Pieśń serca recenzja

Pomóc drugiemu to pomóc sobie...

Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2022-03-30
Skomentuj
7 Polubień
„Pieśń serca” to ostatnia część cyklu „Opowieści sprzedawcy marzeń”. Charles James po kilku miesiącach dociera do Santa Monica w Kalifornii. Przeszedłszy na własnych nogach ponad cztery tysiące kilometrów spotyka na swojej drodze wielu ludzi i jest świadkiem przeróżnych sytuacji. Podczas wędrówki doświadcza zarówno dobra, jak i zła, ale na szczęście pozytywnych chwil jest zdecydowanie więcej. Podążając na spotkanie z Monicą mężczyzna ma sporo czasu na przemyślenia i pokonywanie własnych słabości. Z każdym kolejnym etapem Charles odmienia swoje spojrzenie na życie i otaczający świat. Coraz mocniej dostrzega swoje błędy, odczuwa potrzebę zmiany i pragnie stać się lepszym człowiekiem. Wędrówka Routte 66 to dla niego misja, indywidualna forma odkupienia grzechów i szansa na wewnętrzne odrodzenie. Po katastrofie samolotu nad lotniskiem O’Hare w Chicago Charles James wciąż jest martwy dla świata. Dotąd się nie ujawnił, a jedyną osobą, która zna prawdę jest jego zaufana asystentka i jedyna przyjaciółka Amanda. I tu pojawia się najwiekszy paradoks mówiący o tym, że stracić życie, to je odnaleźć.
Im bliżej celu, tym trudniej jest bohaterowi okiełznać emocje. Ogarnia go strach i niepewność, ale z drugiej strony pragnie stanąć twarzą w twarz ze swoją byłą żoną i synem, który tak naprawdę nie miał jeszcze szansy poznać swego ojca.

Czy uda mu się znów przekonać do siebie Monicę? Czy kobieta uwierzy w jego przemianę?

Biorąc pod uwagę wszystkie trzy tomy cyklu, „Pieśń serca” chyba najbardziej mi się podobała. Forma jest oczywiście taka sama, styl się nie zmienia, ale w tej części dochodzi do głosu dodatkowo element zaskoczenia, na który tak bardzo czekałam. Autor ma dla czytelników kilka sympatycznych niespodzianek, które urozmaicają wędrówkę bohatera i sprawiają, że emocje bardziej trafiają do serca. Nie mogłam się doczekać spotkania małżonków mając świadomość, że Charles jest gotowy by stawić czoła przeszłości. Zastanawiałam się także, czy i kiedy mężczyzna ujawni prawdę o wypadku i powróci do świata żywych. Wzruszyła mnie bardzo samozwańcza wspinaczka na Elbert – najwyższy szczyt Kolorado, czy pojednanie z rodziną, której nie widział od bardzo dawna.

Od kilku lat pozostaję wierną czytelniczką powieści Richarda Paula Evansa i zawsze z niecierpliwością czekam na każdą nową książkę autora. Zazwyczaj dozuję sobie jego historie w ramach poprawy nastroju lub poszukiwania dobrych, pozytywnych emocji i optymizmu tak potrzebnego na co dzień. Teraz też tak było, chociaż miałam świadomość, że opowiadając historię Charlesa Jamesa autor w jakimś stopniu powielił schemat z „Dzienników pisanych w drodze”, którymi byłam zachwycona. Niestety cyklu o sprzedawcy marzeń nie mogę ocenić tak wysoko, ale na pewno wędrówka Routte 66 zapadła mi głęboko w pamięć. Opowieść zmusza do refleksji i skłania do czynienia dobra każdego dnia w myśl zasady, że najlepiej dbamy o siebie, gdy pomagamy innym, a dzielenie się z drugim człowiekiem daje dużo więcej radości, niż gromadzenie dóbr. Ewolucja jaka zachodzi w Charlesie jest warta naśladowania.

Jeśli poszukujecie ciepłej, optymistycznej opowieści, która zawiera mądre i ponadczasowe treści i może pomóc skierować Wasze serce w odpowiednią stronę, to sięgnijcie po cykl „Opowieści sprzedawcy marzeń”. „Pieśń serca” jest jego interesującym podsumowaniem. Warto poświęcić jej swój czas i uwagę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-30
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pieśń serca
Pieśń serca
Richard Paul Evans
6.3/10
Cykl: Opowieści sprzedawcy marzeń, tom 3

„To nie droga się zmienia, tylko podróżny” Richard Paul Evans Charles James pragnie tylko jednego: spotkać się z kobietą swojego życia i poprosić ją o wybaczenie. Przeżył wstrząs, gdy samolot, który...

Komentarze
Pieśń serca
Pieśń serca
Richard Paul Evans
6.3/10
Cykl: Opowieści sprzedawcy marzeń, tom 3
„To nie droga się zmienia, tylko podróżny” Richard Paul Evans Charles James pragnie tylko jednego: spotkać się z kobietą swojego życia i poprosić ją o wybaczenie. Przeżył wstrząs, gdy samolot, który...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Pamiętaj Charles, celem podróży jest droga” Po raz trzeci powracam do Charlesa Jamesa, którego kilka miesięcy temu zostawiłam na Route 66. To już ostatni etap jego podróży, którego celem jest...

@warsztat_dobrego_nastroju @warsztat_dobrego_nastroju

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Świąteczny sekret
Na głęboką wodę

Przeczytałam już kilkanaście powieści Krystyny Mirek i niemal za każdym razem po zakończonej lekturze odczuwam pewien niedosyt. A mimo to coś mnie do tych książek ciągni...

Recenzja książki Świąteczny sekret
Carpe diem. Tom I
Powiedzieć sobie DOŚĆ!

Carpe diem - chwytaj dzień, nie marnuj chwil - ta popularna sentencja zaczerpnięta z "Pieśni nad pieśniami" Horacego przyświeca mi od bardzo dawna. Nie traktuję jej zbyt...

Recenzja książki Carpe diem. Tom I

Nowe recenzje

Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ
@WioletaSado...:

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyc...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
© 2007 - 2024 nakanapie.pl