Żona plantatora herbaty recenzja

Pośród herbacianych wzgórz

Autor: @Moncia_Poczytajka ·1 minuta
2020-01-28
Skomentuj
4 Polubienia
Uwielbiam powieści, których fabuła przenosi mnie w egzotyczne zakątki świata. Za sprawą książki Dinah Jefferies pt. „Żona plantatora herbaty” przez ostatnich kilka wieczorów mogłam cieszyć się urokami Cejlonu – obecnej Sri Lanki, gdzie na rozległych plantacjach Hoopera od dawien dawna uprawia się herbatę. Lata 30-te XX w., schyłek angielskiego imperializmu w zestawieniu z kryzysem światowym stanowi interesujące tło dla opisywanych zdarzeń. Młoda Angielka Gwen i sporo od niej starszy mąż Lawrence, życie rodzinne obfitujące w radości i smutki dnia codziennego, wewnętrzne rozterki oraz rodzinne tajemnice, które zawsze prędzej niż później wychodzą na jaw to intrygujące wątki, które zawsze pobudzają zainteresowanie. Natomiast problemy rasowe, bunt, rozwarstwienie społeczeństwa nawiązują już bezpośrednio do historii tego niezwykłego miejsca, które nam – Europejczykom może wydawać się przepięknym rajem na ziemi, a które niestety posiada niemałe skazy na swojej pozornej doskonałości.

Zauroczyła i zafascynowała mnie ta niezwykła saga rodzinna. Z prawdziwą przyjemnością wraz z główną bohaterką tej opowieści poznawałam Cejlon – egzotyczną azjatycką wyspę i jej mieszkańców. Stawałam się świadkiem rodzinnych intryg, próbowałam zrozumieć motywy postępowania poszczególnych postaci i z niecierpliwością czekałam na kolejne zaskakujące wydarzenia.

Polubiłam bohaterów tej opowieści i myślę że z niektórymi mogłabym się zaprzyjaźnić. Podobało mi się jak początkowo naiwna młodziutka Gwen dojrzewa i przemienienia się w odpowiedzialną osobę. Nie przepadałam natomiast za wszędobylską i przemądrzałą siostrą Lawrenca, która starała się nieustannie manipulować otoczeniem, a przede wszystkim swoim zupełnie nie asertywnym bratem.

Dinah Jefferies pisze ciekawie i z polotem. Potrafiła dobrze wyeksponować piękno Cejlonu, zainteresowała czytelnika samą produkcją herbaty i sprawiła, że po zakończonej lekturze wielu z nas wsiadłoby w samolot i udało się do tego niezwykłego miejsca.

Było to moje pierwsze bardzo udane spotkanie z piórem pani Dinah Jefferies. Jestem zadowolona, że zdecydowałam się właśnie na tę książkę, bo zainteresowała mnie ona na tyle, że na pewno niebawem sięgnę po kolejną powieść autorki. „Żonę plantatora herbaty” polecam żeńskiej grupie czytelników. Jestem przekonana, że nie będziecie żałowały Drogie Panie czasu poświęconego na lekturę tej powieści. Sięgnijcie po nią, bo warto.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-04-30
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żona plantatora herbaty
2 wydania
Żona plantatora herbaty
Dinah Jefferies
8.8/10

Cejlon, lata dwudzieste i trzydzieste XX wieku. Dziewiętnastoletnia Gwen Hooper przypływa na Cejlon, by zamieszkać z mężem na plantacji herbaty, którą jego rodzina prowadzi od pokoleń. Jest zakochana ...

Komentarze
Żona plantatora herbaty
2 wydania
Żona plantatora herbaty
Dinah Jefferies
8.8/10
Cejlon, lata dwudzieste i trzydzieste XX wieku. Dziewiętnastoletnia Gwen Hooper przypływa na Cejlon, by zamieszkać z mężem na plantacji herbaty, którą jego rodzina prowadzi od pokoleń. Jest zakochana ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Performens
Pogrzebane marzenia

Performens według "Wielkiego słownika angielsko-polskiego" to nic innego jak wykonanie, spełnienie, wywiązanie się, dokonanie, uskutecznianie, osiągnięcie, odprawienie n...

Recenzja książki Performens
Ewa
Za bramą Raju

Z piórem Williama Paula Younga spotkałam się przy okazji bestsellerowej powieści "Chata", która w 2017 roku została przeniesiona na ekran. Na drugie spotkanie z autorem ...

Recenzja książki Ewa

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl