Przypadek Rachel recenzja

Chaos młodości i poszukiwanie sensu w absurdzie życia

TYLKO U NAS
Autor: @pliszka.literacka ·3 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
1 Polubienie
Nie każda książka zostaje w głowie na długo. Są takie, które szybko umykają, zostawiając tylko wspomnienie kilku stron, a potem znikają. Ale „Przypadek Rachel” to coś innego – to powieść, która nie tylko zostaje w myślach, ale wręcz rozpycha się tam, tworząc bałagan, który dziwnym sposobem przynosi ukojenie. To książka, która nie jest klasyczną opowieścią o dorastaniu, miłości, przyjaźni czy szukaniu sensu w świecie, który dawno stracił równowagę. To historia o młodości w jej najbardziej surowej, chaotycznej i prawdziwej formie – o emocjach, które nie poddają się łatwym definicjom, o decyzjach, które prowadzą do nieoczekiwanych konsekwencji, i o życiu, które nigdy nie wygląda tak, jak byśmy tego chcieli, ale które wciąż potrafi zaskoczyć swoją siłą i pięknem.

Rachel nie jest bohaterką, którą łatwo podziwiać. Raczej jest osobą, którą się czuje, której decyzje wywołują mieszane uczucia, ale której losy nie pozwalają pozostać obojętnym. Jej życie przypomina splątane słuchawki – niby można to wszystko uporządkować, ale za każdym razem, gdy próbujesz, pojawia się jeszcze większy chaos. Emocje Rachel są nieposkromione, pełne sprzeczności, a jej świat wydaje się absurdalnie rzeczywisty. To życie, które pędzi do przodu, nie czekając na moment na oddech. Jej decyzje są często pochopne, a wybory – nieraz na granicy błędów, które mają swoje konsekwencje. Mimo to, czytając, nie sposób jej nie kibicować. W jej historiach, w tych momentach zagubienia, czytelnik odnajduje cząstkę siebie – tę wersję siebie, która błądziła, kochała za mocno, piła o jeden kieliszek za dużo i niejednokrotnie wchodziła w relacje, które miały smak nieuchronnej katastrofy.

W książce „Przypadek Rachel” wszystko wiruje, splata się i rozplata w najmniej oczekiwanych momentach. Znajomość Rachel i Jamesa to jak jazda na kolejce górskiej, gdzie zamiast zabezpieczeń, trzymasz się tylko nadziei, że na końcu jakoś wszystko się ułoży. Ich wspólne życie to balansowanie na granicy beztroski i rozpadu, na styku śmiechu i łez. To nocy spędzonych na filozofowaniu o życiu, o wszystkim i o niczym, a następnie poranków, kiedy kac moralny jest o wiele gorszy niż ten po tanim winie. Takie chwile, które na zawsze zostają w pamięci, choć z czasem mogą stać się tylko wspomnieniem – pięknym, pełnym emocji, ale zarazem bolesnym, bo niełatwym.

I potem, niespodziewanie, pojawia się Fred Byrne – żonaty profesor, który wprowadza kolejne zamieszanie w życie Rachel. Zaczynają się nowe, złe decyzje, kolejne emocjonalne turbulencje, które wypełniają fabułę książki i sprawiają, że nie sposób oderwać się od czytania. Choć wszystko wskazuje na to, że ta historia skończy się katastrofą, nie możesz przestać czytać. Bo to, co się dzieje, jest prawdziwe. To jest ludzkie, autentyczne, to są emocje, które każdy z nas kiedyś poczuł lub będzie musiał poczuć. To książka, która mówi o życiu takim, jakie jest – z jego skomplikowanymi wyborami, z jego chaosem, z chwilami, które nie są czarne ani białe, tylko pełne szarości, które tworzą prawdziwy obraz naszej egzystencji.

„Przypadek Rachel” to książka, która nie daje łatwych odpowiedzi. Wręcz przeciwnie – to powieść, która stawia przed czytelnikiem pytania, na które nie ma prostych odpowiedzi. Pyta o dorosłość, o samotność, o to, jak bardzo potrafimy się pogubić, zanim w ogóle znajdziemy coś, co przypomina sens. To historia o młodości, której nie da się zamknąć w ramy konwencjonalnych opowieści o dorastaniu. Ta książka nie przynosi rozwiązania, ale za to otwiera przestrzeń do refleksji – na temat tego, kim jesteśmy, co czujemy, czego pragniemy i w jakim stopniu nasze błędy tworzą naszą przyszłość.

Jeśli kiedykolwiek poczułeś, że życie to jeden wielki bałagan – ta książka jest dla ciebie. „Przypadek Rachel” udowadnia, że w tym całym chaosie, choć czasami się gubimy, nigdy nie jesteśmy sami. I to w tym poczuciu wspólnoty, w tej ogromnej mocy empatii zawartej w każdej stronie książki, tkwi jej siła. To opowieść o tym, jak pomimo wszystkich zawirowań życia, nie jesteśmy odcięci od świata – bo w tym chaosie, w tym splątanym życiu, wciąż można znaleźć odrobinę nadziei.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przypadek Rachel
Przypadek Rachel
Caroline O'Donoghue
8/10

„Błyskotliwa i zabawna powieść o przyjaźni, miłości, Irlandii w chaosie i dziewczynie, która próbuje zapanować nad swoim życiem. Rachel jest studentką i pracuje w księgarni. Kiedy poznaje Jamesa, za...

Komentarze
Przypadek Rachel
Przypadek Rachel
Caroline O'Donoghue
8/10
„Błyskotliwa i zabawna powieść o przyjaźni, miłości, Irlandii w chaosie i dziewczynie, która próbuje zapanować nad swoim życiem. Rachel jest studentką i pracuje w księgarni. Kiedy poznaje Jamesa, za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Caroline O’Donoghue w „Przypadku Rachel” maluje pełen emocji i napięcia portret młodej kobiety, która miota się między swoimi pragnieniami, niepewnością i fascynacją ludźmi, których spotyka na swojej...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Pozostałe recenzje @pliszka.literacka

Dlaczego ogórek nie świeci
Literatura, która nie daje się zaszufladkować

Nie ma nic bardziej fascynującego niż literatura, która wymyka się wszelkim schematom, książki, które nie idą utartymi ścieżkami, lecz tworzą własną, unikalną drogę. „Dl...

Recenzja książki Dlaczego ogórek nie świeci
173 dni samotności
Podróż przez mrok depresji i nadzieję na nowy początek

„173 dni samotności” to książka, która porusza do głębi, sięgając wprost do zakamarków serca. Od pierwszych stron powieści widać, że fabuła zmierza w określonym kierunku...

Recenzja książki 173 dni samotności

Nowe recenzje

Ceremonia. Powrót do siebie
Warto przeczytać
@poczytajzemna:

Brianna Wiest to amerykańska autorka znana z wyjątkowo refleksyjnych i wnikliwych poradników psychologicznych. W Polsce...

Recenzja książki Ceremonia. Powrót do siebie
Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię
Flaw(less) Opowiedz mi naszą historię
@nataliakono...:

Debiutancka powieść Marty Łabęckiej „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię” to jedna z tych książek, które poruszają s...

Recenzja książki Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię
Nadzieja pośród ruin
"Nadzieja pośród ruin"
@tatiaszaale...:

“W życiu nic nie jest czarne albo białe. Odcieni szarości bywa znacznie więcej, niż się wydaje”. Wiktoria jest zakocha...

Recenzja książki Nadzieja pośród ruin
© 2007 - 2025 nakanapie.pl