Ten Wieczny Mrok recenzja

„Pragnę wszystkiego, co chciałabyś mi zaoferować […] A w zamian dam ci wszystko, co mam. Tym razem to moje warunki”, czyli niewykorzystany potencjał.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2024-09-07
Skomentuj
3 Polubienia
Ten wieczny mrok to literacki debiut Kate Pentecost. Autorka prowadziła niezależną działalność wydawniczą, pracowała w szkolnictwie oraz w słynnej księgarni Strand Bookstore w Nowym Jorku. Kusząca okładka oraz opis zwiastujący ciekawą przygodę fantasy — czy to wystarczyło?

On – pogromca potworów, którego nie można zabić. Ona – jedyna ocalała z ataku na jej ojczystą wyspę. Razem wyruszą w epicką podróż, by odmienić swoje przeznaczenie.
Po zmroku Ankou walczy z potworami jako najbardziej nieustraszony i tajemniczy najemnik w Pięciu Krainach. Jednak codziennie po wschodzie słońca, na skutek potężnej klątwy, przemienia się w szkielet.
Flora, podręczna księżniczki Betheary z Kaer-Ise, razem z pozostałymi mieszkańcami wyspy zostaje zaskoczona przez barbarzyńskich najeźdźców. Cudem wychodzi żywa z masakry, lecz koszmaru, którego doświadczyła, nie zatrze nic. Wyrzuconą na brzeg nieprzytomną dziewczynę znajduje Ankou. Gdy Flora dochodzi do siebie, dobijają targu. On pomoże jej odnaleźć księżniczkę. Ona pomoże mu przełamać klątwę i… umrzeć. Raz na zawsze.
Kto by pomyślał, że zabicie kogoś, kogo nie sposób zabić, nie będzie takie łatwe?

Nie do końca to wystarczyło. Autorka miała naprawdę dobry pomysł na fabułę, jednak z wykonaniem już jej nie wyszło. Sam świat został przedstawiony po macoszemu — niewiele wiemy o królestwach. O ile Ankou jest dobrze napisany, tak o postaci Flory (oprócz traumatycznych przeżyć) praktycznie nic się nie dowiadujemy. Mam wrażenie jakby Kate Pentecost się gdzieś śpieszyło i pisała, byleby tylko coś napisać. Miała sporo ciekawych pomysłów, ale swoim brakiem logiki wszystko popsuła. Zupełnie nie czuć chemii pomiędzy bohaterami — romans nie ma tutaj większego sensu. Czuć, że jest to debiut literacki.

Ogólnie fabuła przypomina nieco Wiedźmina (ale jest to gorsze wydanie). Towarzyszymy bohaterom podczas podróży, w czasie której spotyka ich bardzo często szczęście i wszyscy grają tak, jak oni chcą. Mimo że książkę czyta się szybko i można wciągnąć się w akcję, to mnie czegoś tutaj brakuje. Dialogi momentami pisane na siłę, brak większych zaskoczeń i zwrotów akcji i liczne błędy logiczne spowodowały, że potencjał, jaki miała ta historia, szybko został zdeptany. A samo zakończenie nieco rozczarowujące.

Ten wieczny mrok to książka, która zbiera sporo pozytywnych opinii. Myślę, że warto samemu się przekonać czy was oczaruje. Dla mnie to szybka lektura, która pozwoliła oderwać się od problemów życia codziennego, ale nie wniosła w nie nic nowego. Historia sama w sobie jest dosyć prosta i nie trzeba włożyć wielkiego wysiłku by się z nią zapoznać. Lekka opowieść idealna dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z fantastyką.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ten Wieczny Mrok
Ten Wieczny Mrok
Kate Pentecost
8.1/10

Kiedy zapada zmrok, Ankou staje się legendarnym, nieśmiertelnym najemnikiem - najstraszliwszym, jakiego można wynająć we wszystkich Pięciu Królestwach. Jednak o brzasku mroczna magia, którą jest prze...

Komentarze
Ten Wieczny Mrok
Ten Wieczny Mrok
Kate Pentecost
8.1/10
Kiedy zapada zmrok, Ankou staje się legendarnym, nieśmiertelnym najemnikiem - najstraszliwszym, jakiego można wynająć we wszystkich Pięciu Królestwach. Jednak o brzasku mroczna magia, którą jest prze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ten wieczny mrok” to powieść, która mnie zaintrygowała opisem, bardzo zależało mi, aby ją poznać i zaznajomić się z piórem autorki. Ucieszyłam się, że będę miała okazję ją przeczytać i bardzo szybko...

@snieznooka @snieznooka

Q: Myśleliście kiedyś o tym, jakby to było żyć wiecznie? Oczywiście, jak to już od dawna wiadomo, nic nie ma za darmo, więc i nawet za życie wieczne, trzeba swoje zapłacić. Wampiry już zawsze zmusz...

@read.my.heart @read.my.heart

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
„Strach zagnieżdża się w zakamarkach umysłu w taki sam sposób jak nienawiść”, czyli skandynawski debiut literacki.

Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Morderstwa na Wyspie Szczęścia fińskiej autorki. Jest to pierwszy tom serii Ronja ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Fallen Angel
Fallen Angel
@magdalenagr...:

✨✨✨✨ Recenzja ✨✨✨✨ Natalia Popławska " Fallen Angel "#2 @n_poplawska_strona_autorska Seria: NIKT Wydawnictwo: ✨✨✨✨...

Recenzja książki Fallen Angel
Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca
@aga.kusi_po...:

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i...

Recenzja książki Kawa i papieros
Jaśmina
Jakie tajemnice odkryje kraj Orientu
@agaczarujee:

Sięgając po książkę zatracamy się w początkach XIX wieku gdzie urzęduje szlachta. Poznajemy tam barona Wigurę i jego có...

Recenzja książki Jaśmina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl