Wampiry istoty tak znane z literatury i telewizji, kochane przez miliony fanów. Postacie na punkcie których oszalała pewna część ludzkości.
Jednak czy wampiry to istoty, które powstały w umysłach pisarzy, czy może są to prawdziwe, żywe stworzenia? Czy dzieci nocy są takimi samymi postaciami, jak ukazuje je literatura? Czy naprawdę potrzebują krwi, aby przetrwać? Czy słońce, drewniany kołek lub woda święcona potrafią je zabić?
Pytania, które ciągle się mnożą, a co z odpowiedziami!?
Konstantinos , to autor książki "Wampiry wśród nas", który po części odpowiada na zadane prze ze mnie pytania.
Konstantinos - od piętnastu lat bada okultyzm i praktykuje magię. Prowadzi wykłady dotyczące zjawisk paranormalnych. Jest autorem wielu artykułów, krótkich opowiadań i kilku książek. Ma dyplom licencjata dziennikarstwa tekstów technicznych.
Autor swoje poszukiwania zaczyna od czasów przed naszą erą. Od pierwszych wzmianek dotyczących wampirów oraz skupia się na opowieściach przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Tak dawne dzieje i ustny przekaz sprawiają, że takie dowody na istnienie "dzieci nocy" mogą nie myć w pełni prawdziwe.
Powoli przesuwa się do współczesnych czasów. Przedstawia dowody na jakie natrafił podczas swoich badań.
Ujawnia także swoje doświadczenia z wampirami.
Książka podzielona jest na rozdziały, które są podzielone tematycznie. Najbardziej szokującym dla mnie etapem był rozdział o osobach, które uważają się za współczesne wampiry.
Autor przedstawił w utworze kilka listów od ludzi, którzy wierzą, że są istotami nocy, piją krew - w niewielkich ilościach, ale jednak.
Czytając te listy naprawdę czułam dezorientacje i w jakiś stopniu szok.
Autor oczywiście przestrzega przed praktykowaniem rytuałów z piciem krwi. Informuje o chorobach i innych skutkach.
Ciekawym elementem jest wzmianka o Drakuli - tym legendarnym wzorcu. Ile jest fikcji, a ile prawdy w historii Stokera. Opisuje historię o Krwawej hrabinie czyli Elżbiecie Batory. W książce jest kila takich postaci, na których skupia się autor, a które w jakiś sposób zostały uznane za wampiry.
Innym ciekawym elementem są wampiry widmowe. Nie żywią się krwią lecz energią człowieka. Autor osobiście miał styczność z taką osobą. Swoje doświadczenie opisał w jednym z rozdziałów. Jest to dość niewiarygodna opowieść.
Książka nie skupia się tylko udowodnieniu lub zaprzeczeniu istnienia wampirów. Jako że autor zajmuje się także magią, przedstawia w jaki sposób można się ochronić przed atakami tych istot. Ujawnia także ile jest prawdy w literackich rytuałach obronnych. Jaki wpływ miała religia i klątwy rzucane przez kościół.
Jako osoba, która przemierza książki fantastyczne dotyczące wampirów, po przeczytaniu tj pozycji mam trochę inne spojrzenie na te postacie. Nie są piękne, dobre i w pełni świadome swoich czynów. Nie są także istotami w pełni wymyślonymi przez pisarzy.
Książka jest pozycją z którą powinny zapoznać się osoby wierzące wampiry, aby opalić ich fikcję wyobrażenia jak i ci, którzy uważają, że takie postacie nie istnieją.