Pieśń królowej lodu recenzja

Pieśń królowej lodu

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2025-02-12
Skomentuj
1 Polubienie
„Pieśń królowej lodu” to historia, którą bardzo chciałam poznać, intrygowała mnie już sama okładka, jak i znajdujący się na niej tytuł. Zaczełam zgłębiać informację na jej temat, by następnie skusić się na jej lekturę. Zaimponowała mi sceneria, okolica jest magiczna i imponująca. Dzięki opisom i folklorowi mogłam poczuć się jakbym była w Danii, spacerując jej ulicami, widząc na własne oczy mroźne krajobrazy i ciesząc się tym. To powieść, która uczy nas, by nie ulegać uprzedzeniom, nauczyć się zostawiać przeszłość wraz z bólem i cieszyć się wszystkim, co ma dla nas teraźniejszość. Wcześniej nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, jestem pewna, że ​​to nie będzie ostatnia, bo ta miło mnie zaskoczyła.
Główną bohaterką książki autorstwa Julii Dela Fuerte pod tytułem „Pieśń królowej lodu” jest Victoria, przysięgła wieczną miłość swojemu przyjacielowi z dzieciństwa, który pewnego dnia został królem królestwa Danii. Victoria znalazła się w bardzo trudnej sytuacji, rozdarta między tym, co konieczne, a pragnieniami własnego serca. Będąca w żałobie po bracie i w związku z zaginięciem jej ojca, musiała podjąć pewne kroki. Johann zmienił zdanie i postanowił ożenić się z rozsądku z księżniczką odrzucając tym samym młodzieńczą miłość. Victoria zostaje zmuszona do poślubienia kapitana, aby nie straciła wszystkiego. Søren jest nowym kapitanem, osiągnął sukces dzięki ciężkiej pracy i ma przeszłość, o której mało kto wie. Czy uda im się zbudować silną relację? Czy morderstwa, które zaczęły się szerzyć w królestwie mają coś wspólnego z Victorią? Czy uda im się rozwikłać tą tajemnicę?
„Pieśń królowej lodu” to wciągająca i lekka opowieść fantasy, która kryje w sobie mnóstwo magii, sekretów, zdrad i tajemnic. Lektura, która Cię wciąga i trzyma w napięciu przez cały czas. Victoria to silna, zdeterminowana bohaterka która podejmuje własne decyzje, pomimo roli kobiet w jej czasach. Bardzo się zmienia w trakcie opowieści, zawsze zachowuje cechy kobiety zimnej i zdeterminowanej, to jej uczucia sprawiają, że stopniowo staje się łagodniejsza. Søren to postać intrygująca, jest bardzo realistyczny, dżentelmen, każde jego słowo i czyn są ukazują, jak bardzo kocha zwycięstwo. Podoba mi się, jak w miarę rozwoju opowieści traci on swoją sztywność, co znajduje odzwierciedlenie w jego relacjach z Victorią. Są uroczą parą, relacja zachodząca między nimi jest wciągająca. Ich cięte interakcje stopniowo przeradzają się w wybuchowe dialogi, ukradkowe spojrzenia i dezorientujące uczucia. „Pieśń królowej lodu” to powieść, której rozdziały są bardzo krótkie, tempo lekkie, zawiera dużo dialogów i bardzo opisów, które przenoszą nas do każdego z miejsc. Poetycki i liryczny styl Julii Dela Fuerte przedstawienia tej historii jest wyjątkowy i urzekający. Strony książki przelatują błyskawicznie, jest pełna tajemnic, duchów przeszłości, tradycji i nieoczekiwanych zwrotów akcji, które robią wrażenie.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pieśń królowej lodu
Pieśń królowej lodu
Julia De La Fuente
7.6/10

Tylko prawdziwe uczucie skruszy lód serca… „Nie wychodź za mąż, dopóki nie wrócę” – to słowa Johanna do Victorii, jego ukochanej, zanim opuścił księstwo, by wypełnić przeznaczenie jako następca tronu...

Komentarze
Pieśń królowej lodu
Pieśń królowej lodu
Julia De La Fuente
7.6/10
Tylko prawdziwe uczucie skruszy lód serca… „Nie wychodź za mąż, dopóki nie wrócę” – to słowa Johanna do Victorii, jego ukochanej, zanim opuścił księstwo, by wypełnić przeznaczenie jako następca tronu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaletą tej książki jest klimat, który wykreowała autorka, ta tajemniczość, ogromne mgły, fiordy i jeziora- czytając czułam się, jakbym tam była. Na minus-zbyt krótkie rozdziały, czasami akcja po pros...

@etylomorfinka @etylomorfinka

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśli mam tu fanów sagi o ludziach lodu, to to jest książka dla was. Dawno temu Wik...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @snieznooka

Do nadejścia ciemności
Do nadejścia ciemności

„Do Nadejścia Ciemności” to debiut Ewy Wnuk, który od jakiegoś czasu bardzo chciałam poznać i przeczytać. Okładka zwraca na siebie uwagę, zaczęłam myśleć, czy będzie to ...

Recenzja książki Do nadejścia ciemności
Smoczy jeździec
Smoczy jeździec

Musicie przyznać, że książki o smokach, czy z ich obecnością zyskują drugie życie. „Smoczy jeździec” to książka autorstwa Tarana Matharu i zarazem moje pierwsze spotkani...

Recenzja książki Smoczy jeździec

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl