Zmierzch i upadek imperium Freuda recenzja

Portret szarlatana

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2020-06-16
3 komentarze
13 Polubień
Książka, autorstwa sławnego psychologa, traktuje o psychoanalizie, tej teorii, czy raczej prądzie umysłowym, który wywarł olbrzymi wpływ na psychologię, psychiatrię, filozofię i sztukę w XX wieku, oraz o jej twórcy: Zygmuncie Freudzie.

Analizując prace Freuda, i opisy przypadków, które miały popierać jego teorie, Eysenck zarzuca swemu bohaterowi bezkrytyczne poleganie na interpretacji o wysoce spekulatywnym charakterze, lekceważenie i pomijanie faktów, zwłaszcza tych, które przeczyły jego teoriom.

I tak, Freud sprzeciwiał się wykorzystywaniu powszechnie akceptowanych metod sprawdzania głoszonych teorii: odrzucał możliwość przeprowadzania badań klinicznych dla zbadania skuteczności terapii; nie chciał też uznać znaczenie szczegółowej i opierającej się na faktach obserwacji dzieci w próbach udowodnienia sformułowanej przez siebie psychoseksualnej teorii rozwoju dziecka. Wrogo też od odnosił się do eksperymentów: uważał, że nie są potrzebne do potwierdzenia jego hipotez.

Niemniej takie badania prowadzono i autor pisze (cytując m.in. własne wyniki), iż nic nie wskazuje na to, że teorie Freuda można poprzeć danymi z badań eksperymentalnych, obserwacjami klinicznymi, danymi statystycznymi czy wynikami obserwacji naukowej.

Powstaje zatem pytanie: jak to się stało, że freudowskie spekulacje zostały tak powszechnie zaakceptowane przez psychiatrów i psychologów? Nota bene, Eysenck twierdzi, że freudowskie nauczanie, zaprzeczające konieczności dostarczenia dowodów prezentowanych teorii, zahamowało rozwój psychiatrii i psychologii o około 50 lat.

Przyczyny popularności teorii Freuda są wielorakie. Po pierwsze, są one zrozumiałe, eleganckie i przemawiają do przekonania. Po drugie, Freud z pełną determinacją tworzył mitologię, której centralną postacią był on sam i jego osiągnięcia, a establishment był wrogo doń nastawiony.

Autor pisze, że Freud był geniuszem, ale nie nauki, lecz propagandy, perswazji, sztuki pisania. Jego miejsce jest nie obok Kopernika i Darwina, (z którymi się porównywał) ale raczej obok Hansa Christiana Andersena i braci Grimm. Co ciekawe, od lat dziewięćdziesiątych XIX Freud cierpiał na nerwicę, uzależnił się też od kokainy, oraz zupełnie zaprzestał życia seksualnego. Autor stawia ciekawą hipotezę, że treść teorii Freuda ma związek z tymi zdarzeniami, bo psychoanaliza jest nie nauką, bardziej zaś sztuką, i w przeciwieństwie do nauki jest bardzo związana z osobowością twórcy.

To, że obecnie psychoanaliza odchodzi w zapomnienie, pisze Eysenck, świadczy o tym, że psychologia i psychiatria kończą z etapem szarlataństwa, tak jak astronomia oddzieliła się od astrologii, a chemia od alchemii. Niemniej nie byłbym takim optymistą, wciąż są psychoanalitycy, również w naszym kraju, i wciąż prowadzą terapię.

Książkę wydano w latach osiemdziesiątych, niemniej nie straciła na aktualności, wydaje się wręcz, że najnowsze osiągnięcia neuronauki, zadają dalsze ciosy teorii Freuda.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-03-24
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zmierzch i upadek imperium Freuda
2 wydania
Zmierzch i upadek imperium Freuda
Hans Eysenck
8/10

Jest to książka wyjątkowa. Napisana z niezwykłą znajomością przedmiotu, bezkompromisowo i polemicznie. Sposób prowadzenia polemiki przez Eysencka przypomina czasem regułę Hitchcocka, że film kryminaln...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
A to ciekawe. Ale jeśli faktycznie Freud ignorował dowody przeciwne jego teorii i o tym wiedział to to go dyskredytuje jako naukowca.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Sam Freud zmieniał swoje teorie z latami. Natomiast według mnie zasługą Freuda było wprowadzenie terminologii i zwrócenie uwagi na podświadomość i na parę jeszcze rzeczy do tej pory przemilczanych . Tylko tyle, czy aż tyle. Nie czepiamy się naukowców, którzy stworzyli jakieś teorie z latami obalone. Równolegle powstawały inne szkoły Jung, Adler, Frankl i inne. Kiedyś czytałam książkę jego syna o swojej rodzinie. Wyglądało z niej, że on swoje problemy i kompleksy przenosił na pacjentów. Psychoanaliza już dawno odeszła w zapomnienie. Pozostały wyłącznie chwytliwe hasła, które co niektórzy używają, tak jak im pasuje.
Ciekawa recenzja i książka.
× 1
@almos
@almos · ponad 4 lata temu
Dzięki. Nie byłbym takim optymistą, wciąż działa Polskie Towarzystwo Psychoanalityczne i ma się dobrze.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Różne towarzystwa mają się dobrze, nawet bardziej odjazdowe.
× 1
@oliwa
@oliwa · ponad 4 lata temu
Tak, psychoanaliza jest ciągle żywa, a raczej jej kolejne wcielenia (np. Lacan). Zatacza także coraz szersze kręgi - przenosi się na inne nauki społeczne (odbieram to ze sceptycyzmem). Dowód anegdotyczny - w mojej wsi przyjmuje młody psychoterapeuta, właśnie ze szkoły psychoanalitycznej.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Ja się spotkałam tylko z psychoterapią, która często jest bardzo pomocna. Jednak jak pisał prof. Kępiński, osobowość psychoterapełty ma olbrzymi wpływ na leczenie.
× 2
@oliwa
@oliwa · ponad 4 lata temu
Mam ciągle tę książkę na liście do przeczytania. Bardzo żałuję, że nie kupiłam jej wtedy, kiedy była dostępna.
Zmierzch i upadek imperium Freuda
2 wydania
Zmierzch i upadek imperium Freuda
Hans Eysenck
8/10
Jest to książka wyjątkowa. Napisana z niezwykłą znajomością przedmiotu, bezkompromisowo i polemicznie. Sposób prowadzenia polemiki przez Eysencka przypomina czasem regułę Hitchcocka, że film kryminaln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz jest chaotyczna, a praca redakcyjna woła o pomstę...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta

Nowe recenzje

Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl