Podejrzana recenzja

Podejrzana
Brianna Labuskes

Podejrzana to thriller psychologiczny i jednocześnie pierwszy tom serii z doktor Greetchen White. Już odkąd przeczytałam opis czułam, że to może być coś dla mnie. Główna bohaterka - socjopatka i trzynastoletnia dziewczynka, która została oskarżona o zamordowanie własnej matki - brzmi ciekawie, prawda?
Doktor Greetchen po dziwnym telefonie od przyjaciółki Leny dociera do jej domu, gdzie znajduje ją martwą. Zaczyna angażować się w sprawę nad którą pracowała wcześniej jej przyjaciółka, która miała zostać obrończynią trzynastoletniej Violi Kent, młodej psychopatki, która została oskarżona o zamordowanie swojej matki.
Jak bardzo skomplikowana może być sprawa, w której jak się wydaje winna została już zatrzymana?
"Podejrzana" to zdecydowanie jest książka z dużym potencjałem. Główna bohaterka, która jest socjopatką i pomaga rozwiązać sprawę kryminalną! Świetny pomysł na fabułę. I było naprawdę dobrze, bo Greetchen to bardzo dobrze wykreowana postać i zdecydowanie przybliża nam obraz socjopatii. Ponadto w książce mamy rozdziały, w których widzimy historię oczami Greetchen oraz zupełnie inne spojrzenie - głównie z przeszłości męża zamordowanej, a ojca Violi - Reeda i uwierzcie mi tu autorka zdecydowanie potrafi wprowadzić czytelnika w niemałe zaskoczenie co jest oczywiście na plus - prowadzi nas wydaje się, że bardzo prostą ścieżką, aby ostatecznie zakończyć tę podróż w zupełnie inny sposób.
Na wyróżnienie zasługuje również postać Violi - jako trzynastoletnia psychopatka naprawdę robi wrażenie!
Ale jest jedno małe zastrzeżenie, jakie mam do całości. Choć styl autorki przypadł mi do gustu momentami czułam trochę zbyt mało wrażeń, momentami mi się troszkę dłużyło. Jednak pamiętajcie, że to tylko moje odczucia, ale i tak oceniam książkę dobrze i jeśli @wydawnictwoluna zdecyduje się wydać kolejną część z chęcią po nią sięgnę.

Chcialabym jeszcze przypomnieć, że na moim profilu trwa #booktour z książką. Masz ochotę przeczytać ksiażkę "Podejrzana"? Zapraszam, napisz na instagramie! 😉