Moje trzecie spotkanie z duetem śledczym Langer&Rembert było bardzo, bardzo udane. Myślę. że "Mord" to najlepszy tom tej trylogii.
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że ta książka jest skierowana dla ludzi o mocnych nerwach. O bardzo mocnych nerwach. Tematem poruszonym przez autora jest aborcja. Już sam początek może wrażliwych czytelników mocno wstrząsnąć - autor na samym początku zamieścił fragment instrukcji wykonywania aborcji z podręcznika L. Gugenheima z 1891 roku. Od samego czytania włos się jeży... Dalej jest tylko gorzej... Gorzej, jeśli chodzi o brutalne opisy, których w tej powieści nie brakuje. Ciężko przez nie przebrnąć, naprawdę. Mnie jako matce nie było łatwo. Wraz z bohaterami wszystko intensywnie przeżywałam, co świadczy (pomimo makabry) o kunszcie autora i książki. Bo książka jest mocna, jest brutalna, autor nie ma litości dla bohaterów i czytelnika ale jednocześnie jest w niej coś magicznego i przyciągającego. Nie sposób się od lektury oderwać. Wciąga, wstrząsa, mieli i na koniec wypluwa w małych kawałkach. Bardzo dobra lektura.
Jeśli czytaliście poprzednie części ("Ślepiec", "Grób") a nie znacie jeszcze "Mordu", z pewnością nie ucieszy Was wiadomość o powrocie deszczowego psa... Tak, tak, komisarz Liza Langer znów popada w depresje i co jakiś czas powraca niej stary wyjący "przyjaciel" - wtajemniczeni w serię będą wiedzieli o co chodzi. Na szczęście nasza bohaterka nie dopuszcza go zbyt często do głosu i książkę da się czytać (nie ma powtórki ze "Ślepca", którego ledwo przeczytałam właśnie przez tego nieszczęsnego zwierzaka) - depresja nie wychodzi na pierwszy plan a jest jedynie dodatkiem do samej Lizy. Orest dalej jest Orestem - sympatycznym profilerem, którego nie da się nie lubić, choć wydaje mi się, że w tej części nie jest tak charakterystyczny jak w dwóch pierwszych tomach. Dwoje głównych bohaterów staje naprzeciw wyjątkowo brutalnego mordercy, który pragnie tylko jednego - uwolnić kobiety od Śmierci. Jego misja jest wyjątkowo brutalna i krwawa. Nie jest łatwo to czytać, naprawdę. Opisy są mocne, wstrząsają do głębi. NIE DLA WRAŻLIWCÓW. Oprócz tego, że misja wstrząsa czytelnikiem, wstrząsa również naszymi śledczymi - sprawa nie jest prosta zarówno dla nich jak i dla nas - nie tak łatwo domyśleć się tożsamości sprawcy, a Liza I Orest muszą zapłacić niemałą cenę za poznanie prawdy i rozwiązanie zagadki.
Zakończenie książki jest otwarte. Sugeruje, że powstanie kolejna część cyklu a być może pozostawia czytelnikowi drogę wyboru - niech sam zadecyduje, jak potoczą się dalsze losy bohaterów i deszczowego psa. Ale coś mi się wydaje, że jednak ciąg dalszy nastąpi.
Podsumowując: wstrząsająca i mocna pozycja dla czytelników o mocnych nerwach nie tylko ze względu na powrót deszczowego psa ;) A tak na poważnie nie czytajcie tego jeśli jesteście wrażliwi na krzywdę drugiego człowieka. Wiem, że to zdanie można przypisać do każdej książki autora, ale tu szczególnie się sprawdza. Mnogość brutalnych scen i okropieństwo w opisach w tym wypadku naprawdę nie jest dla wszystkich. Mnie pomimo brutalności lektura bardzo się podobała i jednak zaryzykuje i zachęcę Was do sięgnięcia po tę książkę. Bardzo dobra i mocna książka, polecam.