„ Niekiedy należy dokonywać drastycznych wyborów, ale one są nasze własne i my płacimy za nie, jeśli się pomylimy.” (str.53)
Jest to zwieńczenie sagi. Ze smutkiem musimy się rozstać z bohaterami, których życiowe ścieżki były zawiłe. Ludzie, którzy na początku cieszyli się z wyzwolenia stopniowo mieli dosyć terroru, biedy i lęku o każde wypowiedziane słowo. Na pokaz wielbili Stalina, lecz w głębi duszy go nienawidzili.
Bohaterowie zmagali się z problemami osobistymi i zawodowymi. Nowa komunistyczna rzeczywistość nie nastrajała ich optymistycznie. Stawiała ich w trudnej sytuacji. Dostosować się czy przeciwstawić?. Musieli wyrzec się tego w co wierzyli i często wybierać między złem a gorszym. Aby utrzymać się na powierzchni dokonywali wyborów niezgodnych z ich wiarą i sumieniem. Często zmuszano ich do zapisywania się do partii, by móc w miarę spokojnie żyć. Niby przymusu nie było, lecz skutki odmowy były opłakane. W szeregach partyjnych panowało lizusostwo, hipokryzja i zakłamanie.
Mieli swoje dylematy i rozterki, a ich nadzieje zostały dawno utracone. Jeśli chciano znaleźć na kogoś haka, w tych czasach czyniono to z łatwością, dlatego każdy oglądał się za siebie i nikomu nie wierzył. Polaków odarto z godności. Jednego dnia mogli być bohaterami wyrabiającymi 300 procent normy produkcyjnej, drugiego gnić w więzieniu, czy stracić życie.
Nikt nie był pewien jutra, tego jak potoczą się wydarzenia. Jeden występek mógł zniszczyć ich życie lub bliskich. Naciskano na kolektywizację i powstanie spółdzielni rolniczych na wzór sowieckich kołchozów. Lecz polscy chłopi tak łatwo się nie poddawali, walczyli o swoje.
Poznajemy rozterki Wiszy, któremu jego największy wróg po raz drugi darował życie. Miłość jego i Nadii stała się dla nich przekleństwem. Oboje popełnili wiele niewybaczalnych błędów. Tęsknił za córką. Po czasie zrozumiał też, że nie dał swojej ukochanej prawa wyboru, narzucając swoją wolę, mimo że nie miał złych intencji.
Bardzo polubiłam małżeństwo Lemańskich. Oboje byli dobrymi ludźmi spieszącymi każdemu z pomocą. Marcel po likwidacji Ministerstwa Ziem Odzyskanych trafia do Komitetu Wojewódzkiego. Jego zadaniem było przekonywanie chłopów do kolektywizacji. Ta praca bardzo mu nie leżała. Ale jak to on potrafił ustawić się w życiu. Bawiły też miłosne rozterki małżeństwa.
W małżeństwie Andrzeja i Emilii źle się działo. Niszczyła je zazdrość małżonki, próby narzucania swojej woli, zatrzymywanie partnera za wszelką cenę uciekając się do ciosów poniżej pasa. Kiedy na jaw wychodzi cała prawda o Emilii, jej mąż nie ma już wątpliwości co do dalszej ich przyszłości.
Kiedy wydawało się, że życie bohaterów powieści względnie się ustabilizowało, ma miejsce wydarzenie, które wywraca ich życie do góry nogami. Już nic nie było takie jak dawniej.
Z przyjemnością sięgam po książki Autorki bo wiem, że ich lektura mnie zaciekawi. Autorka obrazowo ukazała te trudne czasy dla Polaków. Kiedy radość z odzyskania niepodległości przysłoniła sowiecka okupacja, gorsza od poprzedniej. Bohaterowie są wyraziści, mają swoje wady i zalety, a trudne czasy w jakich przyszło im żyć ukształtowały ich charaktery. Udało im się przeżyć mimo okropieństw wojennych i trudnych czasów jakie po nich nastały.