Skąd my to znamy. Temat zdecydowanie na czasie! A sam tytuł najnowszej powieści Wojna polska idealnie oddaje realia, tego co się dzieje na polskiej scenie politycznej. Jednak jest to powieść historyczna i nie nie będzie tu o współczesnej wojnie. Będzie zdecydowanie bardziej krwawo, a akcja lektury zaprowadzi nas w czasy nie tak bardzo odległe, bo do XVII wieku. Do czasów, gdy Polska znajdowała się w bardzo trudnym okresie swojej historii. Gdybym ja miał nadać tytuł tej powieści, to dodałbym zdecydowanie podtytuł — Ku upadkowi...
Do tej pory miałem przyjemność przeczytać trzy powieści pana Wojciecha Dutki. Była to trylogia o Antonim Mokrzyckim, polskim dyplomacie, ale też szpiegu. Ta powieść również była umiejscowiona w czasach historycznych (jak i cały cykl). Pan Wojciech jest historykiem i jego powieści w dużej mierze osadzone jest w różnych wiekach po starożytność, czy bardziej znane nam czasy schyłku PRL-u. Autor uważa się za człowieka spełnionego. Uwielbia wędrówki po górach, gdzie na szlakach czeka go przygoda. Gustuje w czerwonym winie wytrawnym, lubi obejrzeć dobrą sztukę teatralną. Uwielbia łączyć historię z powieścią sensacyjną, szpiegowską i przygodową. Wręcz miesza gatunkami w swoich powieściach, by były one jak najciekawsze dla czytelnika.
Zanim przejdziemy do powieści, musimy poznać jej kontekst. Połowa XVII wieku to czas Rzeczypospolitej Obojga Narodów i czas upadku militarnego kraju. To wiele wojen — ze Szwecją, z Rosją czy z Turcją. Mimo że nasze terytorium było jednym z największych w Europie, to niestety trudno było utrzymać silną armię. Szlachta miała obowiązek służby wojskowej, ale nie zawsze była na to gotowa, a do tego nieprzygotowana i często źle dowodzona. Do tego wszystkiego szlachcic miał szerokie prawo, w tym najbardziej znane liberum veto, które blokowały uchwały sejmu. Król zaś miał mało do powiedzenia, bo nie miał silnej władzy centralnej. To tylko ułamek tego, o czym powinniście wiedzieć na temat tego trudnego okresu w Polsce. Okresu, który doprowadził do rozbiorów w XVIII wieku...
Przenieśmy się zatem do XVII wieku. Głównym bohaterem powieści jest arianin, polski szlachcic Michał Hieronim Dantyszek. Znudziło go zgłębianie religii, chciał poznawać świat, a przesłanką to tego było spotkanie w karczmie starego żołnierza, wiarusa pułkownika Aleksandra Lisowskiego. To jego opowieści zakręciły dantyszkowym umysłem i ten postanowił postawić się ojcu i wyruszyć w nieznane. Co ów młodzieniec porabiał w Europie? Został najemnikiem i walczył we Francji, a także w angielskiej wojnie domowej. Zakochał się w pewnej kobiecie... Poznacie ją na kartach książki. Jego dzieje były bardzo burzliwe, warte przeczytania lektury.
Wojna polska to znakomicie opowiedziana historia rządów Jana Kazimierza Wazy, jego panowania, gdzie dzielnie walczył w wielu wojnach, a jednak przegrał walkę w kraju. To obraz polskiej szlachty, której nie po drodze było z królem. To znakomicie nakreślone postaci historyczne: wspomniany Jan Kazimierz, Maria Ludwika Gonzaga, francuska księżniczka, czy polski magnat Jerzy Sebastian Lubomirski.
I tu mała prywata. W powieści poznajemy pewne miasto we Francji, Nevers. Bardzo chciałbym tam pojechać i to nie ze względów historycznych, ale dwie rodzone siostry mojej babci mieszkały w tym pięknym mieście i tam zostały pochowane.
Fanom książek o tematyce historycznej z wątkami sensacyjnymi, przygodowymi i nutą romansu, bo trzeba tutaj wspomnieć o burzliwym zakochaniu się Dantyszka w księżnej Marii, nie muszę zbytnio naciskać, by przeczytali niniejszą powieść. Polecam serdecznie.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Lira i pani Magdalenie Wójcik-Zienkiewicz.