Piorun recenzja

🚘RECENZJA 🚘
"Piorun"
Autorka🏎Agnieszka Lingas Łoniewska
Wydawnictwo 🏎JakBook
@lingasloniewska.pisarka
@wydawnictwo_jakbook
Premiera 06.06.2024

Witajcie moliczki

Lubicie książkowe serie????Ja kocham,a w szczególności kiedy każdy tom jest o innym bohaterze,ale jednak powiązanie wspólne także się pojawia.
Piorun to nikt inny jak kolega naszego "Tajfunka",którego premiera była noo już jakiś czas temu....Ale jestem zdania,że na dobre rzeczy warto czekać
Czy tu też było warto??Zaraz się przekonacie😉

Paweł Kossak vel Piorun nie ma łatwo ze swoimi rodzicami,w końcu zrezygnował z tak super zawodu jakim jest bycie lekarzem ,a został...właścicielem sklepu z telefonami...
Ściga się w nielegalkach ,ma najlepszych przyjaciół na świecie, i prawie zapomniał już, że jego pasją było malowanie obrazów....
Tatiana to Ukrainka ,która sprząta domy i pewnego dnia sprzątając dom państwa Kossaków natrafia na zdjęcie....
Przypomina sobie pewną noc,a raczej trzy noce 🤭,których wspomnienie nadal tkwi w jej sercu...
Noce po których boi się ponownego spotkania z Pawłem...
Ale jak to w życiu bywa przeszłość przypomina o nas sobie w najmniej odpowiednim momencie...
Niestety życie pisze różne scenariusze ,mijają lata ,ale serce nadal pamięta...
Tylko czy można wybaczyć wszystko??
Czy można odkryć wszystkie tajemnice???
Czy da się o wszystkim tak po prostu zapomnieć???

Mamy tutaj mocno zmaltretowanych przez życie bohaterów,ale każde z nich jest silne na swój sposób
Piorun ma swoich przyjaciół, którzy wskoczą za nim w ogień, a Tatiana też ma koło siebie kogoś dla kogo warto żyć .Mamy tu wyścigi, zadry z przeszłości, które wpłyną na przyszłość. Mamy tu kłopoty, które ciągną się od pierwszego tomu ,ale mamy też akcję, najwyższy poziom emocji i jazdę bez trzymanki.

Uwielbiam takich bohaterów, bo życie nie jest tylko łatwe i piękne, a takie historie zostają w naszych sercach na dłużej, właśnie dzięki Nim.
No cóż Autorka udowodniła po raz kolejny ,że historie spod jej ręki to czysty fenomen i istny rollercoaster emocji...
Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że Piorun wywalił Tajfuna z podium i stał się moim ulubieńcem🥰
Coś czuję jednak,że nie na długo
Czekam 💥