O psie, który strzegł gwiazd recenzja

Pieskie życie...

Autor: @bookoralina ·2 minuty
2023-03-01
Skomentuj
5 Polubień
Manga autorstwa Takashi Murakami „O psie, który strzegł gwiazd” to piękna, wzruszająca historia. Myślę, że to idealna pozycja zwłaszcza dla miłośników psów. Uczucie, którym obdarzają one swoich właścicieli, jest bezgraniczne i bezinteresowne. Co zostało tu pięknie opisane.

Komiks opowiada o miłości między psami a ich właścicielami, o samotności, poniekąd również o ucieczce od trosk.

Na łące, pośród słoneczników znaleziony zostaje samochód, a w nim zwłoki mężczyzny oraz psa. Po głębszej policyjnej analizie okazuje się, że pies zdechł kilka miesięcy po śmierci swojego pana. Jak do tego doszło i co przydarzyło się tej dwójce? Właśnie tego dowiadujemy się, czytając tę historię.

Komiks podzielony jest na kilka rozdziałów, które w pewnym sensie stanowią osobne opowiadania, których wątki na siebie nachodzą.

Poznajemy schorowanego rozwodnika, który wyrusza w samotną podróż ze swoim psem. Na początku wydaje się dość gburowaty, ale pod twardą powłoką kryje się dobre serce. Dlaczego został zmuszony do opuszczenia swojego domu?

Kolejnym bohaterem jest młody pracownik społeczny, który słysząc historię znalezionego auta, jest tak poruszony wiernością czworonoga, że zaczyna wspominać swojego pupila z lat dziecięcych. Co wspólnego ma ze słonecznikami na polu?

Kolejnym bohaterem jest chłopiec, którego spotykamy już w pierwszej części, ale dopiero później możemy poznać nieco jego historię. Nieodpowiedzialna matka zaniedbuje jego potrzeby, co doprowadza go do podejmowania ryzykownych decyzji. Co ma z tym wspólnego mops ze sklepu zoologicznego, którego nikt od dawna nie chce kupić?

Ostatnią postacią jest starsza, zgorzkniała kobieta, która już dawno straciła sens życia. Przywraca go znaleziony, schorowany szczeniak, którym postanawia się chwilowo zaopiekować.

Aby dowiedzieć się, w jaki sposób łączą się poszczególne wątki, zachęcam do sięgnięcia po lekturę.

Niechciane przez nikogo psy z książki, odnalazły swoich właścicieli i odmieniły ich życie. Pomogły przetrwać trudny czas, dotrzymały towarzystwa, dodały otuchy i nadziei. Nie odstąpiły swoich przyjaciół nawet w najtrudniejszych momentach. To pokazuje, jak wiernymi towarzyszami są te zwierzęta. Książka, choć momentami smutna wzbudza w czytelniku nadzieję i szczyptę optymizmu.

Po raz pierwszy było mi dane zmierzyć się z mangą! Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tego typu literaturą. Czytanie od tyłu nie było dla mnie dużą trudnością, a spodziewałam się, że może być ciężko. Dość szybko wpadłam w rytm. Nieco gorzej było z czytaniem dymków od prawej do lewej, ale i to z czasem przestało mieć znaczenie. Same rysunki były przyjemne dla oka, choć żałuję, że nie można było oglądać ich w kolorze.

Czytacie mangi? Lubicie tę formę? A może to dopiero przed Wami?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-22
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O psie, który strzegł gwiazd
O psie, który strzegł gwiazd
Takashi Murakami
8.7/10

W samochodzie porzuconym na łące policja odnajduje zwłoki mężczyzny oraz psa. Co ciekawe, wyniki sekcji wykazują, że pies umarł znacznie później niż jego właściciel. Jak doszło do tej tragedii? Odpow...

Komentarze
O psie, który strzegł gwiazd
O psie, który strzegł gwiazd
Takashi Murakami
8.7/10
W samochodzie porzuconym na łące policja odnajduje zwłoki mężczyzny oraz psa. Co ciekawe, wyniki sekcji wykazują, że pies umarł znacznie później niż jego właściciel. Jak doszło do tej tragedii? Odpow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy pierwszy raz sięgałam po „O psie, który strzegł gwiazd” byłam na świeżo po pożegnaniu mojej walniętej, acz kochanej kundelki Tory. Siedziałam wówczas nad tą mangą, a łzy cisnęły się do oczu same....

@electric_cat @electric_cat

O psie, który strzegł gwiazd ✩ Dawniej uważano, że zwierzęta nie odwzajemniają uczuć okazywanych przez człowieka. Ponadto wierzono, że są to tylko bezmyślne żywe maszyny, a ich głównym celem jest wy...

@livmelodibookskontakt @livmelodibookskontakt

Pozostałe recenzje @bookoralina

Pralnia serc Marigold
Czy można usunąć przykre wspomnienia?

Gdybyście mogli usunąć jedno wspomnienie, skorzystalibyście z takiej możliwości? Pewne jest, że nasze przeżycia kształtują zarówno nasz charakter, jak i osobowość. Czy ...

Recenzja książki Pralnia serc Marigold
Puck me up
Miłość na lodowisku

Choć podczas jesieni ciągnie mnie do nieco mroczniejszych tytułów, nie mogłam oprzeć się książce Ludki Skrzydlewskiej. Poznałam jej pióro w minione wakacje, przy okazji ...

Recenzja książki Puck me up

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl