Nie pytaj, jak było w szkole recenzja

Porozmawiajmy

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-12-14
Skomentuj
5 Polubień
Rozmowa. Wymiana kilku zdań. Niby nic trudnego, a czasami przygotowujemy się do niej jak na wojnę. Tym bardziej do rozmowy z dzieckiem. Przez bogatą oferta poradników czy też treści na stronach różnego rodzaju doradców rodzić może mieć wrażenie, że z dzieckiem trzeba obchodzić się jak z jajkiem, a we wspólnej rozmowie używać określonych zwrotów, aby nie „zniszczyć” rozwijającego się organizmu. Ma być kreatywnie, empatycznie, motywująco. Te oczekiwania mogą sparaliżować. Rebecca Rolland, logopeda i autorka książki „Nie pytaj, jak było w szkole”, chce przekonać opiekunów, że „(…) prowadzenie wspaniałych rozmów wymaga określonych umiejętności, które można nabyć, udoskonalić i dopasować do każdego dziecka (…)” [1]. Jak możecie się domyślić o owych umiejętnościach, o kluczu do udanej konwersacji jest poradnik jej autorstwa.

Powiem „prosto z mostu”. Ta książka wymiata. Nie ważne, czy jesteś gadułą, czy skrajnym milczkiem. Rebecca Rolland wierzy, że każdy potrafi rozmawiać i do rozmów nas zachęca. Nie chodzi jej o długie dysputy. Udowadnia, że nawet krótkie wymiany zdań mają ogromną wartość w wychowaniu dziecka. Autorka wspaniale prezentuje, na jak wiele obszarów ma wpływ rozmowa. Między innymi wzmacnia wiarę w siebie, rozwija kreatywność, kształtuje charakter, uczy empatii i wiele, wiele innych. A przede wszystkimi buduje relacje, a to właśnie ona jest najważniejszą wartością. Chyba od tego powinnam zacząć, bo z wielu przytoczonych przez autorkę przykładów wynika, iż to zdrowa relacja (nie tylko z rodzicem, ale też z innymi bliskimi osobami – też nauczycielami) sprawia, że dziecko lepiej się rozwija, jest szczęśliwsze, ciekawsze, a przez to – co ważne dla opiekunów – lepiej się uczy, jest bardziej świadome swoich mocnych stron i czuje, że „może zdobyć świat.”. Dzięki tym rozmowom nasze dzieci staja się lepszymi i mądrzejszymi ludźmi.

Część informacji zawartych w poradniku „Nie pytaj, jak było w szkole” może wydawać się intuicyjna, jednak warto je uporządkować i zweryfikować. Autorka przytacza mnóstwo przykładów, w których można wyczuć, jak zmienia się przekaz przy użyciu niektórych słów,. Wspaniały materiał do przeanalizowania i przemyślenia swoje postawy w rozmowach z dzieckiem.

Ja już wprowadziłam drobne korekty. Opowiem wam o jeden z sytuacji. Zawsze przerażały mnie rozmowy podczas usypiania. Moja córka jest gadułą, a mi zależało, żeby się wyciszyła, a nie „rozkręcała”. Okazało się, że można się wyciszyć rozmawiając. Wieczorami zazwyczaj czytamy i postanowiłam pozwalać M. wyrażać na głos wszystkie skojarzenia, jakie wiążą się z bajką. Nawet podjęłam dyskusję. Zauważyłam, że dzięki temu lepiej zrozumiał treść. Pomogło jej to tez zebrać myśli, skoncentrować się na jednej z nich i spokojnie zasnąć. O dziwo, dyskusja nie wydłużyła procesu, ale nadała mu luzu, radości, ale też otworzyła drogę do pewnych tematów, które nie zawsze udaje nam się wywołać w codziennym szaleństwie.

Może się wydawać, że temat książki „Nie pytaj, jak było w szkole” jest dość wąski. Nić bardziej mylnego. To co mówimy i jak mówimy to podwaliny wychowania. Rebecca Rolland chce pokazać, że dzieci nie potrzebują mentorów. Nie trzeba stać nad nimi niczym nadzorca, a raczej obserwować, zachęcać, inspirować i wyzwalać to co w nich najlepsze. Aby to zrobić wystarczy – tylko i aż – rozmawiać.

[1] Rebecca Rolland, „Nie pytaj, jak było w szkole”, przeł. Marta Komorowska, Justyna Rudnik, wyd. Samo sedno, Warszawa 2023, s. 27.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie pytaj, jak było w szkole
Nie pytaj, jak było w szkole
Rebecca Rolland
8/10

Kiedy ostatnio zdarzyła ci się wartościowa rozmowa z dzieckiem? Pytasz małego człowieka, jak minął mu dzień, a w odpowiedzi słyszysz: „Fajnie!”. Próbujesz się dowiedzieć, co robił w przedszkolu, a...

Komentarze
Nie pytaj, jak było w szkole
Nie pytaj, jak było w szkole
Rebecca Rolland
8/10
Kiedy ostatnio zdarzyła ci się wartościowa rozmowa z dzieckiem? Pytasz małego człowieka, jak minął mu dzień, a w odpowiedzi słyszysz: „Fajnie!”. Próbujesz się dowiedzieć, co robił w przedszkolu, a...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Europa samochodem. 30 pomysłów na udany urlop
Pojeździjmy po okolicy

Tytuł książki ma znaczenie. Dopiero co miałam okazję zapoznać się z przewodnikiem „Europa samochodem. 30 pomysłów na udany urlop”. Na początku pomyślałam sobie, że to al...

Recenzja książki Europa samochodem. 30 pomysłów na udany urlop
Utrata kontaktu z rzeczywistością
Postęp czy regres?

Swego czasu wirtualne światy to był przymiot autorów scence-fiction. Teraz fikcja zmienia się w rzeczywistość. Joachim Bauer – neurobiolog i psychoterapeuta – napisał ks...

Recenzja książki Utrata kontaktu z rzeczywistością

Nowe recenzje

Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
Niebezpieczne zamiary cz.1
Niebezpieczne zamiary #1
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Aną Rose, K.A.Zysk i Wydawnictwem Dlaczmeu* O serii "Colombian Mafia" usłyszałam przy okazji p...

Recenzja książki Niebezpieczne zamiary cz.1
© 2007 - 2025 nakanapie.pl