Wezwanie Żmija recenzja

Powinność wzywa

Autor: @Radosna ·2 minuty
3 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,,Wezwanie Żmija" rozpoczyna nową serię fantasy Agnieszki Kulbat opartą na słowiańskich wierzeniach - ,,Dziedzictwo Stróża Nawii".


,,To, że nie znasz swojego celu, nie znaczy, że go nie masz.

Tym razem autorka zabiera czytelników do średniowiecznej polski za panowania Władysława Jagiełły, a dokładnie Poznania, gdzie dochodzi do serii tajemniczych samobójstw. Bohaterowie trafiają tam po serii nagłych i niespodziewanych wydarzeń niedługo po tym, jak ich losy się przecięły.

Jest to grupa dość osobliwa, ponieważ składa się z syna Żmija, szeptuchy i strzygi, których ścieżki w pewnym momencie łączą się z dominikaninem i wiedźmą.

Wojmir to potężna postać, która widzi duchy i potrafi rozmawiać z demonami, ale przy tym przez większość czasu sprawia wrażenie niezdarnego mężczyzny, odpornego na aluzję. Jednak kiedy wzywają go duchy, potrafi stanąć na wysokości zadania. Do czasu aż odkrywa pewną tajemnice i zachodzą zmiany w porządku świata.. Nie jest pewny czy sprosta postawionym przed nim wyzwaniom. To wszystko nadaje tej kreacji pewnej świeżości.

Z kolei Żywia i Stefa reprezentują dwa odmienne typy charakterów i raczej są przedstawiane na zasadzie kontrastu. Jedna jest uosobieniem spokoju i wyrozumiałości, druga kobieta jest bardziej ekspresyjna i przebiegła. Wprowadzają do ,,Wezwania Żmija" świetny balans.

Tytułowy Żmij osobiście nie pojawia się na kartkach tej części, ale sposób jego przedstawienia roztacza aurę tajemnicy i wyniosłości. Podobnie, jak wspominany wielokrotnie Władysław Jagiełło.

Autorce świetnie udało się stworzyć zbiorowego bohatera, w postaci kilku społeczeństw. Co pomogło ukazać procesy decyzyjne, strukturę wsi i miasta, a także zbiorową panikę.

Zaskoczyło mnie wolne tempo w książce ,,Wezwanie Żmija". Akcja przyśpiesza tylko w scenach zamieszek, ale sama historia jest angażująca. Szczególnie na uwagę zasługują opisy średniowiecznego Poznania i pobliskich wiosek. W ich opisać widać i czuć szczegółowy research. Kolejną mocną stroną tej powieści jest słowiański klimat. W tej książce spotykamy demony, duszki i magiczne stworzenia. Nie brakuje także magicznych krain i miejsc spotkań. W ,,Wezwaniu Żmija" czuć magię. Zarówno w postaci drobnych gestów, jak i większych prezentacji. Narracja jest trzecioosobowa z perspektywy kilku bohaterów. Sam język w dialogach stylizowany jest na archaiczny, ale wyłapałam kilka naleciałości współczesnych zwrotów. Konkretne postacie mają swój charakterystyczny styl wypowiedzi. Powieść została napisana w stylu potocznym, utrzymana w lekkim tonie, nie brakuje humorystycznych wtrąceń.

,,Wezwanie żmija" Agnieszki Kulbat to dobre otwarcie nowej serii fantasy, po której od razu chce się sięgnąć po kontynuację. Pierwszy tom serii ,,Dziedzictwo Stróża Nawii" jest z początku kameralną historią, osadzoną w osobistych motywacjach. Z czasem opowieść ta zaczyna przejawiać znamiona większej powinności, a zakończenie zapowiada nowe wyzwania, rozwój relacji rodzinnych. Dla mnie powieści autorki stają się gwarantem dobrej zabawy i humoru.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wezwanie Żmija
Wezwanie Żmija
Agnieszka Kulbat
7.3/10
Cykl: Dziedzicctwo stróża Nawii, tom 1
Seria: Słowiańskie Światy

(Wydanie I, Wydawnictwo Replika, Poznań, 2025) "Wezwanie Żmija" - Przesycona słowiańską magią, pradawnymi wierzeniami i mrocznymi urokami pierwsza część cyklu Dziedzictwo stróża Nawii Wojmir, syn Żm...

Komentarze
Wezwanie Żmija
Wezwanie Żmija
Agnieszka Kulbat
7.3/10
Cykl: Dziedzicctwo stróża Nawii, tom 1
Seria: Słowiańskie Światy
(Wydanie I, Wydawnictwo Replika, Poznań, 2025) "Wezwanie Żmija" - Przesycona słowiańską magią, pradawnymi wierzeniami i mrocznymi urokami pierwsza część cyklu Dziedzictwo stróża Nawii Wojmir, syn Żm...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wezwanie Żmija" to pierwszy tom cyklu "Dziedzictwo stróża Nawij". Poznajemy tu Wojmira, syna Żmija, który na co dzień para się odprowadzaniem zbłąkanych duch nad brzeg Rzeki Zapomnienia. W towarzyst...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Pozostałe recenzje @Radosna

Góry śpiewają
Stracone pokolenia

Wietnam to dla wielu odległy kraj, w mediach i kulturze popularnej przedstawiany głównie w kontekście wojny, w którą zaangażowali się amerykanie. ,,Góry śpiewają" to his...

Recenzja książki Góry śpiewają
Tam, gdzie trwa noc
Magiczny debiut

„Tam gdzie trwa noc” A.B Poranek już od pierwszych stron porywa magiczny klimatem, ale mimo wszystko po jej skończeniu jestem lekko rozdarta. To powieść z elementami wie...

Recenzja książki Tam, gdzie trwa noc

Nowe recenzje

Sąsiadka
Sąsiadka
@Malwi:

Nie wiem, czy to bardziej historia o zbrodni, czy o samotności. Może jedno i drugie, a może coś jeszcze innego – coś, c...

Recenzja książki Sąsiadka
Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
© 2007 - 2025 nakanapie.pl