Pieśń zemsty recenzja

„Lepiej przejść przez życie bez wskazówek, popełniać błędy i odnosić zwycięstwa dzięki swoim decyzjom, a nie cudzym proroctwom. Jeżeli wiesz wszystko o swojej podróży, zanim postawisz pierwszy krok, to po co wyruszasz w drogę?”

„Pieśń Zemsty” to druga część cyklu Ostrze Erkal i niesamowita kontynuacja pierwszej części. Niech to wiatr, ale to było dobre. Grzegorz Wielgus ponownie mnie porwał wielobarwną, wielowątkową rozbudowaną fabułą, pełną zakrętów, głębi, znakomicie zbudowanym światem, pięknymi opisami, wartką akcją, pełną napięcia, niebezpieczeństw, trudnych wyzwań i niespodziewanych zwrotów, pozwalając zanurzyć się w fenomenalnej historii pełnej przygód. Czytając, czujemy lepką, wręcz bezkompromisową chęć zemsty, bezwzględną pustkę, którą czujemy każdą komórką ciała. Zemsta, niczym ostrze, które przebija serce, jest siłą napędową wielu działań. Będziemy tańczyć razem ze śmiercią, patrzeć na szkarłatne płomienie, czuć powiew brzytwy i spotkamy drapieżników, relikwiarzy i bestie odarte ze zmysłów. Trafiamy do świata przepełnionego intrygami, które splatają się niczym pajęcza sieć, gotowa pochłonąć każdego, kto zbyt blisko się zbliży.
Emocje tutaj wręcz wylewają się z kartek tej historii. Przyznam, że to była niesamowita podróż przez widmo zemsty, pełnej intryg, kłamstw, mistycznych tajemnic, walki o władzę, walki ze swoim demonami. Będziemy tańczyć na ostrzu miecza, oko w oko ze śmiercią, gdzie każdy ruch jest ryzykiem, a błąd może kosztować życie. Przez barwne opisy możemy przenieść się do wykreowanego świata, zobaczyć bezkresne pustynne wydmy, walki. Pieśń zemsty rozbrzmiewa głośno, a jej echo niesie się daleko.
Całość historii napisana dynamicznie, bardzo dobrze rozpisana i rozbudowana, stanowi jedną spójną całość, jest przemyślana i dopracowana przez autora w każdym najmniejszym detalu. Pomimo dużej objętości książki, wcale tego się nie odczuwa, książka wręcz porywa w swój świat.
Styl i pióro autora wręcz porywające, lekkie, przyjemne, niesamowicie barwne i plastyczne.

Bohaterzy genialnie wykreowani, możemy idealnie sobie ich wyobrazić, są wyraziści, różnorodni, barwni, wielowymiarowi, pełni wad i zalet, każda postać w tej historii spełnia, swoją rolę. Poznajemy ich dokładnie, ich charakter, obyczaje, zobaczymy, jaki są ludźmi, o co walczą.

„– Zdrady mają to do siebie, że możesz ich popełnić dowolną liczbę, a i tak zabiją cię tylko z powodu jednej. Odwagi”.

Zirra ma jeden cel zabić Eristi i pomścić Seivę. Przepełnia ją głos zemsty, który domagał się, by nigdy nie zapomniała, co spotkało jej siostrę. Dąży do celu z wielką determinacją, będzie musiała przejść pełną niebezpieczeństwa i zakrętów drogę. Druga do tego jest usłana czerwienią od krwi wrogów. Karamis zmaga się ze swoim słabościami, lecz pomimo wszystko za wszelką cenę pomaga Zirze w tej nierównej grze.
Astris kluczy pomiędzy kolejnymi intrygami, znajdując się w niebezpieczeństwie.
Na bohaterów czeka wiele niebezpieczeństw i podejmowania decyzji, które mogą, wie zmienić.

-Czy wiatr będzie sprzyjał bohaterom?

-Czy Zirra dokona swojej zemsty?

-Czy Seiva odzyska kontrolę nas swoim ciałem?

-Czy Kapitan Stauros dochowa wierności swoim ideałom?

-Co zrobi Zirra, jak spotka na swojej drodze Seivę?

-Jakie niebezpieczeństwa czekają na Astris?

Jeżeli chcecie przeczytać świetną fantastykę, to ta pozycja jest idealna.
Polecam.