Posłaniec Króla recenzja

Coś dla fanów Sienkiewicza. Różnie się o nim pisze, niektórzy uważają go za grafomana, ale dla mnie jego książki są cudowne. A "Quo vadis" to jedna z tych lektur, do których uwielbiam wracać. I chyba dlatego tak dobrze czytało mi się "Posłańca Króla".

Zaczęłam tę książkę, ponieważ jest to jedna z lektur polecanych dla 5 klasy szkoły podstawowej. Jest to oczywiście zupełne nieporozumienie, bo choć chlubne wyjątki na pewno się znajdą, to większość dzieci nie da rady przebrnąć przez 600 stron historii Starożytnego Rzymu. Mam w domu 5-klasistkę i wiem, co mówię. W tym wieku czyta się "Anię z Zielonego Wzgórza", a ostatnio "Enolę Holmes" i "Rodzinę Monet".

Dla starszych jednak jest to stanowczo pozycja warta polecenia. "Posłaniec Króla" opowiada historię świętego Pawła z Tarsu od momentu ukamienowania świętego Szczepana. Tak przynajmniej głosi opis. Moim zdaniem na pierwszy plan wysuwają się jednak inni bohaterowie, historyczni i fikcyjni - Kasjusz Longinus (żołnierz, który przebił bok Chrystusa), jego żona Noemi i córka Akte, a także kolejni władcy, np. Herod Agrypa czy Neron. Postać Pawła spaja poszczególne wątki.

Bardzo ciekawie czytało się też o egzotycznych miejscach znanych z historii: Tars, Cezarea, Jerozolima... No i Rzym. Wspaniały Rzym. Choć z punktu widzenia bohaterów ta wspaniałość jest przecież tylkopozorna.

Jak przystało na powieść historyczną (napisaną ponad pół wieku temu), prawda miesza się tu z fikcją. Autor robi to bardzo zręcznie, przeplata wątki, tam, gdzie trzeba, trzyma się historii, tam, gdzie historia milczy - daje działać wyobraźni. Noemi na przykład okazuje się jawnogrzesznicą, której Chrystus nie pozwolił ukamienować, a Akte to właśnie ta Akte, którą znamy z historii i Sienkiewicza. Połączenie tych postaci było znakomitym pomysłem fabularnym.

Świetnie mi się tę książkę czytało, trochę jak prequel i dopowiedzenie "Quo vadis". Jeśli więc macie ochotę na trochę historii w najlepszym wydaniu, sięgnijcie po powieści Louisa de Wohl - jestem pewna, że się nie zawiedziecie!