Piękno oddania recenzja

"-Jack, nie zawsze wiesz, ile jest warta miłość kobiety, dopóki jej nie stracisz (...) Nic nie mówi głośniej i wyraźniej niż twoje serce, więc posłuchaj co ma ci do powiedzenia. Nie potrzebujesz, żebym Ci mówił, czy ona jest ta jedyna" Georgia Cates "Piękno oddania". Przeczytana od deski do deski, ciąg dalszy erotyzmów stała się, jak dla mnie, bardzo przewidywalna, jednak nie zmienia to faktu iż bardzo mi podobała się, znowu urwana w najlepszym momencie, czy nastąpi trzecia część? Bardzo bym chciała, nawet jeśli będzie to najkrótsza książka z pozostałej dwójki. Nie chcę zdradzać szczegółów, trzeba je samemu odkryć. "Zjadłam" ją w 3 dni, tym razem jakoś mniej seksów było. Pisząc szczerze, przejadła mi się już trochę, trochę nadal za dużo, może gdybym od razu zaczęła druga część to moooze by zmieniło moje zdanie. Zasługuje na mocna 8/10. W pewnych momentach tak rozczuliłam się, że łzy zaczęły same cisnąć mi się na oczy, chyba za bardzo empatyczna jestem...