Nieocalony recenzja

Pożegnanie z Borowskim.

Autor: @spirit ·3 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
3 Polubienia
Nie pamiętam już nawet dokładnie kiedy czytałam jakąś dobrą biografię. Czułam w związku z tym coraz bardziej narastające pragnienie, aby to zmienić i zapełnić lukę w pamięci, najlepiej wartościową i inspirującą pozycją.
Zupełnie niespodziewanie pojawiła się i wpadła mi w oko książka: „Nieocalony. Tadeusz Borowski” autorstwa Marty Byczkowskiej- Nowak.
Wyznam szczerze, że fanką Tadeusza to ja nie byłam. Ze wstydem wyznam też jak na spowiedzi, że początkowo to ja nie kumałam co to za postać i jaki był jej wpływ na kulturę, a zwłaszcza na literaturę we wcześniejszej i późniejszej rzeczywistości. Tak, wiem- Byłam niedouczona. Zaczęło mi coś jednak bardziej świtać, jak buszując w poszukiwaniu jego dorobku trafiłam na tytuł: „Pożegnanie z Marią” i dodatkowe opowiadania takie, jak choćby „Proszę państwa do gazu” czy „U nas w Auschwitzu”... A przecież to były jednak ważne i omawiane w szkolnych ławach opowiadania, chociaż z racji postępującego wieku, jak na złość owiane postępującą sklerozą i skazane na zapomnienie.

Okazało się, że osoba Tadeusza Borowskiego jest dla mnie niezwykle fascynująca. Dlaczego? Zawsze interesowały mnie pełne tajemnicy i sprzeczności osobowości ze świata sztuki szeroko pojętej; muzyki i literatury. Jak ktoś (czyli ja) zagłębiał się w życiorysy Plath, Wojaczka czy Stachury... to nie mógł nie trafić na kolejnego indywidualistę, buntownika i człowieka, który „do końca grał w chowanego ze śmiercią, nie przestając patrzeć jej w oczy”- cytując ten fragment opisu z książki- to nie mogło być nudne i męczące. To musiało być porywające i szalone. Takie też było.

Biografia „Nieocalonego” jest niezwykle szczegółowa. Przede wszystkim całe tło i czasy w jakich żył Tadeusz są opisane z ogromną precyzją i rozłożone na czynniki pierwsze. Zaczynając od początku to namacalnie jako czytelnicy doświadczamy tamtejszych kwestii narodowych i sytuacji historyczno- kulturalno- społeczno- obyczajowych. Wprost z sowieckiego terroru, po przedwojenną i międzywojenną Warszawę, aż po nazistowski obóz zagłady i ponownie Warszawę już tę powojenną, możemy przeżywać wraz z Borowskim i jego najbliższymi dramatyczne losy. Poznajemy historię i dzieje całej rodziny; rodziców, ciotki i brata. Już później też, historię coraz bardziej dojrzałej miłości do ukochanej Marii. Przede wszystkim najmocniej wyłania się nieustanna i ciągła rozłąka, tułaczka i niepewność dnia jutrzejszego, która już od najmłodszych lat odciska piętno na jeszcze wtedy młodym człowieku, który zaczyna swoją przygodę z pisaniem. Później już w dojrzałości, jakby spotęgowana, mocno obciążając psychikę doprowadzała go nawet do depresji. Doświadczony przez wojnę i jej skutki, tworzy dzieła mroczne, dołujące i przepełnione goryczą. Są one odpowiednio do omawianych wydarzeń przedstawiane, czy to w formie wierszy, listów czy też fragmentów opowiadań. Na plus, idealnym uzupełnieniem książki są też liczne, czarnobiałe zdjęcia z różnych okresów życia. Od lat najmłodszych, aż takie, wykonane niemal przed samą śmiercią Tadeusza.

