"Pewnych rzeczy nie da się rozgryźć ani racjonalnie wyjaśnić."
„Czerwony wilk” to niesamowita mieszanka gatunków, powieść, która nie zaskakuje czytelnika nagłymi zwrotami akcji, czy pędzącą fabułą. Wymaga uwagi i skupienia, autorka bardzo powoli buduje atmosferę klaustrofobicznego lęku. Jednak w pewnym momencie czytelnik niespodziewanie znajdzie się w samym środku tej mrożącej krew w żyłach historii. Thriller, któremu bliżej jest do powieści grozy i horroru. Mroczny i posępny, chwilami przerażający.
Heather Evans uciekła ze swojego domu po śmierci ojca, będąc nastolatką, nie mogąc nawiązać normalnych relacji z matką. Teraz, po jej śmierci wraca do rodzinnego domu już, jako dorosła kobieta. Porządkując rzeczy po zmarłej, powoli odkrywa jej sekrety. To, co wiedziała o swojej matce, oraz wszystko to, czego nie wiedziała. Okazało się, że istniał spory wycinek jej życia, o którym Heather nie miała pojęcia. Sądzi, że uporządkowanie rzeczy i pamiątek po matce, da jej odpowiedź na pytanie. Dlaczego Coleen się zabiła? Przebywanie w ogromnym, upiornym gotyckim domu, napawa ją lękiem, potęgowanym jeszcze przez znajdowane w pokojach płatki kwiatów i ptasich piór, oraz pojawiającymi się i znikającymi cieniami na tyłach ogrodu. Czy umysł płata jej figle, czy ktoś z nią toczy śmiertelną grę w kotka i myszkę? Niestety to dopiero początek przerażającej podróży kobiety w przeszłość. Nieoczekiwanie na strychu odnajduje listy Coleen, które (o zgrozo), są dowodem na to, że jej matka przez wiele lat korespondowała z seryjnym mordercą nazywanym Czerwonym Wilkiem, który odbywa karę więzienia. Kim dla siebie byli? Dlaczego tyle lat tkwiła w jakieś mrocznej relacji z człowiekiem, który popełnił potworne zbrodnie, nawet wtedy, gdy przebywał już w więzieniu. Dziwny jest też przekaz matki, który znalazła w domu "Wiem, kim jesteś", który ciągle powraca do niej niczym mantra i nie daje spokoju. Musi odkryć, kim była jej matka, żeby dowiedzieć się prawdy o sobie.
Decyduje się na spotkanie z seryjnym mordercą, sądzi, że to spotkanie to jedyna szansa, by odkryć tajemnice matki. Niestety wizyty w więzieniu nie przynoszą ukojenia ani odpowiedzi, zamiast tego, Heather czuje coraz większy niepokój, gdyż w okolicy ofiarami morderstwa padają kolejne kobiety, pomimo że sprawca przebywa w więzieniu. Czyżby był naprawdę niewinny, jak twierdzi? Michael Raven raczy Heather baśniami, którymi jest zafascynowany, a ona zaczyna dostrzegać, że potwory z bajek są nazbyt realne. Opowieści z podtekstami o wilkach, postaciach w czerwonych płaszczach zaczynają w niej zwiększać poczucie zagrożenia. Musi ustalić swoje powiązania z Czerwonym Wilkiem, zanim będzie za późno.
Pierwsza połowa książki to powolna i intrygująca historia, druga ma znacznie szybsze tempo w parze z pogłębiającą się tajemnicą. Autorka skutecznie przeplata teraźniejszość z przeszłością. Poznając retrospekcje, czytelnik zbliża się do zrozumienia, kim jest Heather, ale oprócz tego bohaterka postępuje po swojemu i chwilami odnosiłam wrażenie, że jej postać jest dużo ciekawsza od seryjnego mordercy. Bardzo kibicowałam jej działaniom, pomimo że autorka bardzo starała się, by jej postać, nie była jednoznaczna, byłam całkowicie zaangażowana w jej historię.
Czerwony wilk to po części bajka pełna potworów i magii, a po części thriller o seryjnym mordercy, pełen napięcia i tajemnicy. Jen Williams umiejętnie łączy oba gatunki, nie naruszając integralności książki i nie tracąc po drodze uwagi czytelnika. Dobrze rozplanowana i przemyślana fabuła, bez zbędnych szczegółów, wszystko tu jest ważne i ma znaczenie. Powoli kawałek po kawałku autorka podrzuca informacje dla czytelnika, aby podążał za Heather w jej podróży do znalezienia powiązań matki ze skazanym seryjnym mordercą. Miałam, coprawda swoje podejrzenia, ale nie wiedziałam, jak autorka ostatecznie połączy ze sobą wszystkie elementy.
Ta powieść napełniła mnie wszechogarniającym, nieprzyjemnym poczuciem niepokoju, który momentami przyprawiał mnie o gęsią skórkę. To solidny thriller, którego świat opuszczałam z uczuciem ulgi, a jednocześnie zdając sobie sprawę, że dramat głównej bohaterki się nie kończy. Intrygująca opowieść o zderzeniu się dobroci z czystym złem, o tym, że myślimy, że znamy swych rodziców, ale czy możemy mieć pewność, że znamy ich naprawdę.
Było kilka zaskakujących zwrotów akcji i obiecującej relacji damsko-męskiej, które złożyły się na dobrą i fascynującą lekturę, ale przede wszystkim to powolna, budująca napięcie historia, która spodoba się tym, którzy lubią długo skrywane sekrety, rodzinne dramaty i historie o seryjnych mordercach. Nie jest to powieść dla wrażliwego czytelnika. To bardzo mroczna i klimatyczna książka, która w równym stopniu wciąga, co szokuje i odpycha.
„[…], kiedy słusznie baliśmy się lasu, kiedy znaliśmy rytmy rządzące tym światem”.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Feeria
Powinnaś leżeć razem z pozostałymi, żebyś mogła czuć nad sobą moje ciche kroki. Nie gaś świateł… Nigdy nie wiesz, czy za twoim oknem, pod osłoną mroku, nie stoi seryjny morderca. Była dziennika...
Powinnaś leżeć razem z pozostałymi, żebyś mogła czuć nad sobą moje ciche kroki. Nie gaś świateł… Nigdy nie wiesz, czy za twoim oknem, pod osłoną mroku, nie stoi seryjny morderca. Była dziennika...
Co to była za książka ! Mroczna, pełna niepokoju, lęku czającego się jak cienie pod osłoną nocy. Dawno nie czytałam czegoś tak przerażającego, odrażającego i budzącego dreszcz grozy na plecach. Wszak...
Premiera 28.07.2021 Niesamowicie wciągający i trzymający w napięciu thriller, którego głównymi bohaterami są ludzie spragnieni obecności drugiego człowieka. Każda z głównych postaci wręcz ocieka ...
@ReniBook
Pozostałe recenzje @gala26
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲
Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...
𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...