"Wybory serca" zaczynają się właściwie bezpośrednio po zakończeniu drugiego tomu serii "Leśne ustronie", czyli "Uzdrowicielki". W ramach serii bohaterowie przeżywają kolejne pory roku w uroczej górskiej miejscowości o nazwie Nieznajomka. Akcja tego tomu zaczyna się w styczniu - od przybycia Zośki wkrótce minie rok, a ją i jej sąsiadów znowu czekają zmiany: nowe radości i nowe problemy, ale też stają przed nimi pewne wybory, również te sercowe...
Podobnie jak w poprzednich tomach, tak i w tym, bardzo ważna dla opowieści jest natura - piękne, plastyczne opisy otaczającej przyrody są nie tylko miłym urozmaiceniem lektury, ale też znaczącym tłem wielu wydarzeń. Ten ścisły (i bardzo interesujący pod wieloma względami) związek większości bohaterów z otaczającym ich środowiskiem - z lasami, górami, drzewami, łąkami czy zwierzętami, to bardzo duża zaleta i właściwie taka oryginalna cecha całej historii.
Wbrew temu, że akcja rozgrywa się w dość spokojnej miejscowości, sporo się w tej powieści dzieje, chociaż chwilami miałam wrażenie, że jest na siłę przedłużana. Na przykład: myślę, że głównej bohaterce przydałoby się nieco mniej rozmyślać, a więcej rozmawiać, zwłaszcza z pewnym mężczyzną ;). Trochę mnie irytowały sztuczne przeszkody stawiane przed nimi żeby się nie zeszli przed końcem, lekko mi to zaburzało mi czytanie, ale mogę też poniekąd zrozumieć intencje jakie miała w tym przypadku autorka. Ciekawe były z kolei liczne wątki poboczne, mimo iż właściwie nie wszystkie były tu potrzebne i nic by się nie stało, jakby się jednak tu nie pojawiły.
Cała historia napisana jest z perspektywy trzeciej osoby, prosto, ale barwnie, szczegółowo, ale nie w taki nudny sposób. Postacie w niej występujące są dobrze opisane, życiowe, mają charaktery, czytelnik może poznać ich motywacje, dowiedzieć się co im gra w duszy. Być może takie dobre poznanie bohaterów umożliwiło rozbicie tej opowieści na trzy ściśle powiązane ze sobą książki, autorka po prostu miała więcej miejsca na rozwój, nie tylko historii, ale też charakterystyk postaci.
Zarówno "Wybory serca", jak i poprzednie książki z serii to powieści obyczajowe, ale takie ciepłe, powiązane z naturą, skupione na ludziach, ich uczuciach, pragnieniach, marzeniach, ale też nie zapominające o porażkach, smutkach, problemach etc. To bardzo życiowe historie, pewnie część z nas mogłaby się odnaleźć w przemyśleniach czy perypetiach głównych bohaterów. Czytało mi się je bardzo przyjemnie, to było bardzo dobre zamknięcie historii - pożegnałam się z bohaterami z pewnym smutkiem, ale też z uśmiechem, a to najważniejsze.
Polecam całą serię "Leśne ustronie" fankom spokojnych obyczajówek z wątkami miłosnymi. Te książki idealnie się nadadzą na ponure, jesienne czy zimowe wieczory - podniosą na duchu, zapewnią rozrywkę i takie ciepełko na sercu ;).
Uwaga! Jeśli nie znacie poprzednich tomów, to zdecydowanie zacznijcie przygodę od "Warkocza splecionego z kwiatów" - wszystkie trzy książki z serii są ze sobą ściśle powiązane.
[Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Filia]