Pieśń Aborygenki. Podróż w głąb duszy Australii recenzja

Pieśń Aborygenki

Autor: @aleksnadra ·3 minuty
2012-09-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od dłuższego czasu moją uwagę przykuwają Aborygeni. Pierwsze zetknięcie z nimi, w literaturze odbyło się dzięki naszej rodzimej pisarce, Agnieszce Burton w powieści "Powrót do Edenu". Od tamtej pory szukam kolejnych książek, reportaży czy dzienników opisujących ten niezwykły lud i ich kulturę, najstarszą z istniejących obecnie na Ziemi.
Niedawno w moje ręce trafiła "Pieśń Aborygenki", zacierałam ręce w oczekiwaniu na lekturę.

Dawniej Aborygeni prowadzili koczowniczy tryb życia. Byli myśliwymi i nomadami, bez stałego miejsca zamieszkania. Żyli bez balastu nużącej codzienności, w ciągłym ruchu, przemierzając Australię wzdłuż i wszerz podporządkowując sobie tereny. Korzystali z dobrodziejstw natury i zasobów ziemi póki ich nie wyczerpali, wtedy wyruszali w dalszą drogę.

Tę kolej rzeczy zniszczył biały człowiek, najpierw pozbawiając Aborygenów terenów pod polowania i spychając ich w głąb kraju a potem na siłę upodobniając ich do siebie. Niszczyli wiarę, tradycje, rytuały. Porywano dzieci, gdzie w trudnych warunkach, niejednokrotnie bite i głodzone zostawały chrzczone i wychowywane na "dobrych chrześcijanów" i białych obywateli.

Taki los spotkał Johna, czteroletniego chłopca, który urodził się w Borrolooli w Australii. Został brutalnie odebrany matce i wywieziony wraz z innymi dziećmi ze związków mieszanych, na wojskowej ciężarówce. Umieszczony w przykościelnym sierocińcu, poniżany i krzywdzony, miał stać się zupełne innym człowiekiem.
Po piętnastu latach zostaje odnaleziony przez matkę. Choć spotkanie było bardzo emocjonalne i wzruszające, nie chce wracać do Borrolool. Zostaje w mieście by się kształcić i w przyszłości zmienić losy Aborygenów. Tam też poznaje Ros.

"Pieśń Aborygenki" jest pewnego rodzaju dziennikiem. Ros Moriarty opisuje w nim niesamowitą podróż wraz z rdzennymi Australijkami, kobietami z rodziny swojego męża. Jest to wyprawa rytualna Ceremonia, Pieśń Snu. Ros Moriarty dzięki tej wyprawie, odczuwa jeszcze większą przynależność do swej australijskiej rodziny, dzięki tym kobietom na nowo odnajduje sens w starych życiowych prawdach jak: dawanie, miłość, współodczuwanie, prawda, żałoba, rodzina, przebaczenie. Odkrywa piękno w uświęcaniu tradycji i przekazywaniu jej kolejnym pokoleniom. Autorka chciała "skupić się na sile Aborygenek, na ich solidarności, zdolności do poszukiwania i odczuwania szczęścia. (...) Pragnęłam odsłonić choćby fragment świata ludu Yanyuwa, kobiet przestrzegających Prawa. (...) W tej opowieści chciałam również ukazać, jak spokojnie, w milczeniu, odchodzi ostatnie pokolenie kobiet Prawa."
Z żalem odkrywa, że kultura Aborygenów zatraca się i nie ma komu jej kultywować. Młodzi autochtoni nie chcą już żyć dawną wiarą, uciekają do miasta, zapominają o swojej tożsamości. Rozszerza się alkoholizm, który rujnuje ich rodziny, ich życie.

Ros Moriarty wraz z mężem próbują zachowywać kulturę i tradycje Aborygenów poprzez swoje studio desingu Balarinji. Dzięki ich ogromnemu wysiłkowi i niestrudzonemu dążeniu Linie lotnicze Quantas na swych samolotach mają symbole aborygeńskie.

"Pieśń Aborygenki" to nie jest książka podróżnicza. Jest to bardzo subiektywna podróż duchowa autorki, w głąb siebie. Poznanie swojej właściwej natury. Żal za stracone pokolenia, obawa przed zapomnieniem. Książka jest również ciepłą przypowieścią o bezgranicznej miłości i poświęceniu.



Cytaty z książki:

1. "W rzeczywistości było to zwyczajne ludobójstwo, pułapka, w którą rdzenni mieszkańcy dali się wciągnąć, skuszeni obietnicą otrzymania jedzenia i ubrań."
2. "Droga Mleczna nad naszymi głowami przypomina fragment srebrzystej pajęczyny wysadzanej diamentami."
3. "Gwiazda Wieczorna jest ostatnim diamentem wiszącym na niebie. Aż wreszcie przeobraża się w Gwiazdę Poranną i wstaje dzień."
4. "Podobno jakiś urżnięty biały zabił się, gdy galopując po mieście na skradzionym koniu, wpadł na drzewo."
5. "Kocham Cię takim, jakim jesteś. Jesteś. To wystarczy."
6. "Wszystkie znałyśmy miłosne pieśni, ale nie śpiewałyśmy ich, gdy mężczyźni byli blisko. Nie można ich było śpiewać przy rodzinie, żeby chłopy nie powariowały."


Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pieśń Aborygenki. Podróż w głąb duszy Australii
3 wydania
Pieśń Aborygenki. Podróż w głąb duszy Australii
Ros Moriarty
8/10

Borroloola to miejsce narodzin mojego męża, który po irlandzkim ojcu odziedziczył jaśniejszy odcień skóry, kontrastujący z ciemną karnacją matki. Czteroletni John został porwany – wywieziony z innymi ...

Komentarze
Pieśń Aborygenki. Podróż w głąb duszy Australii
3 wydania
Pieśń Aborygenki. Podróż w głąb duszy Australii
Ros Moriarty
8/10
Borroloola to miejsce narodzin mojego męża, który po irlandzkim ojcu odziedziczył jaśniejszy odcień skóry, kontrastujący z ciemną karnacją matki. Czteroletni John został porwany – wywieziony z innymi ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl