Ponieważ cię kocham recenzja

Ponieważ Cię kocham

Autor: @magda87 ·2 minuty
2012-10-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Trudno sobie wyobrazić coś bardziej dramatycznego niż strata własnego dziecka. Taka tragedia dotknęła sławną skrzypaczkę, Nicole i szanowanego psychologa, Marka. Ich pięcioletnia córeczka Layla, wskutek nieuwagi opiekunki, znika bez śladu w centrum handlowych gdzieś na południu los Angeles. Policja prowadzi poszukiwania, ale mijają miesiące, a śledztwo nie posuwa się naprzód. Wprawdzie ciała dziewczynki nie odnaleziono, ale też nikt nie zgłasza się z żądaniem okupu. Zrozpaczeni rodzice nie potrafią pogodzić się ze stratą. W końcu ich małżeństwo się rozpada. Mark, choć jako psycholog pomógł już tysiącom pacjentów, nie potrafi poradzić sobie z własnym bólem i ląduje na ulicy, gdzie wiedzie nędzne życie bezdomnego. Nicole natomiast rzuca się w wir pracy i w ten sposób odreagowuje stratę dwóch najukochańszych osób.

Mija pięć lat i drogi małżonków znów się krzyżują. Nicole po koncercie wraca do domu i zostaje zaatakowana przez bandytę z nożem, przed którym nieoczekiwanie ratuje ją Mark. Czy upływający czas wyleczył ich rany? Czy pogodzili się w końcu ze stratą córeczki? Czy może liczą na to, że może któregoś dnia Layla w końcu się odnajdzie?

Jeśli po tym, co napisałam myślicie, że ta książka to kolejny ckliwy romans, to muszę was wyprowadzić z błędu, bo wcale tak nie jest. Po prostu nie chciałam pisać więcej, żeby nie psuć nikomu przyjemności z czytania i zapewniam, że nie będzie to historia o miłości dwojga ludzi borykających się ze strata dziecka. Autor bowiem postanowił rozbudować fabułę wprowadzając innych bohaterów. W ten sposób poznajemy Connora - psychologa i jednocześnie przyjaciela Marka, Alyson - skandalistę, dziedziczkę fortuny i ulubienicę tabloidów oraz Evie - nastolatkę, która nie może pogodzić się ze śmiercią matki. Na koniec losy wszystkich tych postaci w zadziwiający i trochę mało prawdopodobny sposób splotą się ze sobą, ale wcześniej, dzięki licznym retrospekcjom, poznamy więcej szczegółów z ich życia.

Musso posługuje się bardzo prostym i łatwym w odbiorze językiem, całą powieść czyta się zaskakująco szybko i trudno się od niej oderwać. Niestety w moim odczuciu pisarz potraktował temat bardzo powierzchownie. Sam pomysł na fabułę wydaje się ciekawy, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Powieść mogłaby być dłuższa, większą uwagę pisarz mógł poświęcić na portrety psychologiczne postaci. Musso niby pisze o trudnych sprawach - o pogodzeniu się ze stratą najbliższej osoby, o trudnym dzieciństwie, o chęci zemsty, nie brakuje tu też emocji, ale miałam wrażenie, że jest w tym wszystkim jakiś banał, czy brak staranności, sama nie wiem. Ogromny plus natomiast należy się autorowi za zakończenie, którego absolutnie się nie spodziewałam.

Ponieważ cię kocham to moje pierwsze spotkanie z twórczością Guillaume Musso i na pewno nie ostatnie. Pomimo kilku mankamentów, ostatecznie jego powieść czytało mi się bardzo przyjemnie i jeśli szukacie książki takiej w sam raz na dwa wieczory, która zaskoczy zakończeniem, dostarczy emocji, a jednocześnie nie jest zbyt wymagająca, to polecam ten tytuł.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ponieważ cię kocham
4 wydania
Ponieważ cię kocham
Guillaume Musso
8.0/10

W centrum handlowym na południu Los Angeles, wskutek nieuwagi opiekunki, znika bez śladu pięcioletnia Layla. Nikt nie żąda okupu, a prowadzone przez policję poszukiwania okazują się bezowocne. Załam...

Komentarze
Ponieważ cię kocham
4 wydania
Ponieważ cię kocham
Guillaume Musso
8.0/10
W centrum handlowym na południu Los Angeles, wskutek nieuwagi opiekunki, znika bez śladu pięcioletnia Layla. Nikt nie żąda okupu, a prowadzone przez policję poszukiwania okazują się bezowocne. Załam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Chyba miał Pan rację: można za­cząć życie od nowa, a nie tylko za­do­wo­lić się pcha­niem wózka ze sta­rym to­wa­rem." Niewiarygodne, że to powieść została zakwalifikowana jako obyczajowa. Nie jes...

@Logana @Logana

„Nie ma nic lepszego od powieści, aby uzmysłowić ludziom, iż rzeczywistość jest źle urządzona, gdyż to, co się zdarza na co dzień, nie zaspokaja pragnień, nie nasyca głodu i nie ziszcza ludzkich marz...

WW
@Suvikki

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl