W 80 dni dookoła świata recenzja

Juliusz Verne znany jest jako prekursor gatunku science fiction, a także autor poczytnych powieści dla młodzieży. Do nich właśnie zaliczymy „W 80 dni dookoła świata”. Ta miła książka z pewnością umili wolną chwilę nie tylko młodszym.

Dystyngowany, nieco specyficzny dżentelmen, Fileas Fogg, decyduje się na ryzykowny zakład. Ryzykowny, żeby nie powiedzieć niemożliwy. Anglik bowiem ma zamiar okrążyć kulę ziemską w zaledwie osiemdziesiąt dni. Tymczasem nowy służący Fogga, Obieżyświat, cieszy się ze stateczności swojego pana i rozkoszuje się perspektywą spokojnej służby po latach włóczęgi…

Dżentelmen nie ma łatwo. Matematyczna precyzja wyliczeń to jedno, spóźniające się pociągi czy statki odpływające nie w porę – to drugie. Gdy do tego doda się oskarżenie o kradzież i nieustraszonego detektywa, którego najważniejszym celem jest zatrzymanie Fogga, wszystko staje się jasne. To z pewnością będzie emocjonująca podróż.

„W 80 dni dookoła świata” sprawdzi się świetnie, gdy jest potrzeba na „coś lżejszego”. Fabuła toczy się szybko, a napięcie stopniowo narasta. Każde przesunięcie czasowe wzbudza emocje. To ciągłe oczekiwanie daje sporo frajdy. Rozdziały są krótkie, opisy nie są szczególnie rozwlekłe, inaczej niż w „2000 mil podmorskiej żeglugi”. Początkowo można odnieść wrażenie, że więcej pojawia się opisów środków transportu, niż świata. Zwięzłość formy sprawia, że książkę można sobie spokojnie dawkować nawet wtedy, gdy nie ma się zbyt wiele czasu. Na pochwałę zasługują także bardzo celne zdania, opisy. Jestem wręcz zdania, że są idealnie wyważone. Z pewnością to także kwestia dobrego tłumaczenia, ale fakt faktem, że język jest w punkt.

Ze stron aż bije sympatyczność. Narrator ma w sobie coś z gawędziarza, często żartuje z postaci, robi im prztyczki. Humor zdecydowanie podnosi poziom powieści. Dobry żart tynfa wart. Miło też zobaczyć te drobne streszczenia przed każdym rozdziałem, dawno się już z tym nie spotykałam, a to dodaje niemało uroku każdej książce.

Jeśli macie wolną chwilę, to czemu nie? Dołączcie do podróży, przemieszczając się parowcami, koleją, saniami, a nawet na grzbiecie słonia. Pozytywny wydźwięk, sympatyczni bohaterowie i niezwykłe widoki z całego świata będą Wam towarzyszyć.