Trawers recenzja

"Nie pierwszy raz wyszłoby na to, że dostrzega w ludziach najgorsze cechy... całkiem możliwe, że stanowiące odzwierciedlenie jego własnych."

Początkowo miało to być zakończenie trylogii ale jak widać bohaterowie chcieli inaczej i kolejne części są na rynku. Dobrze,że ja poznaje te serię w momencie gdy mam przed sobą kolejne części bonie chciałabym teraz czekać na dalszy etap losów bohateró. A muszę powiedzieć Wam, że jako zakończenie, może nie serii a jakiegoś etapu to wyszło to naprawdę dobrze.
W końcu dochodzimy do sedna sprawy, czuć wraz z rozwojem sytuacji, że finał jest coraz bliżej, że jesteśmy już od krok od tego by dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi a głównie kto za tym wszystkim stoi i że nie będzie to najprzyjemniejsze rozwiązanie sprawy dla naszych bohaterów choć na swój sposób w końcu da im to odetchnąć.

Remigiusz Mróz umie w budowanie napięcia, a jeszcze bardziej umie w mylenie czytelnika. Trawers to część, która dla mnie była mocno emocjonalna, co chwilę wstrzymywałam oddech, czy odkładałam książkę by poukładać sobie w głowie to co już się dowiedziałam.
Finalnie jednak wyszło tak, że i tak zostałam wmurowana i nie do końca ogarnęłam, jak mogłam tego wcześniej nie dostrzec. Dopiero otrzymując całość, wszystko składa się w logiczną historie i zaczynamy dostrzegać, że mieliśmy wszystko tak naprawdę przed nosem, tylko skupialiśmy się na zupełnie czymś innym.

Jakbym miała jednym słowem podsumować tę część, to bez wahania powiedziałabym, że jest genialna. Nie dość, że sprawiła iż nie mogłam odkleić się od książki to jednocześnie dostawałam tak obuchem po głowie, że musiałam się zatrzymywać by wszystko sobie przeanalizować.
Teraz wiem, że są kolejne części, a przez to czuję mega zaciekawienie, ponieważ nie wiem w którą stronę może pójść Wiktor po zakończeniu trzeciej części która miała być finalnie zakończeniem jego przygód. To taki moment gdy nie wiesz nawet w najmniejszym stopniu czego możesz się dalej spodziewać. No cóż, niedługo się przekonam, a Wam polecam poznać tego bohatera i jego losy 😊