Pieśń królowej lodu recenzja

Pomysł dobry, wykonanie mierne

Autor: @etylomorfinka ·1 minuta
2024-11-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zaletą tej książki jest klimat, który wykreowała autorka, ta tajemniczość, ogromne mgły, fiordy i jeziora- czytając czułam się, jakbym tam była. Na minus-zbyt krótkie rozdziały, czasami akcja po prostu się urywała, czułam mocny niedosyt. Brakowało mi tutaj jakiejś dynamiczności, fabuła wlokła się i wlokła, jakby autorka szukała pomysłu, co tu jeszcze wprowadzić. Niektóre sytuacje i postaci pojawiały się tak niespodziewanie, że aż bez jakiegokolwiek sensu.

Mamy tutaj do czynienia z trójkątem miłosnym i samą koncepcję uważam za bardzo dobrą. Jednak z wykonaniem coś poszło nie tak. Nie potrafiłam się wkręcić w tą historię. Książe był nudny jak flaki z olejem, tak samo sceny, w których uczestniczył. Był też bardzo płaską postacią, nie ma tu mowy o wielowymiarowości. Soren prezentował się trochę lepiej, ale nadal nie był to ktoś zachwycający, porywający. Główna bohaterka bywała irytująca i nie rozumiałam niektórych jej zachowań i wyborów. Pojawia się też znany i kochany wątek “enemies to lovers”, chociaż nawet tutaj coś się popsuło. Może to po prostu wina tych bohaterów, z którymi nie umiałam się polubić.

Podobał mi się końcowy etap przemiany bohaterów, naprawienie niektórych relacji i to polepszyło trochę moją ocenę tej książki. Na minus tłumaczenie- niestety zdarzały się błędy, przez które musiałam czytać zdanie 2-3 razy żeby zrozumieć jego sens. A przecież nie o to chodzi w czytaniu, prawda?

Nie wiem czy nazwałabym tę książkę mianem “romantasy”, bo niestety więcej tu romansu niż fantastyki. Mamy tu do czynienia bardziej z tłem fantastycznym, które nadaje tajemniczego klimatu, jednak na pierwszy plan wybija się relacja romantyczna.

Mam wrażenie, że książka nie została dopracowana, że jest to taki dopiero co napisany plan, który trzeba dopieścić i rozbudować. Fabuła miała potencjał, który nie został wykorzystany i niestety ta historia nie zostanie w mojej głowie na dłużej. Co ciekawe opis “Pieśni Królowej Lodu” wprowadza czytelnika w błąd, nie wiem czy to wina tłumaczenia, czy może autorki, ale prawdziwa historia ma inny wymiar i znacznie odbiega od tego, co jest przedstawione na okładce. Jest to naprawdę zadziwiająca sytuacja.

Przyznam szczerze, że trochę się na niej zawiodłam, miałam spore oczekiwania, bo pomysł na fabułę był naprawdę świetny.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Nyks.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pieśń królowej lodu
Pieśń królowej lodu
Julia De La Fuente
7.6/10

Tylko prawdziwe uczucie skruszy lód serca… „Nie wychodź za mąż, dopóki nie wrócę” – to słowa Johanna do Victorii, jego ukochanej, zanim opuścił księstwo, by wypełnić przeznaczenie jako następca tronu...

Komentarze
Pieśń królowej lodu
Pieśń królowej lodu
Julia De La Fuente
7.6/10
Tylko prawdziwe uczucie skruszy lód serca… „Nie wychodź za mąż, dopóki nie wrócę” – to słowa Johanna do Victorii, jego ukochanej, zanim opuścił księstwo, by wypełnić przeznaczenie jako następca tronu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Pieśń królowej lodu” to historia, którą bardzo chciałam poznać, intrygowała mnie już sama okładka, jak i znajdujący się na niej tytuł. Zaczełam zgłębiać informację na jej temat, by następnie skusić ...

@snieznooka @snieznooka

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśli mam tu fanów sagi o ludziach lodu, to to jest książka dla was. Dawno temu Wik...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @etylomorfinka

Malowane diabły
Oko dziecka boi się malowanego diabła, ale ktoś starszy dzierży pędzel.

~Pozwólcie, że jedną rzecz wyjaśnię z góry: wcale nie próbowałam założyć sekty.~ Dawno, dawno temu złodziejka wyruszyła w podróż, by odnaleźć siebie, by stać się kimś...

Recenzja książki Malowane diabły
Zanim się pożegnamy
Emocjonalna podróż w czasie

Zapraszam do kawiarni Funiculi Funicula, którą otacza aura tajemnicy. Podobno można tu odbyć podróż w czasie, jednak niewielu wie z jakimi zasadami związana jest taka wy...

Recenzja książki Zanim się pożegnamy

Nowe recenzje

Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania i „złotej piątki” Pani komendant podjęła się Monika Raspen, której jak sądzę n...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
Projekt Hail Mary
Przyjaźń ponad wszystko
@bookoralina:

Próbowałam kilkakrotnie przekonywać się do science fiction. Uznałam, że to gatunek nie dla mnie i nikt nie zdoła mnie p...

Recenzja książki Projekt Hail Mary
© 2007 - 2025 nakanapie.pl