Nikt nie powinien tracić nadziei na to, że kiedyś się jeszcze jego życie uczuciowe ułoży. Wiadomym jest, że trzeba mieć oczy szeroko otwarte i nie być niedostępnym dla swego otoczenia. Często bywa tak, że jak się szuka na siłę to nic dobrego z tego nie wychodzi, natomiast jak się poczeka żyjąc swoim trybem, to właśnie wtedy spotykamy kogoś wartościowego.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Riley, która poświęciła się swojej pracy na tyle, że pewnego razu odszedł od niej chłopak i została sama. W końcu doszła do wniosku, że musi trochę odpocząć i w tym celu wybrała się na urlop, który zamierzała spędzić na słonecznych plażach Barbadosu. Będąc tam poznała przystojnego prawnika o imieniu Hudson, który skradł jej serce i powstał z tego gorący romans. Niestety mężczyzna nagle wyjechał nie zostawiwszy żadnej wiadomości dla Riley, łamiąc jej w ten sposób serce. Wkrótce po tym dziewczyna zmieniła miejsce zamieszkania oraz pracę na dużo spokojniejszą, choć też w branży reklamowej, a niebawem po tym zakochała się w przystojnym mężczyźnie po pięćdziesiątce o imieniu David, który również był prawnikiem. Jaka przyszłość czeka Riley i Davida? Kto zagraża im wspólnemu szczęściu? Skąd David zna Hudsona? W jaki sposób Hudson pojawi się znowu w życiu Riley? O tym w książce „W sieci pożądania” autorstwa Nany Bekher oraz AT. Michalak.
Uczucie
W tej pozycji odnajdujemy przykład tego, że w dowolnym momencie naszego życia możemy spotkać osobę, która będzie naszą drugą połówką. Niestety w chwili kryzysu, jaki pojawił się w życiu prywatnym Hudsona, nie potrafił on pomyśleć o tym, by jakkolwiek powiadomić ukochaną o powodzie nagłego wyjazdu, a mało tego chciał ją odnaleźć dopiero po kilku miesiącach. Nic nie usprawiedliwia jego postępowania i sprawia wrażenie, jakby mu na niej nie zależało. Oczywiście później okaże się, że naprawdę ją kochał, ale najwyraźniej nie wiedział, jak należy postąpić w takiej sytuacji. Jedno jest pewne, oboje pocieszali się innymi związkami zamiast poszukać kontaktu do siebie i sobie to wszystko wyjaśnić, a jest to możliwe, bo w dobie dzisiejszego Internetu łatwo kogoś znaleźć. Czasem tak bywa, że ludziom brakuje odwagi na szczerą rozmowę, a potem żałują tego latami, a nawet przez resztę życia.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się powoli dlatego, że zabrakło mi jakiegoś dodatkowego wciągającego wątku, który dałby ten efekt „wow”. Dodatkowo nie potrafiła mnie niczym specjalnym zaskoczyć, gdyż w większości przypadków domyślałem się, jak dalej historia się potoczy. Natomiast książka, jako erotyk jest bardzo dobrze napisana spełniając wszelkie znamiona gatunku i zapewne wciągnie niejedną fankę poszukującą opowieści o miłości dwojga młodych ludzi. Okładka przyciąga wzrok czytelnika i pasuje do treści pozycji. Polecam ja wszystkim poszukujących lekkich historii idealnych na wakacje, które dzięki poruszanym w niej uczuciom sprawią, że ten wolny czas stanie się bardziej atrakcyjny i bogaty w emocje.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce AT. Michalak oraz Wydawnictwu Pascal.