Sekret magika recenzja

Gdy zauważyłam w zapowiedziach, że Max Czornyj napisał książkę dla dzieci, to od razu przyszło mi do głowy, żeby ja przeczytać. Ciekawiło mnie jak sobie radzi młody Eryczek Deryło z rozwiązywaniem zagadek, może nie takich typowo kryminalnych, ale od zawsze lubiłam sensacyjne książki.

Eryk Deryło z rodzicami oraz ze starszym bratem mieszka w zamku. Rodzice prowadzą w nim antykwariat. Eryk jest pasjonatem historii i lubi spędzać większość wolnego czasu w antykwariacie, ubiera się wręcz prehistorycznie i dziwnie jak na małego chłopca. Nosi długie marynarki a w kieszeniach trzyma różne przedmioty. Jego brat Roman jest zupełnie inny, to sportowiec, jest bardzo elegancki, ma piękną fryzurę, ale mimo wszystko niemal zawsze polega na zdaniu Eryka. Dużo czasu spędza z nimi Ewa, córka sąsiadów, której ojciec jest wynalazcą i dziewczyna w przeciwieństwie do chłopców korzysta ze wszystkich zdobyczy techniki. Jako jedyna z trójki przyjaciół ma swój telefon komórkowy.
Bracia Deryło razem z koleżanką Ewą stworzyli grupę Zagadkowych Agentów zajmujących się rozwiązywaniem zagadek i tajemnic.
Pewnego dnia zgłasza się do nich Witek, chłopiec jest bardzo smutny, gdyż zniknął jego piesek. A stało się to na pokazie Szalonego Magika.

Eryk podejmuje wyzwanie, bo szkoda mu chłopca a także zaginionego psa. Zagadkowi Agenci postanawiają udać się na ostatni pokaz Magika.
Czy uda się im rozwiązać zagadkę znikania zwierząt?
Czy uda się odnaleźć zwierzęta i oddać je właścicielom?
Kto skrywa się pod maską Szalonego Magika?
Jeżeli was to interesuje, to już musicie sami przeczytać tę historię.

Musze przyznać, że Max Czornyj w dziecięcej literaturze również znakomicie daje sobie radę. Bardzo intrygująca i przemiła lektura. Tym bardziej, że to nie tylko jest zagadka dla młodych detektywów, ale autor również zwraca uwagę w książce na bardzo ważne tematy dotyczące metod wychowania dzieci.
Pokazuje nam również jak ważna jest przyjaźń i zaufanie.
Dodatkowym plusem są ilustracje oraz dedykacja i na końcu słowniczek trudniejszych wyrazów.
Polecam te pierwszy tom serii i czekam na kolejne, chociaż przeznaczone są dla dzieci..., może nie tylko.
A ja teraz z czystym sumieniem kupie książkę dla swoich wnuków. Z pewnością będą nią zachwyceni, bo lubią zagadkową lekturę.