Niewidzialni recenzja

Płacz do siebie

TYLKO U NAS
Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·3 minuty
2021-10-30
1 komentarz
11 Polubień
"Niewidzialni"odebrali mi mowę. MI! Oczytanemu i zakopanemu w książkach nałogowemu czytelnikowi. Zaniemówiłam ze słowami w sobie. Płakałam też w sobie, do wnętrza, bo niemoc blokowała wszystko. Emocje mną wstrząsnęły. I zapytasz dlaczego? Dlaczego, skoro to dramat społeczny, dramat, gdzie prawie nic się nie dzieje, bo co się może dziać na wyspie o wymiarach kilometr na sześćset metrów?
Że to śmieszne..
.Ale ta powieść ma w sobie coś, ma potencjał skryty właśnie na tej kamienistej wyspie norweskiej, niedaleko Loftów, w tym zimnym klimacie, który nie szczędzi swoich mieszkańców. Sztormy potrafią zniszczyć wszystko, zrównać z ziemią, zdewastować, by potem odejść i zostawić zgliszcza. Odpływ zabiera deski z zatoki, niszczy cumy, uprawy, zabija zwierzęta. To kataklizm, który... hartuje ludzi. Rodzina Barroy musi zmierzyć się i z klimatem i z sobą samym. żyją tu własnym trybem pracy wyznaczanym wschodem i zachodem słońca. Horyzont - oto wyrocznia. Ich przebywanie ze sobą każdego dnia, ich niemrawe rozmowy, niedokończone zdania i myśli, które szybko się pojawiają i nie chcą odejść, a które wiercą dziurę w żołądku. Życie nie oszczędza nikogo. Ludzie płakali, uśmiechali się, dorastali, gubili zabawki, umierali.. I nadal tak się dzieje bez względu na to, czy to stały ląd, czy wyspa w archipelagu innych jej podobnych.Dorastają dzieci, starzy umierają. Świat żyje nadal.

Jacobsen stworzył, ba - wykreował świat, który mnie całą wypełnił. Uzupełnił.

Zamieszkałam na wyspie i często łapałam się na tym, że uciekam za dom, kucam oparta plecami o dom, tuż pod oknem w kuchni i płaczę. Płaczę w ukryciu, by nie pokazać innym, że jestem słaba, wrażliwa, czy że coś się złego stało. Popłaczę na zewnątrz, nie do środka, potem wytrę oczy i wrócę do codzienności.

A jak to pisze Jacobsen?
„A w ciepły dzień późnego lata szara morska mgła potrafi nagle pojawić się jak ściana na horyzoncie, nadpełznąć powoli, powijając kolejne wyspy niebieskoszarą ciemnością, pochłonąć i otulić wszystko i wszystkich zimną, wilgotną kołdrą. Tam, gdzie wcześniej mieli swobodny widok na wszystkie strony, teraz nie dostrzegają nawet własnych owiec, stojaków z sianem, krzaków, latarni ani lśniącego domu na Barroy, widzą jedynie kilka źdźbeł tuż przy stopach i łzy perlące się na nich, chociaż deszcz nie pada. Mgła przynosi ciemność w środku dnia, zaćmienie słońca i utratę wzroku. Odkładają narzędzie, milczą, otulają się cieplejszym ubraniem, przysiadają na kamieniu i pozwalają myślom bawić się wewnętrznym światłem, tak jak ślepiec patrzy w głąb siebie, bo nie potrafi inaczej, znajdują wspomnienie albo przebłysk czegoś, czego nie umieją nazwać i czym nie mogą się podzielić z innymi ani sami wykorzystać. Kiedy przestaje działać wzrok, wyostrzają się inne zmysły, czuć intensywną woń pokrzyw, bagna, wodorostów i mokrej wełny, mgła jest słona jak morze, które ją zrodziło, zimna pieszczota obcego dotyku na skórze, i chociaż edredony wyłażą na brzeg i rozpościerają skrzydła nad polem, a owady i zwierzęta milczą tak jak ludzie, mgła przynosi ze sobą dziwny odgłos, szum jak szum morza w muszli, odgłos martwego szczura ciągniętego przez suchy śnieg.Ale mija ledwie godzina, czy dwie i już słońce wszystko to niszczy; kiedy się pojawia kilka stopni dalej na północ, najpierw przypomina gotowane oko dorsza we mgle, potem staje się coraz bardziej żółte i złociste, aż w końcu rozrzedza i unicestwia woal, na powrót uwalnia wzrok, który rozbiega się jak dzikie konie we wszystkie strony. Czują się wtedy, jakby ich dzień pracy skrócił się o połowę albo jakby dostali zupełnie nowy dzień wepchnięty w środek tego starego – i znów mogą chwycić za kosy.”
Coś wspaniałego

100/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-29
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niewidzialni
Niewidzialni
Roy Jacobsen
7.6/10
Cykl: Ingrid Barrøy, tom 1
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich

Doskonała norweska powieść, która trafiła do finału Międzynarodowej Nagrody Bookera 2017! „Nikt nie może opuścić wyspy, wyspa to miniaturowy kosmos, w którym gwiazdy śpią w trawie pod śniegiem. Zdarz...

Komentarze
@Betsy59
@Betsy59 · około 3 lata temu
Ale coś się tam działo? Poza surową przyrodą?
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · około 3 lata temu
są to losy rodziny - mieszkającej na wyspie, która zmaga się z codziennością, samotnością i pogodą...
× 1
@Betsy59
@Betsy59 · około 3 lata temu
To może przeczytam...
Niewidzialni
Niewidzialni
Roy Jacobsen
7.6/10
Cykl: Ingrid Barrøy, tom 1
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Doskonała norweska powieść, która trafiła do finału Międzynarodowej Nagrody Bookera 2017! „Nikt nie może opuścić wyspy, wyspa to miniaturowy kosmos, w którym gwiazdy śpią w trawie pod śniegiem. Zdarz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie wiem, czy wiecie, ale to od Roya Jacobsena zaczęła się Seria Skandynawska w Wydawnictwie Poznańskim. Oszczędna w słowach literatura, która trafia do samego środka czytelnika. To nie są łatwe prze...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Wydawnictwo Poznańskie po latach wznawia serię dzieł pisarzy skandynawskich. Seria ta lata temu cieszyła się dużą popularnością, a nie bez znaczenia jest fakt posłużenia się czołowymi autorami, który...

@ksiazka_w_pigulce @ksiazka_w_pigulce

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność
Otchłań zapomnianych
Ciała trzeba pochować, postawić krzyż...

„Przypływ, odpływ, fala za falą, wieczną mantrę morze nuci. Przypływ, odpływ, oddech czasu, co odeszło, kiedyś wróci” * Stoisz na werandzie, jest wieczór, pr...

Recenzja książki Otchłań zapomnianych

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl