Krzywda recenzja

Poczucie krzywdy jest jak lawa w uśpionym wulkanie.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-12-03
Skomentuj
25 Polubień
"No, ale takie czasem jest życie, co nie? Raz górka, raz dołek i w sumie wszystko się wyrównuje, choć bywa, że jedni całe życie mają raj, a inni ciągle pod górę."
"Krzywda" to bardzo dobra kontynuacja "Skruchy", nowego cyklu "Aspirant Przeworski" autorstwa Marka Stelara. Jak zwykle nie zawiodłam się na lekturze tej książki, autor nie zawiódł, historia nowego śledztwa prowadzonego przez Przeworskiego nawiązuje do czasów drugiej wojny światowej. A właściwie do wyrządzonych w tamtym okresie wielu krzywd ludziom, niby zapomnianych, wybaczonych, ale jak dowiemy się z tej książki, nie zawsze czas goi rany, więc kiedy poczucie krzywdy znajdzie swoje ujście, to trudno je zatrzymać.
Dominik Przeworski nawet nie spodziewał się, że tak zżyje się z tą miejscowością i nie będzie chciał wracać do Szczecina. Okazało się, że teraz Nowe Warpno to jego nowy dom i mimo tego, że szczeciński komendant odwołał jego zesłanie i daje możliwość powrotu na stare śmieci, ten woli tu zostać.

"Nie sądziłem, że będzie pan skakał pod sufit z radości, ale szczerze mówiąc, jestem lekko zaskoczony, bo wygląda pan, jakby co najmniej panu pies zdechł."
Z pewnością przyczyną pozostania w tym mieście jest fakt, iż się zakochał a i Natalia również czuje do niego coś więcej niż tylko przyjazne uczucia. Zresztą nie chciał już wracać do starych znajomych, bo przypominaliby mu dlaczego trafił tutaj...
Na starym cmentarzu podczas prowadzonych porządków odkryto ludzkie szczątki. Należały do więźniów obozu koncentracyjnego, lecz w okolicy nie było takiego obozu, najbliższy był w Sobiborze.
Nieoczekiwanie, w tym samym niemal czasie zostaje zamordowana emerytowana nauczycielka, Regina Remus była matką Remigiusza, który zaatakował w poprzedniej części Przeworskiego. Co dziwne, to kilka dni wcześniej kobieta przyszła przeprosić aspiranta za to, co zrobił jej syn. Dominik uważa, ze to dość dziwne, wydaje się to tylko zwykłym przypadkiem, ale ciągle go to dręczy.

"Nie wierzył w zrządzenia losu, a jedynie w przypadek. I to dla niego był właśnie przypadek. Ciekawy, ale przypadek."
Na miejscu zbrodni, obok ciała ofiary znajduje się napis zrobiony krwią zmarłej wskazujący na mordercę. Jednak dla Przeworskiego to zbyt proste rozwiązanie, aby było prawdziwe, gdzieś musiał być jakiś haczyk. Nazwisko wskazane przez zmarłą, nie jest znane sąsiadom, ale aspirant dowiaduje się, że to niemiecki obywatel, na dodatek urodzony tu w czasie wojny. Dochodzenie wskazuje na to, że oboje się znali. Przeczucie jednak nie myli aspiranta i podąża śladem w przeszłość, chcąc zrozumieć przyczyny zabójstwa tej kobiety jak również odnalezionych szczątków na starym cmentarzu.

Bardzo dobrze autor połączył obecne zdarzenia z tymi, które miały miejsce w przeszłości. Okazuje się, że obie sprawy są ze sobą powiązane i właśnie w przeszłości należy szukać rozwiązania.
Super lektura. Ja czekam na część następną, bo pewnie będzie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-02
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krzywda
Krzywda
Marek Stelar
7.8/10
Cykl: Aspirant Dominik Przeworski, tom 2

Zabójstwo emerytowanej nauczycielki Reginy Remus odbija się w Nowym Warpnie szerokim echem. Remus nie była lubiana w miasteczku. Samotna, zgorzkniała i wyniosła: niemieckie pochodzenie sprawiło, że n...

Komentarze
Krzywda
Krzywda
Marek Stelar
7.8/10
Cykl: Aspirant Dominik Przeworski, tom 2
Zabójstwo emerytowanej nauczycielki Reginy Remus odbija się w Nowym Warpnie szerokim echem. Remus nie była lubiana w miasteczku. Samotna, zgorzkniała i wyniosła: niemieckie pochodzenie sprawiło, że n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy potraficie wybaczyć krzywdy dawnych lat? Zabójstwo emerytowanej nauczycielki Reginy Remus odbija się w Nowym Warpnie szerokim echem. Remus nie była lubiana w miasteczku. W domu ofiary aspirant P...

@monikajazurek @monikajazurek

„Niewielu ma na tyle wgląd w siebie, żeby przyznać się do błędu przed kimś innym, a przed sobą to w ogóle”. Marek Stelar to dla mnie niekwestionowany mistrz polskiego kryminału. Podoba mi się rzadk...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @maciejek7

Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna
Moc słabości
Słowa mają moc.

Świat ciągle się zmienia i komplikuje, każde pokolenie uważa, że ma gorzej niż poprzednicy, lecz oni zazwyczaj twierdzą, że młodym jest lepiej. Trudno jest stwierdzić kt...

Recenzja książki Moc słabości

Nowe recenzje

Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl