"Po ciemnej stronie księżyca" jest to powieść zdecydowanie dla młodzieży. Podobno jest ona kontynuacją książki "Stara chata i czarownica" opowiadającej historię matki głównej bohaterki. Ta część opisuje przygody pewnej młodej kobiety, którą spotyka wiele przedziwnych rzeczy. Dookoła dzieje się coś naprawdę niedobrego, a ona kompletnie nie wie co... Jednak czas przyniesie wyjaśnienia, nie do końca jasne, nie koniecznie miłe i niestety również niebezpieczne...
Magda to młoda kobieta pracująca w wydawnictwie. Jest ona bardzo samotna, nie ma praktycznie nikogo. Matka odeszła kiedy ona i jej brat byli jeszcze dziećmi, ojciec zostawił ich pod opieką dziadków, babcia i dziadek jakiś czas temu umarli, a brat ma swoje życie i nie interesuje się siostrą. Pewnego dnia Magda zostaje poproszona o zabranie rzeczy swojej matki ponieważ ta od bardzo dawna nie pokazuje się w wynajmowanym mieszkaniu. Od tamtej pory zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy. Najbardziej dziwna, a zarazem straszna jest nowa współpracownica, która nie dość że zachowuje się bardzo podejrzanie, to ma na Magdę naprawdę zły wpływ. Okazuje się, że w momencie kiedy dziewczyna znalazła w rzeczach matki pewien notatnik, wkroczyła - nie koniecznie z własnego wyboru - w mroczny, tajemniczy i niebezpieczny świat wampirów... I teraz tylko od niej zależeć będzie wybór czy chce pomóc ludziom czy wampirom...
Na rynku wydawniczym jest naprawdę całą masa książek o wampirach. Jedne są lepsze inne gorsze lecz zazwyczaj przedstawiają nam wampiry w taki sam sposób. Stwory o ogromnej sile, wspaniałym uroku, nadprzyrodzonych mocach, z ostrymi kłami, których używają do wysysania krwi ofiar... W tej książce jest jednak zupełnie inaczej. Bestie te nie różnią się praktycznie od ludzi. Żyją normalnie między nimi i bardzo ciężko jest je rozpoznać. Jednak zamiast krwi wysysają z ludzi zupełnie coś innego, a mianowicie ich energię życiową. Pragną zawładnąć światem i są już naprawdę bardzo blisko...
Książkę tę czyta się dość szybko, chociaż historia jest nieco skomplikowana. Myślę, ze wszystko byłoby o wiele łatwiejsze do zrozumienia gdyby książka zawierała bardziej szczegółowe opisy postaci, miejsc czy też sytuacji. Tutaj wszystko jest opisane tak ogólnikowo, akcje szybko się kończą, urywają się tak nagle... Czytając tę książkę nie czułam jakiś wielkich emocji... Musze przyznać, że pomysł na fabułę jest naprawdę ciekawy. Jednak czegoś tutaj brakuje. Myślę, że za mało tu grozy, czytając książkę o takiej tematyce powinno czuć się strach, tutaj nie bardzo tak jest. Przynajmniej mnie to nie bierze... Książkę czytało mi się szybko i przyjemnie. Powiedziałabym nawet, że mimo zawiłości jest to taka lekka lektura. Nie wiem czy takie było jej przesłanie, ale mimo to chyba warto po nią sięgnąć. To takie świeże i inne spojrzenie n świat wampirów...