Wielu autorów pisząc swoje powieści tworzy niesamowite światy, barwne postacie, a czasami niezwykle szokująca wizję przyszłości. Neal Shusterman należy do tych twórców, którzy mają niecodzienny, zupełnie inny pogląd. Potrafi szokować, zastraszać, miażdżyć, łamać serca, by następnie nami poruszyć. Ile warte jest życie ludzkie? Czy mamy prawo decydować o innych, bo są niewygodni, czy nie mieszą się w ramach przyjętych przez system norm? Do pewnego czasu możesz cieszyć się bezpieczeństwem, a co będzie dalej? Tego nigdy nie można mieć pewności. Termin rozszczepienie na długo zapadnie w mej pamięci i jestem pewna, że nie jedynie mnie. „Podzieleni. Unwind” to wizja przyszłości, w której ważne jest zdrowe społeczeństwo i bezpieczeństwo, co się za tym kryje? Jacy ludzie powinni istnieć, a jacy nie?
Akcja powieści Neala Shustermana pod tytułem „Podzieleni. Unwind” rozgrywa się w Ameryce, która podnosi się po długiej wojnie domowej. Rozgrywała się pomiędzy obrońcami życia, a tymi, którzy chcieli mieć prawo wyboru. Tak powstała „Ustawa za życiem”, która gwarantowała bezpieczeństwo i ochronę człowiekowi od poczęcia do trzynastego roku życia. Po tym okresie o losie człowieka decydowali rodzice. Pierwszym bohaterem jest Connor, jego rodzice nie potrafią sobie z nim poradzić. Bardzo się buntował, był inny, porywczy, nie robił tego, czego od niego oczekiwano, dlatego zdecydowano, że powinien zostać rozszczepiony. Risa nie miała rodziców, przebywała w domu dziecka, który nie miał zbyt dużego budżetu, dlatego zdecydowano, że powinna trafić do ośrodka transplantacyjnego. Trzecim bohaterem jest Lev, dorastał w wielodzietnej rodzinie, dla której religia była bardzo ważna, według niej dziesiąte dziecko powinno się złożyć w ofierze. Każde z trójki bohaterów zostało skazane na rozszczepienie. Bohaterowie mają odmienne zdanie na ten temat, czasami wystarczy iskra, aby rzucić się do ucieczki przed nieludzkim systemem i ustawą, z której niewiele przyszło dobrego. Jak przetrwać ten czas do pełnoletniości?
„Podzieleni. Unwind” to pierwszy tom cyklu, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Między trzynasty, a osiemnastym rokiem życia opiekun, rodzic, czy nawet państwo trzymające pieczę nad domami dziecka, sierocińcami może podjąć decyzję na temat rozszczepienia i dalszej egzystencji dziecka. Rozszczepienie to nic innego, jak oddanie jego ciała dla innych obywateli, którzy bardziej tego potrzebują i nie stwarzają problemów. Co czuje dziecko, które słyszy, że czeka je taki los? Czy myśli, że jest niewystarczająco dobre, że jego życie nie ma najmniejszej wartości i sensu? Neal Shusterman potrafi stworzyć historie, które dotykają czytelnika, ciekawią i wpływają na jego emocje i postrzeganie świata. Gdzie tutaj miejsce na moralność? Czy to możliwe, że całkowicie zniknęła z ludzkich serc? „Podzieleni. Unwind” to bardzo dobrze napisana książka, która wciąga i nie pozwala na zapomnienie, czy odłożenie jej na półkę. To bardzo realistyczny twór, przepełniony ciekawymi bohaterami, których życie doświadcza. Warto dać pochłonąć się tej destrukcyjnej wizji świata, obserwując rozwój postaci, a także sytuacji. Wydawnictwo zadbało o atrakcyjny wygląd książki, okładka daje charakterystyczny przekaz, czasami ludzie sami dla siebie stają się potworami. Czy powinniśmy się obawiać przyszłości?