Wydawnictwo: Albatros Gatunek: kryminał Ilość stron: 336 Rok wydania: 2023
Fabuła: Paryż, Boże Narodzenie 2021 roku. Przebywający w szpitalu Mathias Taillefer budzi się ze snu z melodią Schuberta w głowie. Przy jego łóżku siedzi młoda, nieznana mu dziewczyna. To Louise Collange, studentka, która odwiedza pacjentów i w ramach terapii gra dla nich na wiolonczeli. Kiedy przebojowa dziewczyna dowiaduje się, że Taillefer był policjantem, prosi go o zajęcie się szczególną sprawą. Chodzi o śmierć jej matki, Stelli Petrenko, znanej, lecz niespełnionej primabaleriny, która wypadła ze swojego balkonu. I zdaniem Louise nie był to nieszczęśliwy wypadek. Były gliniarz zgadza się jej pomóc, a śledztwo wkrótce zaprowadzi ich do tajemniczej pielęgniarki, Angélique Charvet. Czy miała coś wspólnego ze śmiercią Stelli i jej sąsiada, malarza z bogatej włoskiej rodziny? Dlaczego zniknęła bez śladu, a w jej domu znaleziono fotografie ukazujące ją w różnych wcieleniach? I czy ktoś będzie miał odwagę odkryć, które jest prawdziwe? Rozpoczyna się mroczny pościg, w którym rozwiązanie jednej zagadki pociąga za sobą lawinę kolejnych. Także na temat tych, którzy ścigają...
Musso znów mnie nie zawiódł. Co prawda zabrakło mi tu tego charakterystycznego magicznego elementu, który często pojawia się w jego powieściach i którego tak bardzo lubię, ale za to stworzył kawał fajnej, dobrej i wciągającej intrygi kryminalnej. Podobało mi się🙂
Tym razem autor skupił się na napisaniu "czystego" kryminału - nie ma tu żadnych magicznych elementów typu podróże w czasie czy równoległe rzeczywistości. Cała powieść toczy się "na twardym gruncie", we współczesnym Paryżu. Głównymi bohaterami powieści są trzy osoby: 17-letnia Louise Collange, wiolonczelistka i studentka drugiego roku medycyny (przeskoczyła dwie klasy), Mathias Taillefer, 47-letni były policjant, który zmaga się z problemami zdrowotnymi oraz pielęgniarka Angélique Charvet, która opiekuje się matką Louise. Ścieżki pierwszej dwójki krzyżują się w paryskim szpitalu, w którym do zdrowia dochodzi Taillefer a młoda Louise prowadzi muzyczną terapię zdrowotną. Louise prosi Mathiasa o pomoc w sprawie tajemniczej śmierci swojej matki, primabaleriny Stelli Petrenko. Dziewczyna jest przekonana, że jej matka została zamordowana. Były policjant podejmuje śledztwo, które prowadzi go do Angélique Charvet, która zniknęła bez śladu. Czy dziewczyna okaże się kluczową postacią do rozwiązania sprawy czy raczej wyprowadzi Mathiasa w pole?
Książka szybko wciąga. Autor stworzył fajny klimat, który towarzyszy nam do samego końca wzbudzając w czytelniku ciekawość i lekki niepokój. Autor wprowadził do fabuły kilka nieoczekiwanych i dobrych zwrotów akcji, które nie raz zaskoczą czytelnika. Przy tej pozycji nie da się nudzić. Podzielona jest ona na cztery części, każda opowiada historię związaną ze śmiercią primabaleriny z trzech różnych perspektyw. Część pierwsza to historia Louise po poznaniu Mathiasa (narracja w trzeciej osobie), część druga to opowieść pielęgniarki Angélique Charvet (narracja w pierwszej osobie), część trzecia jest historią Mathiasa próbującego rozwikłać zagadkę śmierci Stelli Petrenko (narracja w trzeciej osobie) a czwartą część stanowią m.in. artykuły prasowe podsumowujące całe śledztwo.
Książka jest przyjemna w odbiorze. Szybko się wciągnęłam, pochłonęłam ją dosłownie w półtorej dnia. Zagadka kryminalna jest dobra, fabuła fajnie poprowadzona, są niespodziewane zwroty akcjo i ciekawe zaskoczenia. Plusem są też postacie - niby wszystko jest jasne, wiemy co kto i jak ale jednak okazuje się, że nie każdy tu jest tym za kogo się podaje...
Podsumowując: kolejna dobra pozycja w dorobku francuskiego autora. Dobra fabuła, dobre postacie, dobra intryga kryminalna - po prostu dobra książka. Polecam🙂
Czy każdy z nas, przynajmniej raz w życiu, nie miał ochoty kogoś zabić? Alfred Hitchcock Najnowsza powieść gwiazdy francuskiej literatury − ulubieńca mediów, krytyków i czytelników, który od jede...
Czy każdy z nas, przynajmniej raz w życiu, nie miał ochoty kogoś zabić? Alfred Hitchcock Najnowsza powieść gwiazdy francuskiej literatury − ulubieńca mediów, krytyków i czytelników, który od jede...
Guillaume Musso jest jednym z moich ulubionych autorów. Podoba mi się jak w swoich powieściach łączy wątki kryminalne z romantycznymi. Nie inaczej jest w jego thrillerze „Gdzie jest Angelique?”. Któż...
Historia krótka niczym Teleexpress. Owszem, jestem zwolenniczką zwięzłych fabuł zamiast rozwlekle i niepotrzebnie przegadanych powieści, ale znowuż niezbyt przepadam za opowiadaniami, a ta powieść Mu...
@landrynkowa
Pozostałe recenzje @Marcela
Przeklęci
Marcel Moss to polski pisarz, którego czytelnicy poznali przede wszystkim jako autora thrillerów psychologicznych, jednak wśród jego książek pojawia się coraz więcej poz...
Marcel Moss to jeden z najpopularniejszych polskich autorów na przestrzeni ostatnich lat. Autor 35 książek z gatunku thrillera, kryminału, sensacji, literatury młodzieżo...