„Jesteśmy parą chorych ludzi, Ty i ja. Chorujemy na nieokreślone nostalgie i zmęczeni jesteśmy światem. Ale zło tkwi nie w świecie, tkwi w nas. Myślę, że trudno będzie mi tak żyć”…

To nie jest tylko biografia człowieka, który zasłużył na pamięć przez to kim był i co tworzył. To prawdziwa lekcja historii o zmieniającej się i kształtującej rzeczywistości i takich, a nie innych wpływach na nią. Miałam wrażenie, że czasami może nawet zbyt dużo było o tych wydarzeniach i skupianiu się na polityce, historii czy wojnie… ale to był przecież cały tamtejszy klimat i niezaprzeczalna część życia kontrowersyjnego Borowskiego. Od Żytomierza, po Warszawę, Oświęcim, Berlin i wiele innych jeszcze po drodze przystanków, jakie chcąc czy nie chcąc wpisały się w jego całokształt egzystencji i ostatecznych, osobistych decyzji. Ta decyzja, jaką było samobójstwo w takim konkretnie ważnym dla niego okresie życia, stała się również w pewnym sensie niewyjaśnioną zagadką i kolejnym pretekstem do nazwania Tadeusza Borowskiego największą tajemnicą w polskiej literaturze XX wieku.

Jest to bardzo wymagająca skupienia i uwagi biografia. Nie jest na pewno lekka i przyjemna. Odwrotnie, wręcz uderza i przygniata dramatycznością, cierpieniem, bólem, niezrozumieniem świata i próbą przemiany go na lepsze. Jest też jednak w całym tym poważnym tonie głęboko fascynująca i wciągająca. Na pewno skłaniająca do przemyśleń, dyskusji… a może po prostu wyłącznie do jednego wystarczającego westchnienia. Nad życiem i światem. Jaki był i jaki zawsze będzie. I nad tą jedną przedstawioną indywidualnością jaką był Tadeusz Borowski.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-02
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieocalony
Nieocalony
Marta Byczkowska-Nowak
7/10

W chowanego ze śmiercią Mówiono, że śpieszył się z przeżyciem własnego życia. Gdy w 1951 roku na zebranie Związku Literatów Polskich dotarła tragiczna wiadomość, nie dowierzano, że postanowił się ...

Komentarze
Nieocalony
Nieocalony
Marta Byczkowska-Nowak
7/10
W chowanego ze śmiercią Mówiono, że śpieszył się z przeżyciem własnego życia. Gdy w 1951 roku na zebranie Związku Literatów Polskich dotarła tragiczna wiadomość, nie dowierzano, że postanowił się ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @spirit

Jak pokonać uzależnienie emocjonalne
Chcesz komuś się przypodobać? Przypodobaj się najpierw sobie.

Bardzo dobrze zaczęła się w ogóle ta książka. Zanim dogłębnie ktoś zechciałby zanurzyć się w jej studiowanie i analizowanie, to najpierw pojawia się rozeznanie za pomocą...

Recenzja książki Jak pokonać uzależnienie emocjonalne
Ślepiec
Nie widzę, że "Ślepiec" jest ok. Może sama taka jestem?

Całkiem sporo czytałam już książek związanych z tematyką nałogu i uzależnienia od alkoholu. Muszę stwierdzić, że „Ślepiec” pod tym względem plasuje się w moim upodobaniu...

Recenzja książki Ślepiec

Nowe recenzje

Gray after Dark
Grey after dark
@Olga_Majerska:

to zło nie zna granic zatruwa ludzkie umysły i łzy, i krzyk - to na nic ono kradnie zmysły łańcuchami spięta jeszcze n...

Recenzja książki Gray after Dark
Ja, diablica
Diablica?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta* Książka, która należy do serii, którą chciałam przeczytać jeszcze w szkole...

Recenzja książki Ja, diablica
Niewinna
„Zabawne, jak sprawy nie zawsze toczą się po tw...
@withwords_a...:

Tiffany D. Jackson to autorka, która na swoim koncie ma już kilka książek. Kojarzę jej powieści, ale sama nie miałam ok...

Recenzja książki Niewinna
© 2007 - 2025 nakanapie.pl