Chrześcijaństwo opiera się na miłości. Niby to takie proste i oczywiste. Ks. Jan Twardowski pisał:
„- Z miłością do Boga - tłumaczyła mi jedna ze znajomych - nie mam trudności. Kocham Go bardzo i tęsknię za Nim, ale swojemu sąsiadowi, który zamyka za głośno drzwi windy, to łeb bym ukręciła. Kochać Boga jest łatwo, ale ludzie są wredni. Tymczasem ten, kto nie cierpi bliźnich - nie kocha naprawdę ani ich, ani Boga - są dwa przykazania, ale miłość jedna.”
Do tego samego nawiązuje Ks. Mieczysław Maliński w maleńkim zbiorku swoich przemyśleń „Trzeba pokochać”. Bo okazuje się, że aby życie było pełne trzeba pokochać wszystko. A to już nie jest łatwe. Bo przywykliśmy do rozgraniczania uczuć. Kochamy co najwyżej swoich bliskich. A i tych nie zawsze. Kochamy pieniądze, sukces, przyjemności. Na pozostałe aspekty życia patrzymy obojętnie, a nawet niechętnie. Ks. Maliński przekonuje, że trzeba kochać i doceniać to co, się ma.
Trzeba pokochać swój los. Żyć w zgodzie ze sobą, a nie zawsze i za wszelka cenę strać się być kimś innym i chcieć czegoś innego. Taki los przygotował dla Ciebie Bóg. On nie mógł się pomylić.
Trzeba pokochać swoją rodzinę. Rodziców, rodzeństwo, babcie, dziadków, dzieci. To są nasi najbliżsi ludzie. To oni nas kształtują. Innych mieć nie będziemy.
Trzeba pokochać swoją przeszłość. Bez niej nie byłoby ani teraźniejszości, ani przyszłości.
Trzeba pokochać starość. Wszyscy nieuchronnie do niej zmierzamy.
Trzeba pokochać rytm pór roku. Cieszyć się wiosennymi kwiatkami, letnim upałem, jesiennymi liśćmi, śniegiem i mrozami w zimie.
Trzeba pokochać rok szkolny. Doceniać to, że można się uczyć, poznawać nowe rzeczy, rozwijać się. Trzeba pokochać koniec roku szkolnego. Podziękować nauczycielom. Odetchnąć. Dobrze wykorzystać wakacje. Bawić się, odpoczywać.
Trzeba pokochać pracę zawodową. Sumiennie wykonywać swoje obowiązki, doceniać współpracowników. Trzeba pokochać urlop. Cieszyć się czasem wypoczynku i w pełni z niego korzystać. Wyłączyć telefon, nie myśleć o pracy. Choć raz zająć się sobą.
Trzeba pokochać Jezusa, Kościół, Mszę świętą, swojego patrona i wszystkich świętych, anioły, niebo. Pokochać ufnie i bezinteresownie. Bo bez tego nie jesteśmy chrześcijanami.
Trzeba pokochać nawet to, czego kochać, a nawet lubić, nie chcemy.
Trzeba pokochać.
Każde spotkanie z twórczością księdza Mieczysława Malińskiego uważam za potrzebne i niezwykle owocne. To również takie było. Polecam wierzącym i tym wątpiącym. Może akurat w tej książeczce odnajdziecie słowa, które odmienią wasze życie.