Thriller psychologiczny... Uwielbiam ten gatunek, który pozwala wniknąć do głowy postaciom oraz razem z nimi odkrywać tajemnicę.
Historia przedstawia życie rodziny Calloway. Bogaty mężczyzna władający imperium nieruchomości i jego żona - prosta kobieta ze zwykłego domu.
Owładnięci ogromnym i nagłym uczuciem do siebie postanawiają wziąć ślub mimo iż Pan młody jest zaręczony z inną. Po ślubie mają dwie córeczki i mimo pozornej sielanki w życiu kobieta nagle znika. Zostawia swoje córeczki, a jedyne co po niej pozostaje to jej rzeczy (poza małymi drobiazgami) oraz nagranie z banku jak pobiera ich wspólne środki z kont i depozytów. Sprawa wydaje się oczywista - uciekła. Ale czemu bez jej ukochanych córek? Czemu zabrała tylko kilka rzeczy? Żaden detektyw nie jest w stanie jej znaleźć i wyjaśnić sprawy jej zaginięcia. Aż do czasu.
Sprawę tę stara się rozwiązać jej starsza córka - Charlotte - po namowie brata swojej mamy, który jest przekonany, że to Pan Calloway zabił swoją żonę.
Jednak sprawa okazuje się być bardziej zawiła i skomplikowana. Na jaw wychodzą sprawy związane z przeszłością i tym jak "grzebanie" w niej może zniszczyć komuś życie. Dowiadujemy się o istnieniu tajnego i bardzo ekskluzywnego klubu A, który nie cofnie się przed niczym jeśli jego członkowie go zawiodą.
Cała książka jest w ogólnej ocenie bardzo dobra.
Akcja toczy się wartko. Autorka nie serwuje nam zbyt długich opisów, a za to dostajemy bardzo dużo dialogów co sprawia, że czytanie jest przyjemne.
Zakończenie książki mnie zaskoczyło - mimo że w pewnym momencie już byłam pewna, że znam całą prawdę. Okazało się, że intryga i kłamstwo jest zatoczone szerszym kręgiem niż mi się wydawało.
Świetnie też zostały przedstawione różnice klasowe i co można osiągnąć lub zamaskować kiedy ma się pieniądze i wpływy.
Inna strona medalu to to, że za pieniądze nie kupimy sumienia i przyzwoitości.
Zaskoczył mnie także motyw przyjaciółki Charlotte, która wolała dać się przyłapać na kradzieży arkuszy egzaminacyjnych i zostać wydalona ze szkoły niż przyznać się do bankructwa rodzinnego biznesu i cięcia kosztów - co skutkowało rezygnacją z drogiej i ekskluzywnej szkoły z internatem.
Także poza rozwijającą się akcją, klimat środowiska także jest ciekawie przedstawiony.
Jest to pozycja warta uwagi, ale nie warto nastawiać się na jakieś czytelnicze objawienie.