Polina recenzja

Polina

Autor: @Zakochana_w_Romansach ·2 minuty
2022-02-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Każdy miał prawo do tajemnic. Każdy zasługiwać na coś tylko dla siebie”.

„Może najzwyczajniej w świecie nie pasowaliśmy do siebie? On był wodą, ja ogniem. On spokojem, ja chaosem. Może takie mieszanki zawsze kończyły się katastrofą?”.

Doskonale pamiętam, jak kilka miesięcy temu czytałam pierwszy tom serii „Krwawe obowiązki” i byłam zachwycona historią Sophii i Siergieja. Oprócz tego, że cała książka bardzo mi się podobała, największą radość sprawiało mi przekonanie się o tym, że Amelia Sowińska wkroczyła na rynek wydawniczy z przytupem, tworząc historię, o której się nie zapomina.

Bardzo dobry debiut to też zawieszenie sobie poprzeczki naprawdę wysoko. To była moja główna myśl, zanim zaczęłam czytać Polinę. I jeśli sądzę, że byłam zachwycona pierwszym tomem, to nawet nie wiem jakich użyć słów, by opisać moje uczucia względem tomu drugiego.

Na początek warto zaznaczyć, że styl autorki nadal jest na tak samo wysokim poziomie. „Głębia” przemyśleń, dopracowane szczegóły i przede wszystkim niezwykła dojrzałość, jaką można wyczuć w sposobie pisania, są czymś, co z pewnością wyróżnia Amelię i sprawia, że czytanie tej historii było czystą przyjemnością – no, chyba że wezmę pod uwagę te momenty, w których miałam ochotę udusić autorkę za to, z czym przyszło się mierzyć bohaterom.

Historia Poliny i Franca była równie zagmatwana, jak ta znana nam z pierwszego tomu. Z jednej strony sytuacja była jasna. By potrzymać unię pomiędzy bratwą a famiglią, muszą wziąć ślub, jednak dopiero z czasem zaczęły wchodzić na jaw fakty, że każde z nich miało tak naprawdę ukryte motywy, i to odkrycie ich było takim głównym wątkiem, który z początku nakręcał moją chęć poznania prawdy i szybkiego czytania. Nie bez powodu stwierdzam, że tak było na początku, bo tak naprawdę później to relacja Poliny i Franca, ich wzajemna niechęć do siebie, ale też fascynacja i pożądanie były na pierwszym planie.

To, za co tak uwielbiam tę historię to przede wszystkim emocje, które tak podkręcały całą fabułę, że momentami naprawdę miałam dość. Chciałam odłożyć czytnik, odpocząć, przemyśleć, a jednak nie byłam w stanie tego zrobić i bez względu na to, że rano trzeba było wstać, czytałam do drugiej w nocy, by poznać zakończenie.

Historia Poliny i Franca kilkukrotnie łamała mi serce. To jedna z tych opowieści, w której namiętność łączy się z nienawiścią. W której odkrycie prawdy jest niczym wielki głaz, który przygniata cię i sama już nie wiem, co masz czuć. To opowieść pełna pasji, tajemnic, strachu i pożądania, które potrafi namącić w głowie.

Kolejny raz jestem niesamowicie dumna z faktu, że mogłam patronować drugiej już książce Amelii i naprawdę nie mogę się już doczekać, by poznać kolejną opowieść, jeśli się nie mylę, tym razem Antona.

Czy muszę coś jeszcze dodawać?
POLECAM CAŁYM SERCEM! Mam nadzieje, że wy tak samo, jak ja, pokochacie tę książkę i wzbudzi w was ona równie wiele emocji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Polina
Polina
Amelia Sowińska
9.1/10
Cykl: Krwawy obowiązek, tom 2

" Jego słowa były moim końcem, ale również i początkiem”. Polina Durov, jak na zasady panujące w jej rodzinie mafijnej, dosyć długo pozostawała panną. Wiedziała, że jest łakomym kąskiem dla potencja...

Komentarze
Polina
Polina
Amelia Sowińska
9.1/10
Cykl: Krwawy obowiązek, tom 2
" Jego słowa były moim końcem, ale również i początkiem”. Polina Durov, jak na zasady panujące w jej rodzinie mafijnej, dosyć długo pozostawała panną. Wiedziała, że jest łakomym kąskiem dla potencja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Krwawy obowiązek ❤️ Polina ❤️ serii krwawe obowiązki #2 autorki Amelii Sowińskiej ❤️. Polina Durov wychowała się w mafijnej rodzinie, gdzie panują zasady, kt...

@monika032890 @monika032890

„Oszołomiona przeszywającym spojrzeniem brązowych oczu, zamarłam jak porażona prądem. Czy mam halucynacje? Czy los kpi ze mnie w najlepsze? Czy wszyscy postradali zmysły, czy to ja traciłam kontakt z...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

Pozostałe recenzje @Zakochana_w_Roma...

Czarne i czarne
Czarne i czarne

„Bywa, że czasem najtrudniejsze wybory są tymi najlepszymi”. „(…)z miłością nie można na siłę. Albo jest, albo jej nie ma”. Wiecie, co zawsze sprawia mi największą rad...

Recenzja książki Czarne i czarne
Stalker
"Stalker"

"Czasami pragniemy czegoś tak bardzo, że zrobimy wszystko, aby to zdobyć. Niezależnie od konsekwencji (…)”. Myślę, że każdy czytelnik ma taką swoją listę pewnych autoró...

Recenzja książki Stalker

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl