Żółć recenzja

Płynna wydzielina wątroby kręgowców uczestnicząca w trawieniu i wchłanianiu tłuszczów

Autor: @Chassefierre ·1 minuta
2021-08-04
Skomentuj
17 Polubień
Dzisiejsze wiadomości chciałbym zacząć od historii wymierania,
Żółć – roztwór o brunatno żółtej barwie i gorzkim smaku. Żółć – mająca mieć wpływ na to, czy ktoś jest, czy nie jest cholerykiem.
Żółć, która kojarzy nam się raczej negatywnie – mówimy: żółć mnie zalewa, żółć się komuś burzy. Żółcią wymiotujemy, kiedy nie mamy już czym wymiotować.

od ciemnej plamki głodu w prowincji Hubei,
I ,,Żółć'' Łukasza Gamrota właśnie taka jest. Jest ciężka, mroczna, deliryczna, jest gorzka. Jest jak jeden wielki wyrzut sumienia, jak rozczarowanie światem, jak bezradne, rzucone w przestrzeń, bezsilne przekleństwo.
Klimat podkreślają ilustracje – i chociaż sam autor nie miał na ich powstawanie wielkiego wpływu, to jednak doskonale korespondują one z treścią wierszy. Są ciemne, oszczędne, kanciaste, w pewien sposób kaleczą nasz gust, uładzony i wygładzony obcowaniem z ładnymi i nieszkodliwymi rzeczami z dobrze znanej nam codzienności.

od słabego mężczyzny z miasta Wuhan,
Patrzymy na nie i w zasadzie niemal od razu wiemy, że nie mamy na to ochoty. Ale one są, tuż obok wierszy, powtarzają ich tekst we własnym rytmie. Przyciągają wzrok – kontrastem, ostrością, zaślinionymi rozwartymi szczękami. Poczuciem niemocy, rozczarowania i beznadziei, które z nich płyną.
Więc nie chcemy patrzeć, ale patrzymy. Jak na coś obrzydliwego, jak na mijany po drodze wypadek. Z fascynacją i ze wstrętem.

który w sieć naprędce spowitą z włosów zmarłej córki,
Wiersze Gamrota są gniewne, gorzkie i głodne, a jednocześnie niebywale wrażliwe. Wrażliwe na krzywdę, na biedę, na bezsilność. Wrażliwe z powodu braku perspektyw, nieziszczonych i niemożliwych marzeń, z powodu wszechogarniającej szarej beznadziei.
Bo jest w nich beznadzieja, świadomość tego, że nic nas nie czeka, chociaż miało nas czekać. Chociaż ktoś kiedyś obiecywał, że będzie pięknie. A zamiast piękna otrzymaliśmy potężne osiedla szarych bloków, zamiast piękna dostaliśmy zatłoczoną Mariacką.

łapał nietoperze, targał ich skrzydła i zachwalał mięso,
W tych wierszach pobrzmiewa bolesna świadomość tego, że świat kiedyś miał należeć do nas, że kiedyś był pełen marzeń i perspektyw, nasza przyszłość miała być świetlana. Tymczasem okazało się, że podświetlają ją pożary w Grecji i Australii, że najprostsze marzenia okazują się niemożliwe do spełnienia.

na lokalnym targu w środkowych Chinach.
To jak rzygnięcie żółcią na buty świata.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-31
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żółć
Żółć
Łukasz Gamrot
6/10
Seria: Szumy zlepy ciągi

Żółć to pierwszy w Polsce debiut poetycki w formie komiksu literackiego. Tę książkę nie tylko poczujesz w żołądku, ale i zobaczysz. Łukasz Gamrot zabierze Cię w dziką podróż przez wyobraźnię szaleńca...

Komentarze
Żółć
Żółć
Łukasz Gamrot
6/10
Seria: Szumy zlepy ciągi
Żółć to pierwszy w Polsce debiut poetycki w formie komiksu literackiego. Tę książkę nie tylko poczujesz w żołądku, ale i zobaczysz. Łukasz Gamrot zabierze Cię w dziką podróż przez wyobraźnię szaleńca...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
Pineapple Street
,,Downton Abbey" i ,,The Gilded Age" we współcz...
@Radosna:

Pineapple Street" to debiutancka powieść Jenny Jackson, która od prawie dwóch dekad związana jest ze światem wydawniczy...

Recenzja książki Pineapple Street
© 2007 - 2024 nakanapie.pl