Czasem trudne, zawsze dobre recenzja

Polubić złość, smutek, lęk

Autor: @almos ·2 minuty
2020-05-08
5 komentarzy
12 Polubień
Psychoterapeuta o ciekawym życiorysie (w 2013r, po 25 latach opuścił zakon dominikanów) napisał książkę o trudnych uczuciach: złości, smutku, lęku i im podobnych. O ich rozpoznawaniu, akceptacji, przeżywaniu. Bo wg autora wszystkie uczucia są dobre, ale niektóre trudniej się przeżywa. Zaś ich unikanie, wypieranie czy negowanie, kończy się źle, chorobami, problemami emocjonalnymi, trudnościami w życiu. Ważna książka w czasach, gdy rządzi rozum a emocje spychane są na dalszy plan.

Zaczyna Krzysztofowicz od tego, że obecnie, w erze triumfu rozumu, nie rozmawiamy o swoich uczuciach, wręcz „pozbawiliśmy się umiejętności ich zauważania, rozpoznawania i rozumienia.” Już w dzieciństwie dziecko uczy się, iż pewne jego uczucia – smutek, lęk, złość - są nie w porządku, nieakceptowane, i uczy się też że istnieją uczucia 'dobre' i 'złe'”, wciąż o złych uczuciach można przeczytać w niektórych książkach psychologicznych, ale to wielki fałsz. Jak pisze autor: „Nie ma emocji dobrych i złych – są tylko trudne i łatwe w przeżywaniu”. Więcej, WSZYSTKIE UCZUCIA SĄ DOBRE, poza tym „Złość, strach, smutek, rozpacz przychodzą do nas zawsze po coś. Coś ważnego chcą nam przekazać – zapraszają do jakiejś służącej życiu i rozwojowi reakcji. Ignorowanie tych komunikatów i ostrzeżeń jest dla każdego z nas wielką stratą.”

Kolejne rozdziały książki poświęcone są właśnie trudnym uczuciom: złości, smutkowi, bólowi, lękowi, wstydowi, bezsilności i napięciu. Pisze autor jak je akceptować, jak starać się je przeżywać, jak wreszcie je rozumieć. Bo jeśli chcemy dojść do ładu ze swoimi emocjami to musimy po pierwsze nie bać się ich doświadczać, po drugiej, starać się je zrozumieć. Zaś wypieranie uczuć nic nie daje, wracają ze zdwojoną siłą, na przykład tłumienie złości prowadzi albo do agresji albo do depresji.

Oczywiście jedną sprawą jest przeżywanie uczucia, inną działanie pod jego wpływem. Szczególnie to rozróżnienie jest ważne dla złości, bo często działanie pod jej wpływem dokonuje się błyskawicznie i jest agresywne.

Pięknie Krzysztofowicz pisze o smutku, który jest naturalną reakcją na stratę, ale też pozwala się ze stratą uporać, aby móc dalej cieszyć się niedoskonałym życiem. Ważne żeby smutek przeżyć do końca, „żeby wynurzyć się z otchłani, trzeba zanurkować aż do jej dna – dopiero wtedy można się odbić i wypłynąć ku powierzchni.” Zatem nie ma sensu uciekać od smutku, bo „on jest naszym sprzymierzeńcem i towarzyszem w drodze do pogodzenia się z tym, co musieliśmy w życiu na zawsze pożegnać.”

W rozdziale o lęku autor rozróżnia między strachem i lękiem: „Strach jest związany z realnym, występującym tu i teraz zagrożeniem, lęk natomiast z takim, którego źródło znajduje się w naszym umyśle.”. Lęki są z reguły irracjonalne a większość ludzi czując lęk wybiera jeden z dwóch sposobów reakcji: „tłumienie (wcale się nie boję)”, lub „robienie z siebie ofiary (nic nie mogę zrobić)”. Obie te strategie nie prowadzą do rozwiązania problemu, bo lęk przez cały czas będzie obecny. A najważniejszym narzędziem do radzenia sobie z lękiem jest nasz rozum. Ważne, żeby sobie zadać pytanie: „Czego ja się właściwie boję?” A na lęk jest tylko jeden sposób: bój się i rób. A wtedy „O dziwo, wówczas on się zaczyna zmniejszać, a potem bardzo szybko znika”.

