Ciemność żyje w nas recenzja

Podczas lektury książki mój umysł odwiedzały różne emocje. Pojawiały się na chwilkę. Potem znikały. Mimo to pozostawiały jakiś dziwny, nie dający się opisać ferment w mojej głowie. Coś co nie dawało mi spokoju.

Autor: @krzychu_and_buk ·2 minuty
2024-11-06
Skomentuj
1 Polubienie
"Zło jest najbardziej niebezpieczne, kiedy jest niewidoczne".

"Samotny wilk", detektyw Norbert Krzyż wraca do akcji. A ja wraz z nim.

I od razu poczułem to... Ten jedyny w swoim rodzaju dreszczyk emocji. Zaczęło się...

Norbert, jak to już u niego bywa, znajduje się w niewłaściwym czasie i miejscu. W sumie to miejsce i czas znajdują jego, a on niechętnie to przyjmuję. I brnie... brnie w tę nieoczekiwaną historię pełną niejednoznaczności. A ja wraz z nim…

Snuliśmy się razem w poszukiwaniu informacji o Elfie czy zaginionej Ewelinie. Krok po kroku przeglądaliśmy każdy szczegół, na który trafialiśmy. Słuchaliśmy co mówią inni. Analizowaliśmy. By wreszcie natrafić na jakiś znaczący konkret. I choć odkrywaliśmy coraz więcej kart to nadal nie wiedzieliśmy, jak dobrać się do tyłka winnym całego zamieszania. Ciemność, która żyje w nas, przysłaniała nam cały czas tę najważniejszą kartę...

Im byliśmy bliżej obranego celu tym czuliśmy większe mrowienie w dłoniach i na plecach. "Miałem wrażenie, że jestem w cholernym śnie, z którego nie mogę się wybudzić".

Podczas lektury książki mój umysł odwiedzały różne emocje. Pojawiały się na chwilkę. Potem znikały. Mimo to pozostawiały jakiś dziwny, nie dający się opisać ferment w mojej głowie. Coś co nie dawało mi spokoju. Wszystko tutaj stawało się coraz dziwniejsze.

Dotarłem tam. Byłem w tym miejscy, gdzie wśród zamaskowanych wariatów on umierał na moich rękach. W tym momencie... rozpadłem się na miliony kawałków. Jedyne, czego pragnąłem to o wszystkim zapomnieć.

I nagle, jak grom z jasnego nieba, uderzył we mnie... "impuls, który zmienił perspektywę o sto osiemdziesiąt stopni". Zaczynałem widzieć jaśniej, więcej, w głowie układały mi się klocki tej kryminalnej układanki. "Pracowałem" na pełnych obrotach, by... dokopać się do prawdy.

... dokopałem się do prawdy i nie bardzo się z tego powodu cieszyłem. Bo prawda zawarta w tej historii przeraziła mnie i pozostawiła ze stwierdzeniem: "Nie ma Boga. Nie ma diabła. Jest tylko człowiek z niewyczerpanymi pokładami okrucieństwa".

„Ciemność żyje w nas” to opowieść utrzymana w konwencji nastrojowego kryminału noir, przepełniona tajemnicami z przeszłości, które odgrywają w niej znaczącą rolę. Zaskakujące zwroty akcji oraz ogrom napięcia jakie ta książka wywoływała, sprawiło, że ani przez moment nie miałem ochoty jej odkładać. Uważam ją za bardzo dobrą kontynuację serii, licząc na szybkie pojawienie się kolejnego tomu przygód detektywa Norberta.

Polecam! Czytaj!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemność żyje w nas
Ciemność żyje w nas
Michał Zgajewski
7.7/10
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 2

Prawda nie jest tym, w co chcemy wierzyć. Ukryty dom w Beskidach, łowca serc i trop, który wciągnie detektywa Krzyża w szpony sekretnej organizacji. Prywatny detektyw Norbert Krzyż ma pecha. Kl...

Komentarze
Ciemność żyje w nas
Ciemność żyje w nas
Michał Zgajewski
7.7/10
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 2
Prawda nie jest tym, w co chcemy wierzyć. Ukryty dom w Beskidach, łowca serc i trop, który wciągnie detektywa Krzyża w szpony sekretnej organizacji. Prywatny detektyw Norbert Krzyż ma pecha. Kl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Michał Zgajewski w swojej powieści Ciemność żyje w nas kontynuuje losy Norberta Krzyża, prywatnego detektywa, znanego mi z debiutanckiego “Strażnika jeziora”. Mimo że to drugi tom serii, książkę moż...

@madalenakw @madalenakw

Ostatnio uparcie walczyłam z klątwą drugiej książki i chyba przez to ją na siebie ściągnęłam. Każda passa kiedyś się kończy, ale akurat w tym przypadku byłam przekonana, że po raz drugi będę zachwyco...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości