FABUŁA:
Głównym miejscem akcji, w którym spotykają się nieznani sobie do tej pory bohaterowie, jest schronisko górskie „Łobzówka” w Beskidzie Żywieckim. Przebywają kilka dni w tym górskim klimacie i poznają siebie z dnia na dzień coraz lepiej. Pozornie nic ich nie łączy, ale z biegiem czasu, przeszłość każdego z nich zaczyna o sobie przypominać. Przeskoki czasowe między wydarzeniami w schronisku, a dawnym życiem bohaterów sprawiają, że poznajemy ich tajemnice warstwa po warstwie. W końcu nasze postacie wplątują się w pewną intrygę, którą czytelnik przeżywa wraz z nimi.
PLUSY:
+ Książkę czyta się szybko, nie mamy tu zdania rozwleczonego na 4 linijki, ale jasne komunikaty co, kto i dlaczego. W głównej mierze dzięki takiemu przekazowi możemy się bardziej zaangażować, a ja należę do osób, które lubią jak coś jest przekazane bez owijania w bawełnę.
+ Niesamowite opisy gór. Jestem ostatnią osobą, która może zweryfikować te opisy z prawdą, bo moje serce i dusza należą do morza, a góry omijam szerokim łukiem, jednak ten krajobraz stał się w wielu momentach kolejnym bohaterem. Dokładność i poetyckość opisu górskiego klimatu to coś co zachwyci niejednego czytelnika.
+Zgłębianie tajemnic ludzkiej psychiki. Wiele słabości człowieka zostało tu dokładnie przedstawione i rozłożone na części. W trakcie lektury wchodzimy do umysłu alkoholika, hazardzisty i wielu innych osób, a każda z nich ma inny problem oraz spojrzenie na świat. W trakcie dialogów bohaterowie poruszają nie tylko kwestie codzienne, ale także niemalże filozoficzne i gwarantuję wam, że czytanie „Schroniska dla ludzi” zachęci wasze umysły do pochylenia się nad pewnymi sprawami bardziej niż dotychczas.
+Książka uzmysławia nam jak ważne jest życie w społeczeństwie, ale także jak trudno ono przychodzi, gdy następuje ścieranie się różnych hierarchii wartości. W trakcie lektury niejednokrotnie przypominamy sobie, że każdy z nas jest inny, lecz powinno to być zachętą do dyskusji, a nie powodem do konfliktu.
+Otwarte zakończenie idealnie wpasowuje się w klimat tej historii. Pozostawienie czytelnika w niepewności na ostatniej stronie to jeden z głównych plusów „Schroniska dla ludzi”.
MINUSY:
- Nie czułam przerażenia czy dreszczyku emocji w żadnym momencie. Pojawiły się sytuacje drastyczne i gwałtowne, ale jako czytelnik nie miałam wrażenia, że jestem w nie zaangażowana, ub że akcja toczy się szybko. Brakowało tu napięcia i tej silnej chęci dowiedzenia się co będzie dalej.
-Tak częste zmienianie narracji z teraźniejszości na przeszłość sprawiło, że zwłaszczcza na początku czułam duży chaos. Ciężko było się połapać o którym z bohaterów czytam aktualnie i za szybko następowało przenoszenie się między różnymi postaciami i czasami.
PODSUMOWANIE I OPINIA:
Nie powiem ani że jest to książka dobra, ani, że jest ona zła. Nie wywołała we mnie żadnych uczuć i nie uważam, że jest to coś co będę polecać na każdym kroku. W odróżnieniu od większości książek nie mamy tu ukazanego procesu formowania przyjaźni, a raczej narastania konfliktu. Wyjątkowe osobowości, które muszą zmierzyć się ze swoimi własnymi demonami jednocześnie znajdując się w otoczeniu zupełnie obcych osób. Jeśli lubicie dobrze i szczegółowo przedstawiony profil psychologiczny bohaterów oraz poruszanie kwestii filozoficznych to zdecydowanie znajdziecie w tej książce coś dla siebie. Kryminalno – sensacyjny klimat, który nie podniesie wam ciśnienia, a raczej da spokojnie płynącą historię z ciekawym (nie zaskakującym! ) zakończeniem.
Dziękuję, że miałam możliwość przeczytać tę książkę dzięki klubowi recenzenta portalu nakanapie.pl.