Dopóki starczy sił recenzja

Poznajcie Sarę, kolejną siostrę

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2022-02-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Powieść zaczyna się tym samym rozdziałem, który znamy z tomu pierwszego. Główna bohaterka jest jedną z tytułowych sióstr-trojaczek, a we wstępie przypominamy sobie krótką historię jej rodzicielki. Kobieta z dnia na dzień opuściła męża razem z dziećmi przekonana o zdradzie małżonka z młodszą pracownicą. Pełna goryczy i złości na byłego partnera, wychowuje dziewczynki w przekonaniu, że miłość przynosi więcej bólu niż radości, a tym samym niejako skazuje dzieci na rodzinną klątwę. Książki pokazują, w jaki sposób każda z sióstr radzi sobie z miłosnym pechem i wszelkimi przeciwnościami losu.

"Dopóki starczy sił" to historia Sary, która pracuje jako wolontariuszka w domu samotnej matki. Podczas wieczornego wyjścia poznaje Oskara, z którym szybko się dogaduje... również w łóżku. Para ewidentnie wpadła sobie w oko, ale przez krępujący początek znajomości woleli szybko o sobie zapomnieć. Nie jest im to jednak dane, bo Oskar jest policjantem, na którego Sara, w związku ze swoim zajęciem, zaczyna się coraz częściej natykać.

To ten główny wątek był dla mnie najciekawszy w całej książce. Od początku bohaterowie wydawali mi się dla siebie stworzeni. Poprowadzone są jeszcze równolegle historie m.in. siostry Oskara oraz losy jednej z kobiet, której w domu samotnej matki pomaga Sara. Ten ostatni wątek był wyjątkowo irytujący (kobieta, która mimo tłumaczenia nie chce opuścić maltretującego ją męża), ale wydaje mi się, że właśnie dlatego dobrze nakreślony.

Pomimo poruszenia trudnego tematu społecznego, czyta się lekko i przyjemnie. Można się wyłączyć, odpocząć i spokojnie śledzić akcję. Jeżeli ktoś nie zna pierwszego tomu "Już nie ucieknę", to lepiej zacząć trylogię od niego, bo przewijają się tutaj informacje, które mogą być spoilerem. A jak ktoś czytał, polubił taką prozę i czekał na drugi tom, to na pewno się nie zawiedzie. Miło było obserwować, jak pogłębia się znany nam świat.

Polecam czytelnikom, którzy lubią powieści obyczajowe z nutą romansu.

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dopóki starczy sił
Dopóki starczy sił
Joanna Nowak
7.8/10
Cykl: Siostry z ulicy Wiśniowej, tom 2

Jeśli wypuścisz jedną miłość, na stratę drugiej nie możesz sobie pozwolić. Sara, wolontariuszka w domu samotnej matki, podczas wieczornego wyjścia poznaje przystojnego policjanta – Oskara. Pod wpł...

Komentarze
Dopóki starczy sił
Dopóki starczy sił
Joanna Nowak
7.8/10
Cykl: Siostry z ulicy Wiśniowej, tom 2
Jeśli wypuścisz jedną miłość, na stratę drugiej nie możesz sobie pozwolić. Sara, wolontariuszka w domu samotnej matki, podczas wieczornego wyjścia poznaje przystojnego policjanta – Oskara. Pod wpł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Przemoc, zarówno psychiczna jak i fizyczna, jest niewybaczalna, zwłaszcza jeżeli używa się jej przeciwko komuś słabszemu.” W poprzedniej części poznaliśmy historię Ady, teraz przenosimy się do trud...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl