Dawno nie czytałam już kryminałów, więc to była dla mnie miła odmiana. Trochę obawiałam się tej pozycji, bo nie wiedziałam co mnie czeka. Tytuł był bardzo zagadkowy...Jednak moje zmartwienia były całkowicie nieuzasadnione. Jak już przysiadłam do tej pozycji, to ciężko mi się było od niej oderwać. To tylko potwierdza regułę, że autorka czuje się dobrze w każdym gatunku. ;)
Główny bohater - 39 - letni Robert Nowacki jest policjantem. Zostaje wezwany na akcję do lasu, gdzie leśniczy słyszał przeraźliwy krzyk. Okazuje się, że na miejscu znajdują się rozczłonkowane zwłoki młodej dziewczyny - Katarzyny Szypółki. Ten widok wywołuje w mężczyźnie taki szok, że zaczyna popadać w obłęd. Z czasem, zaczyna brać coraz więcej leków, które absolutnie mu nie pomagają. Na domiar złego zamordowana dziewczyna zaczyna się mu ukazywać a lekarze stwierdzają u niego schizofrenię paranoidalną. Robert stara się ukryć swój stan przed kolegami z pracy. Jednak leki powodują, że staje się agresywny co po wielu incydentach, doprowadza go do umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym na oddziale zamkniętym. Jednak leczenie nie przynosi zamierzonych rezultatów. A zamordowana dziewczyna prosi go o pomoc w celu rozwiązania sprawy jej zabójstwa. Gliniarz postanawia na własną rękę dowiedzieć się, co tak naprawdę się stało w tym lesie. Jednak zdaje sobie sprawę, że stąpa po bardzo cienkim lodzie a byle głupota może go całkowicie pogrążyć. Podczas swojego śledztwa, przypadkowo trafia na rodzinę o nazwisku Smith. Czy ta rodzina ma coś wspólnego z zabójstwem Kasi? Czy młody policjant uwikła się w kolejną trudną sprawę? Czy uda mu się odnaleźć winnych zbrodni na młodej dziewczynie ? Jaką cenę trzeba będzie zapłacić za ciekawski, policyjny nos? Kto tak naprawdę okaże się wrogiem a kto sprzymierzeńcem? Odpowiedzi na te wszystkie pytania poznacie, czytając tę publikację. Jesteście zaciekawieni? Mam nadzieję, że tak bo to naprawdę bardzo ciekawa historia! ;)
Książka wciąga absolutnie od pierwszych stron. Duża ilość bohaterów i tocząca się fabuła sprawiają, że pozycję czyta się z bardzo dużym zainteresowaniem. Przede wszystkim jednak podczas czytania zżera nas ciekawość, jaki będzie finał tej historii i kto tak naprawdę jest winny. A zakończenie? Przyznam że jest dość intrygujące. Już pod koniec można się było domyśleć pewnych rzeczy, jednak przez większość lektury podejrzanym był absolutnie każdy. Jak na kryminał przystało, były elementy i drastyczne, i zagadki, i tropy i ślady. Czyli wszystko co być powinno. Dodatkowo autorka dodała troszeńkę scen miłosnych uniesień ale są one naprawdę w stopniu minimalnym. Nie wpływają one znacząco na całą pozycję. Choć obawiałam się tej pozycji, to jednak absolutnie niepotrzebnie. Sądziłam, że mogę spodziewać się bardziej jakiegoś poradnika, a zostałam bardzo miło zaskoczona świetną historią. Dodatkowo, Autorka ma u mnie plusa za to, że akcja książki toczy się w Gnieźnie. Lubię jak losy bohaterów toczą się w kraju, ot takie moje przyzwyczajenie ;) jest to druga książka Pani Karoliny, którą miałam okazję przeczytać i z pewnością nie ostatnia. Jednak najbardziej cieszy mnie fakt, że mogłam poznać Autorkę zupełnie z innej strony. I ta historia zarówno jak poprzednia, choć tak od siebie różne, obie bardzo przypadły mi do gustu. ;)
Podsumowując, jeśli szukacie książki kryminalnej, w której jest dużo niewiadomych, sporo napięcia, mnóstwo zagadek i zaskakujący finał, śmiało powinniście sięgnąć po tę pozycję. Sądzę, że spodoba Wam się w takim samym stopniu co mi. Być może sprawi też, że sięgnięcie z większą ciekawością po pozostałe książki Pani Karoliny, do czego bardzo Was zachęcam ;) bardzo dziękuję Autorce bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji ;) a ja polecam Wam tę pozycję przyznając 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów ;)