielem kancelarii wraz z przyjacielem Elliotem. Matthew jest przystojnym mężczyzną a także odpowiedzialnym ojcem, dla córki zrobi wszystko. Często zdarza mu się biurowy romans. 
Cordelia chcąc otrzymać staż w kancelarii stara się nie myśleć o swoim przystojnym szefie, nie jest to jednak łatwe. 
Były partner Cordelii, zostaje nowym prokuratorem w sprawie Ghazala. Czy zaszkodzi tym swojej byłej partnerkę, a może będzie wręcz odwrotnie i będzie mogła liczyć na pomoc z jego strony? Czy Cordelia i Matthew podadzą się rosnącemu pożądanie? 

Do przeczytania książki zachęcił mnie opis jak i okładka, po której spodziewałam się wielkiego romansu. Niestety ale książka średnio przypadła mi do gustu. 
Pierwsza połowa "Prawników" wlokła mi się niesamowicie, tak ciężko było mi się wciągnąć w historię Cordelii i Matthew, może to przez wolno rozkręcającą się akcję? Hmm...? 
Z drugą połową było zdecydowanie lepiej, rozkręciła się akcja a autorka zapewniła nam wątek kryminalny z małym romanse w tle. 
Co do zakończenia - to ciąg dalszy nastąpi. Spodziewałam się bez tomowej książki, a tu taka niespodzianka na końcu. Zapewne z ciekawości sięgnę po drugą część jak się pojawi aby poznać zakończenie.
Jak na debiut autorki to jest całkiem dobrze. 

Książkę miałam okazję przeczytać w formie ebooka dzięki @magical_garden_lily oraz @agencjaruna . Bardzo dziękuję za tę możliwość. 
Czytaliście? Jakie są Wasze wrażenia po przeczytaniu a może macie ja dopiero w planach?