To bardzo ważna i potrzebna książka w dzisiejszych czasach, gdy króluje rozum i uczucia są spychane na dalszy plan, wręcz lekceważone. Polecam ją zwłaszcza wszystkim mającym kłopoty z rozpoznaniem, akceptacją i przeżywaniem swoich uczuć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-11-12
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czasem trudne, zawsze dobre
Czasem trudne, zawsze dobre
Jacek Krzysztofowicz
8/10
Seria: Jakość życia

O autorze: Jacek Krzysztofowicz (ur. 1969) jest psychoterapeutą. Ukończył studia filozoficzno-teologiczne na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Psychoterapii uczył się w Polskim Instytucie E...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Emocje to integralna część naszej osobowości. Nie okazując ich i nie rozmawiając o nich skazujemy się na nerwice.
Książka z pewnością warta uwagi.


× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Z tym się całkowicie zgadzam. Najważniejsze jest, że nie ma złych uczuć, są tylko trudne i przyznawanie sobie prawa do tych trudnych uczuć.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Ciekawe, chociaż to podstawy psychoterapii. Czytając wydaje się proste, gorzej z realizacją.
× 2
@almos
@almos · ponad 4 lata temu
Rzeczywiście, z realizacją jest trudniej, ale ważne żeby w narodzie popularyzować wiedzę psychologiczną.
@zuszka60
@zuszka60 · ponad 4 lata temu
Rzeczywiście, choć niewielka objętościowo, ale bardzo dobra książka o emocjach
× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
TO musi być ciekawa książka. Tak a propos emocji i straty to bardzo mnie ciekawi reakcja ludzi po rozstaniu, bo ja to jestem jak słoń, u mnie to trwa długo. Ze wszystkim tak jest, z miłością, planami, długo potem się oswajam z sobą, jaka byłam, a jaka się staję. Ale zauważyłam, że u niektórych spływa to jak woda po kaczce. Mieli plany małżeńskie, na przykład, coś prysło. Ja to bym ze 3 lata przeżywała, a ktoś po miesiącu znajduje nową miłość. Super, ale to ludzie tak szybko się oswajają? Ale spotkałam się też z reakcją wypierania i plucia jadem na świat i to chyba jest gorsze. Zostawiła żona, on znalazł kogoś, a nadal wścieka się na kobiety i księży (dlaczego księży?) i nie widzi tego, że potrzebuje pomocy. Spotkałam się z tym i nawet chciałam pomóc, ale człowiek był tak agresywny, że pomyślałam, ze nie chcę dostać szklanką z kawą po uszach. Ale taka partnerka 'w zamian' jest pokrzywdzona.
Może i najłatwiej jest oswoić żałobę, bo w naszej kulturze jest to przyjęte. Kiedyś czytałam, ze ze 3 lata na to trzeba.
A jak oswajać krzywdy z młodości? I jest już osoba po 60tce, a wciąż wspomina żale z czasów, jak miała lat 20ścia. A może to kwestia charanteru?
@almos
@almos · ponad 4 lata temu
Żałoba po stracie to duży temat, jest nawet o tym książka psychologiczna 'Żałoba jest podróżą', ale jeszcze nie czytałem. Ostatnio usłyszałem od mądrej osoby, że żałoba powinna trwać tyle miesięcy ile lat było się z daną osobą w relacji. Ciekawy pogląd...
A co do tych co się zasklepili w swojej złości, to trzeba współczuć ich bliskim, ale myślę, że tylko specjalista może im pomóc, pod warunkiem, że chcą takiej pomocy.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
To już chyba sprawa indywidualna. A kojarzysz program Sanatorium miłości? Tam był taki uczestnik, któremu żona zmarła 3 lata wcześniej. Niby zgłosił się do programu, ale w rozmowach ciągle mówił o żonie... I w efekcie nie poznał nikogo. Bo chyba jeszcze tego nie przepracował. Ale czy tyle lat, ile w relacji? Chyba nie.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
I chyba nie da się zapomnieć o osobach, które kochamy. Można się tylko nauczyć żyć dalej. Gorzej jest z relacjami, których nie zamknęliśmy, w sensie negatywnym. Dobrze to ujmują baśnie o zjawach, które prześladują żywych.
@almos
@almos · ponad 4 lata temu
Programu tv nie oglądałem. Masz rację, o osobach, które kochaliśmy, nie zapomnimy, ale chodzi o to żeby wspomnienie o nich nie niszczyło nam życia tu i teraz.
× 1
Czasem trudne, zawsze dobre
Czasem trudne, zawsze dobre
Jacek Krzysztofowicz
8/10
Seria: Jakość życia
O autorze: Jacek Krzysztofowicz (ur. 1969) jest psychoterapeutą. Ukończył studia filozoficzno-teologiczne na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Psychoterapii uczył się w Polskim Instytucie E...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl