Nie ma przed czym uciekać recenzja

Podróż, która zostaje w sercu

Autor: @pliszka.literacka ·2 minuty
4 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
„Nie ma przed czym uciekać” to książka, która całkowicie mnie pochłonęła – tak bardzo, że zapomniałam o całym świecie wokół. Przeczytałam ją w zaledwie dwa dni, ale szczerze mówiąc, żałowałam, że nie rozłożyłam sobie tej lektury na dłużej.
To jedna z tych opowieści, które tak silnie angażują emocje, że człowiek chciałby, aby trwały jak najdłużej – żeby jeszcze trochę zostać z bohaterami, posłuchać ich myśli, podążać za ich historią.

Główna bohaterka, Lucy – bibliotekarka z małego, cichego miasteczka – oraz Ian, dziesięcioletni chłopiec, którego trudno porównać do kogokolwiek innego, wyruszają w podróż, która początkowo wydaje się przypadkowa.
Z czasem jednak okazuje się, że to nie tylko droga przez przestrzeń, ale przede wszystkim wewnętrzna wędrówka, której każde z nich bardzo potrzebuje.
Ta powieść to historia drogi – zarówno tej fizycznej, jak i emocjonalnej. Drogi ku zrozumieniu siebie, drugiego człowieka, i tego, czego naprawdę się pragnie i potrzebuje.

Nie znajdziemy tutaj utartych schematów ani przewidywalnych zwrotów akcji.
Rebecca Makkai prowadzi nas przez wydarzenia w sposób, który wydaje się tak bardzo ludzki – naturalny, a jednocześnie pełen napięcia.
Każda decyzja podejmowana przez Lucy wydaje się równocześnie szalona i zaskakująco właściwa.
Z każdym krokiem w nieznane rośnie napięcie, a mimo to nie sposób przestać jej kibicować.
Jej wybory są odważne, pełne niepewności i odwagi – i właśnie dlatego tak prawdziwe.

Ale ta książka to znacznie więcej niż tylko opowieść o kobiecie i chłopcu, którzy wspólnie przemierzają świat.
To opowieść pełna czułości, ukrytej między wersami miłości do książek, do ludzi, do emocji, które często bywają trudne do nazwania.
Mamy tu wszystko – lekki, rozbrajający humor, który rozjaśnia mroki codzienności, i smutek, który ściska gardło i zostaje w sercu na długo.
Autorka z ogromną wrażliwością opowiada o sprawach, które często bywają pomijane.
Nie narzuca refleksji – pozwala, by wybrzmiewały między słowami, powoli i cicho, ale skutecznie zostawiając swój ślad.

Styl Rebekki Makkai jest absolutnie hipnotyzujący. Prosty, klarowny, ale pełen subtelnych emocji i głębi.
To ten rodzaj pisania, w którym nie czuć słów – płyniesz przez historię, chłoniesz ją bez wysiłku.
Czytelnik niemal nie zauważa, jak głęboko został wciągnięty w świat bohaterów – to wszystko dzieje się niemal mimochodem.
Nie ma tu przesadnych ozdobników, ale jest piękno, które tkwi w prostocie i prawdziwości każdej sceny.

To książka, po której trudno się otrząsnąć.
Kiedy przewróciłam ostatnią stronę, przez dłuższą chwilę siedziałam w ciszy – tak jakby historia nadal trwała, jakby jeszcze nie chciała mnie wypuścić.
I może właśnie tak jest – może w jakimś sensie wciąż tam jestem.
W świecie Lucy i Iana, w tej podróży pełnej emocji, zagubienia i nadziei.

Jeśli szukasz powieści, która poruszy Twoje serce, sprawi, że się uśmiechniesz, a może i uronisz łzę – która będzie jednocześnie lekka i głęboka – to właśnie ją znalazłeś.
Naprawdę warto.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie ma przed czym uciekać
Nie ma przed czym uciekać
Rebecca Makkai
7.6/10

Biblioteka to miejsce pełne opowieści. Co może się wydarzyć, gdy jedna z nich stanie się rzeczywistością? Lucy jest z pozoru zwyczajną bibliotekarką w prowincjonalnym amerykańskim miasteczku. Prow...

Komentarze
Nie ma przed czym uciekać
Nie ma przed czym uciekać
Rebecca Makkai
7.6/10
Biblioteka to miejsce pełne opowieści. Co może się wydarzyć, gdy jedna z nich stanie się rzeczywistością? Lucy jest z pozoru zwyczajną bibliotekarką w prowincjonalnym amerykańskim miasteczku. Prow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeczytałam wszystkie powieści Rebekki Makkai, które zostały wydane na naszym rynku i każda z nich jest inna, co tylko potwierdza szeroki wachlarz umiejętności pisarskich Autorki. „Wierzyliśmy jak n...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

@rebeccamakkai wkroczyła w mój literacki świat pozycją #mamdopanakilkapytań i już wtedy wiedziałam, że jej powieści będą się rozsiadać na moich półkach. Tym razem zdecydowałam się na #niemaprzedczymu...

@ogrod.ksiazek @ogrod.ksiazek

Pozostałe recenzje @pliszka.literacka

Dlaczego ogórek nie świeci
Literatura, która nie daje się zaszufladkować

Nie ma nic bardziej fascynującego niż literatura, która wymyka się wszelkim schematom, książki, które nie idą utartymi ścieżkami, lecz tworzą własną, unikalną drogę. „Dl...

Recenzja książki Dlaczego ogórek nie świeci
Przypadek Rachel
Chaos młodości i poszukiwanie sensu w absurdzie życia

Nie każda książka zostaje w głowie na długo. Są takie, które szybko umykają, zostawiając tylko wspomnienie kilku stron, a potem znikają. Ale „Przypadek Rachel” to coś in...

Recenzja książki Przypadek Rachel

Nowe recenzje

Camgirl
Niebezpieczna profesja
@Grzechuczyta:

Prawdziwe oblicze codziennie skrywane pod płaszczykiem przykładnego obywatela często wychodzi na światło dzienne w różn...

Recenzja książki Camgirl
Klinika
Niebezpieczna jest ta psychologia
@Meszuge:

Hope Devane zginęła na ślicznej uliczce, nieopodal uniwersytetu, pod wiązami, o jedną przecznicę zaledwie od swojego do...

Recenzja książki Klinika
Przewina
"Przewina", Agnieszka Jeż
@kasienkaj7:

"Każdy w Ostoi miał swoją przewinę. Nie każdy poniesie karę." "Przewina" to trzecia już część cyklu Agnieszki Jeż z So...

Recenzja książki Przewina
© 2007 - 2025 nakanapie.pl